reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasza waga, wymiary w ciąży......i po ciąży:))

Właśnie wróciłam od weterynarza, byłam z psem na szczepieniu..... Ważyłam jego a przy okazji i siebie, hihihi:-D:-D
I o ile waga jest dokładna a na taka wygląda, to w kurtce zimowej, butach itp. mam 2 kg na plus. Czyli w sumie bardzo nie wiele jak na moje przeczucie....
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży przytyłam dużo za dużo, aż 30kg:zawstydzona/y:. Walczyłam z tym 3 lata. W końcu wzięłam się za siebie na maksa po poronieniu w styczniu tego roku, schudłam cały nadbagaż i jeszcze trochę ale przy okazji przestałam miesiączkować:baffled: Zaczęłam leczenie hormonalne pod okiem endokrynologa i trochę przytyłam jeszcze zanim zaszłam w ciążę.
Teraz mam na plusie znacznie więcej niż bym chciała ale ewidentnie szpikowanie się progesteronem nie ułatwia mi sprawy. Pomimo ciągłych mdłości mam non stop apetyt a co gorsze wchodzi mi tylko białe pieczywo, którego nie ruszałam przed ciążą. Teraz na myśl o ziarenkach mam odrzut na kilometr:zawstydzona/y::-(
Mam nadzieję, że jak odstawię hormony to może zmniejszy mi się apetyt i przestanę tak masakrycznie puchnąć. W tej chwili mam taki bebzon jak w pierwszej ciąży w 7 miesiącu. SZOK!
Sportu mi nie wolno, sexu nie wolno, nawet zwolnienie L4 mam leżące.:nerd:
 
hmm sylwia u mnie nie było tak łatwo z tym gubieniem kilogramów po ciąży, zgubiłam je no prawie 1,5 roku temu po bardzo rygorystycznej diecie i ostrym zabraniu się za siebie...jak już skończyłam karmić Michała,:-);-) więc to wcale nie tak różowo u każdego hehe

Wiem, wiem że każda z nas jest inna ale chciałam troszku pocieszyc dziewczyny:tak:
 
Veritaserum ja mam podobne obawy, zawsze tyje w święta:zawstydzona/y:.

Sylwia.m zazdroszczę takiego ładnego spadku wagi. Ja się stresuje, bo mimo karmienia piersią bardzo ciężko schodziły mi kilogramy po małej. Liczę, że teraz przy dwójce będę musiała się bardziej nagimnastykować, to może trochę łatwiej pójdzie.
 
Hmmm, mi się wydaje, że ja od początku ciąży przytyłam ok 1 kg. Jutro w samiusieńką wigilię skończę 12 tydzień, to porobię zdjęcia brzuszka, który o dziwo wydaje mi się mniejszy niż jakiś czas temu :confused:. Postaram się też wymierzyć.
 
MamusiaM a wiesz, że ja też mam jakieś dziwne wrażanie, że mam mniejszy brzuszek:szok: Wyskoczył mi bardzo szybko w porównaniu do poprzedniej ciąży i spodziewałam się, że dalej będzie rósł w tak ekspresowym tempie a tu klops:baffled::-D
 
....Mam nadzieję, że jak odstawię hormony to może zmniejszy mi się apetyt i przestanę tak masakrycznie puchnąć. W tej chwili mam taki bebzon jak w pierwszej ciąży w 7 miesiącu. SZOK!
Sportu mi nie wolno, sexu nie wolno, nawet zwolnienie L4 mam leżące.:nerd:

No to nie jestem sama :blink: Na poczatku ciazy mialam krwiaka, takze musialam sie ostro oszczedzac a teraz walcze z Coli i dalej na duphastonie lece :baffled:
A zawsze marzylam, ze jak wkoncu zajde w ciaze to zdrowa ciezarowka bede tzn. silownia, basen, duzo ruchu... a tu jak na zlosc natura kaze mi lezec i odpoczywac :angry:
Ale czegoz sie nie robi dla zdrowia maluszka.

Najgozej ze w pracy dosc ciasne korytarze mam :szok: i juz widze swoj szeroki tylek probujacy przepchac sie do archiwum :eek: ani przodem ani bokiem :-D
 
Veritaserum71 to widocznie czas na zwolnienie iść, skoro się przestajesz mieścić;-).


Jeszcze nie, ale daj mi kilka miesiecy...:-D
Koledzy z pracy beda sie pewnie zastanawiac: lepiej mnie obejsc czy przeskoczyc? :szok: :-D:-D:-D
Szkoda. Bo zawsze uchodzilam za najwieksza laske w biurze:elvis: (pewnie dlatego, ze konkurencja zamyka sie w ilosci 3 sztuk :laugh2:)

Dobrz koniec tych zartow ;-) Za godzine konce prace i do dooooooooooomu!
Swieta!!!!
 
reklama
To i ja sie dołączę do statystyki. 14 tydzień i 1 dni., pierwszy dzień 4-go miesiąca!!!! Ja mam dużą rożnice między brzuszkiem rano a wieczorem, rano jest 75 cm ( czyli 5 na plusie) a teraz mam 80 cm. Niepokojące jest to, że w pierszej ciąży mialam w 9-tym m-cu 84 cm....:szok:. To teraz 100 murowana... W biodrach mam 98 cm, czyli też już jakieś 4-5 na plusie. Dużo :szok:. Waga nie jest zła bo jakieś +2. Wchodze jeszcze w dwie pary swoich spodni jeansy i sztruksy, ale dziś już sobie założyłam ciążowe ( po Janku :tak:), jakoś wygodniej.
 
Do góry