reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasza waga

Jak skoncze karmic piersią, mam zamiar zaczac stosowac diete srodziemnomorska. Na razie tylko ograniczam jedzenie, bo nie chce mleka stracic. Chociaz i z tym ograniczeniem mam problemy :-/
 
reklama
rany, a ja mam taki apetyt że wolałabym nic do jedzenia nie mieć w domku..co chwila szukam czegoś do jedzenia! mam nadzieję ze jak pogoda się zrobi ładna to już nie będzie czasu na buszowanie po lodowce i szafkach!
 
Witam. Ja w ciąży przytyłam 30 kilo. (dziś mam termin porodu). Boje się, że nie wrócę do wagi sprzed ciąży - 50kg. Do tego mam rozstępy na brzuchu, na pośladkach, udach i wewnętrznych stronach kolan, a mało tego nie objadałam się słodyczami, bo miałam wysoki cukier przez okres ciąży. Porażka!!! Podziwiam mamy, które powróciły do wczesnej wagi. Gratuluję !:tak:
 
Doriss może nie będzie tak źle:-)wśród styczniówek są też dziewczyny, które coś koło 30 przytyły, a schodzenie z wagą idzie im całkiem nieźle:-)Ja przytyłam 20 kg. też się nie obiadałam, tylkomi tarcvzyca siadła, teraz zostało mi jeszcze 5kg. do zrzucenia, ale lekarz rozważa możliwość zwiękaszenia dawki hormonu, cały czas poniiżej normy...więc może to pomoże..a z apetytem..no mma, tylko jacek jest dość absorbujący(teraz np. nie mogę jeść, bo musi minąc 1/2h od eutyroxu)a potem to już trzeba bieć na spacer..Przez co jak mąż wieczorkiem wraca nadrabiam...;-)
 
ja wcześniej różne diety stosowałam, ale guzik mi to dawało - dopiero jak ostro ograniczyłam jedzonko - jadłam dwa posiłki i ćwiczyłam był efekt - ale póki co nie mogę sobie na takie coś pozwolić :sorry2:
a sporo jeszcze mi zostało do zrzucenia :-( teraz jem 4 posiłki, staram się nie podjadać niczego ale różnie z tym jest :wściekła/y:
 
Witam!
Ja mam jeszcze do terminu rozwiązania 4 tygodnie (ma nadzieję, że może mniej). Od ponad miesiąca jestem na zwolnieni lekarskim i niestety moje obawy stały się rzeczywistością. A mianowicie cały czas z nudów coś sobie podjadam i niestety odbija się to znacznie na wadze i wyglądzie. Nie mogę się czasami opanować, choć wiem jak ciężko w moim przypadku zadbać o linię nawet w “normalnych warunkach”. Mam nadzieję, że jak już będziemy we trójkę zapanuję nad moim obżarstwem!
Pozdrawiam wszystkie Mamy, które konsekwentnie wracają do formy i życzę powodzenia!
 
ja 20 kg sie pozbylam,ale te 5 kg strasznie oporne jest !!!!
a jem jak cos znajde...jak nie to nie jem i tak idzie...mleka mam tyle,ze samo leci take pokarmu nie trace,a byly takie dni co tylko krakersy jadlam ....apetyt taki sobie,choc wieczorem narasta:-):tak:
 
mi też te ostatnie 5 kg opornie idzie, ale nie będę oszukiwać że moje odżywianie dietą nazwać nie mogę :zawstydzona/y: jedynie co to już drugi dzień ćwiczę, ale to ćwiczenie to też niebardzo mi idzie bo dzisiaj ćwiczyłam 15 min i buuch wskoczyłam na neta :-D ale to i tak dłuzej ćwiczyłam niż ostatnio. na razie skupiam się w sumie na robieniu brzuszków
 
Ja dzisiaj sie zalamalam. Musialam na troche z domu wyskoczyc, wiec w drodze powrotnej zahaczyłam o Arkadie. Pokupowalam malem co bylo trzeba, a potem polecialam kupic cos sobie, bo kompletnie nie mam w czym chodzic.Mimo, ze jestem chudsza 2 kg, niz przed ciaza, to nie mieszcze sie w ciuchy na brzuchu i w piersiach. Spodnice wchodza na mnie wszedzie, tylko dopiac na brzuchu nie moge, a piersi z bluzek sie doslownie wylewaja.Totalna zalamka.Kupilam spódnice na gumce.....
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja dzisiaj zaczełam diete....sama ją sobie wymyśliłam...Zobaczymy co z tego wyjdzie...Szkoda że po cc jeszcze nam nie wolno ćwiczyć bo bym wtedy żądnej diety nie potrzebowała :dry: I niech sie kurka wodna ta pogoda poprawi bo dziecko dwór zna tylko z opowieści :baffled:
 
Do góry