reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasza waga- rośniemy :)

ale wy wszytskie chudzinki jestescie!! ja sie boje, ze moge sie spotkac z nieprzyjemnosciami bedąc w ciąży z taką otyłością :( ma któras z was jakies doswiadczenia z tym związane?

haha to ja pobijam wszystkie! 1 ciaża waga startowa 93kr podczas porodu jakos 140kg!!! (pierwsze 3 tyg ciązy na harmonach i 7kg do przodu) a teraz startuje z wagą 114kg. mam 177cm wzrostu i nikt mi nie wierzy że tyyyle ważę|!
 
reklama
no to rzeczywiście poszalałaś klaudoos.47 kilo to nieżle,ja z ewką z 94 d0 115.wieloryb na dwóch nogach.;-)ciężko było potem schudnąć ale zjechałam do 70.:-)
teraz startuję z 76,mam "zamiar"ech,nie przytyć więcej niz 6-8 kilo,ale przy moich możliwościach to lekko nie będzie,
 
Ja w pierwszej i drugiej ciąży przytyłam około 12 kilo, po porodzie praktycznie wracałam do swojej wagi... teraz startuję z 60kg i juz przytyłam kilo ufff mam nadzieję, że tym razem też wrócę do swojej wagi po porodzie :)
 
Jak tym razem znów przytyje 30kg to się załamię.
A do kwietnia jeszcze duuużo czasu :/

to samo mnie martwi, tymbardziej, że do swojej wagi z przed pierwszej ciąży nie wróciłam niestety :zawstydzona/y: i teraz startowałam z dodatkowymi kilogramami :zawstydzona/y:

klaudoos, ja niby niska jestem, bo 160 cm tylko, ale i tak nikt nigdy nie wierzył, że ważę ile ważę, kości, mięśnie, nie wiem...ale dziś weszłam na wagę i zobaczyłam 80 kg to już bym zabrała się za te ćwiczenia, które załączyłam na wątku ćwiczeniowym, ale sił brak :zawstydzona/y:

u mnie po porodzie waga spadła, ale że nie karmiłam długo i zaczęłam normalnie jeść to niestety skoczyła, całe szczęście nie mam problemu z wiszącym i wystającym brzuchem :tak:
 
Hej dziewczyny :-) Ja startowałam z 62 kg, na ten moment waga wskazuje 63 kg, czyli +1:-( A rozpoczynam dopiero 9 tydzień... Strach się bać:rofl2: Pozdrawiam
 
No to teraz moja kolej. Ja niestety od kilku ładnych lat nie należę do wagi piórkowej :) teraz start z 86 kg. W pierwszej ciąży zaczynałam z 88 kg i na porodówce było jakieś 103 kg o zgrozo. Raz tylko spotkałam się z niemiłym komentarzem i to jak już leżałam wystraszona w szpitalu, gdy to pielęgniarka robiąca mi ekg powiedziała, że sama sobie jestem winna. Pinda, jejku ale mi było przykro.
Po urodzeniu małej karmiłam zaledwie 3 miesiące - miałam kamice nerkową - kurcze pieczone to był ból :( ale waga spadła szybko do startowej. Teraz obiecuję sobie, że dojdę do wagi 75 kg.
 
Hej dziewczyny,

ja przy 170 cm startowalam z wagi 59 kilo. Teraz jest okolo 60, wiec wolno przybieram.
cieszy mnie to bo w pierwszej ciazy przytylam 22 kilo i nie chcialabym tego powtorzyc :)
 
W poprzedniej ciazy startowalam z 46kg doszlam do 60kg. Teraz startowalam z 44,2kg i od dwoch tygodni waga stoi w miejscu. Ciekawe do ilu dojdzie na finale:-)
 
reklama
W 6tc2d ważyłam - 66,3kg, a dziś 8t4d ważę 67,5 kg( przy wzroście 173cm) :szok: czyli waga ruszyła!! Mam nadzieję, że więcej niż 15 kg nie przytyję. W ciąży z synem przybyło mi 12 kg, teraz liczę na trochę więcej....ale tylko trochę :) A brzuszek już mam widoczny:-D Niedługo się nim pochwalę:tak:
 
Do góry