reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza waga;)

reklama
a ja znów mam 97 cm w pepku... brzuch raz mi rośnie do 100 raz maleje do 97 włąśnie... dodam że mierze się zawsze rano rpzed sniadaniem:dry:
 
Kasik krecha to najmniejszy problem po kilku miesiacach zniknie ja mam przez cały brzuch i jeszcze krzywa tez jej nie lubie ale juz przywykłam do mysli ze w tym roku w bikini na plaze nie wyskocze:-p
Niekat mi przed sniadaniem jeszcze sie nie udało zmierzyc bo jak otwieram oczy od razu rzucam sie na jedzenie
Mrówa to prawda u Ciebie to nie widac tych kilosów i nie to ze Ci słodze teraz ale powaznie pisze.:-D
 
Giza pozazdrościć!!!:-) Tez bym chciała mieć 67 po porodzie, a potem nawet troszke mniej...;-)
Asze, na pocieszenie powiem, że moja wyjściowa waga to 72, a te 67 to by mnie bardzo ucieszyło. Przez wiele lat to była moja normalna waga, w której dobrze się czułam, ale ostatnio ciągle była poza zasięgiem.
 
A ja się troszkę załamałam... Wczoraj kumpela przyniosła mi fajne spodnie z Diversa ( pracuje w tej firmie i czasem przynosi mi ciuchy za dosłownie grosze) na mój rozmiar przed ciążą - wiadomo, że nie miałam ich po co przymierzać,no ale w końcu niedługo mam nadzieję wrócić do wagi sprzed ciąży.
No ale rano mnie podkusiło, żeby je wsunąć na dupsko , nie żeby zapiąć oczywiście, ale ot tak i .... doszły mi do połowy uda (a to w kroju takie luźniejsze bojówki)...... :-:)-:)-(

A cały czas mi się wydawało, że mimo iż tyle przytyłam, to dalej jest ok....
 
Ninja nie martw sie wrócisz do swoich wymiarów;-)ja tez sie amrtwiłąm jak urodziłam ze nei wróce i rozdałam wszystkie ciuchy po kuzynkach i wyobraź sobie ze do dziś załuje bo wróciłam po roku do swoich wymiarów;-) a wydawało mi sie to nie realne:-p
 
Ninja nie przejmuj się zawczasu, w ciąży organizm może np. gromadzić więcej wody niż zazwyczaj, a to może szybko po porodzie zejść. Poza tym Ty przecież naprawdę dużo nie przytyłaś.
Ja w pierwszej ciąży przytyłam około 14 kilo i około roku, tak jak Mrówa, wracałam do poprzedniej wagi. Teraz to chyba przytyję więcej, ale będę się o to martwić później ;-)
 
Ninja- Ty sie nic nie przejmuj ja urodziłam w 7 miesiacu i myslałam ze wsune spodnie a tu klops. wciagam tez do ud i tyle wiecej nie wleza moja pupa jest teraz zdecydowanie za wielka i dalej chodze w błogosławionych dresach :D
 
reklama
Dziewczyny - to nie woda - tyję książkowo, 0,5 na tydzień..
Ja myślałam, że w dwa miesiące po porodzie schudnę a Wy mi tu, że rok??????? :szok::szok::szok:
A pewnie - kopcie sobie leżącego! :-D:laugh2::-D:laugh2::-p:-p:-p
 
Do góry