reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasi mężczyźni...

a ja wczoraj ponarzekałam,że od trzech tygodni kałuże w łazience mi sie robia
a tu prosze! wracam dziś z wizyty u ciotki a tu Michałek w łazience pracuje ::)
no i nowa bateria załóżona i nic sie nie leje!!
 
reklama
kurcze, a ja jakaś zdenerwowana chodzę, od dwóch dni obrywa się mojemu mężowi, wrzeszczę na niego o byle co, czepiam się słówek, wszystko źle robi... sama nie wiem co mi jest, biedak chodzi z miną zbitego psa, co mnie jeszcze bardziej wnerwia :(
chyba wypiję podwójna melisę... :-[ :-[ :-[
 
osinka pisze:
kurcze, a ja jakaś zdenerwowana chodzę, od dwóch dni obrywa się mojemu mężowi, wrzeszczę na niego o byle co, czepiam się słówek, wszystko źle robi... sama nie wiem co mi jest, biedak chodzi  z miną zbitego psa, co mnie jeszcze bardziej wnerwia  :(
chyba wypiję podwójna melisę...  :-[ :-[ :-[

osinka ja myślę że stresuje Cię tak to że do pracy niedługo pójdziesz...
 
osinka pisze:
kurcze, a ja jakaś zdenerwowana chodzę, od dwóch dni obrywa się mojemu mężowi, wrzeszczę na niego o byle co, czepiam się słówek, wszystko źle robi... sama nie wiem co mi jest, biedak chodzi  z miną zbitego psa, co mnie jeszcze bardziej wnerwia  :(
chyba wypiję podwójna melisę...  :-[ :-[ :-[

osinka może @ się zbliża...
 
kaśka76 pisze:
Wiesz Pytia: to było w nerwach jak nie miałąm siły. mam po prostu dość tej pojeb... rodziny męża. a o mnie mówili, że jestem dziwna.

a moi chłopcy poszli na piwo, to znaczy: Piotrek, mąż i były facet. cholera Krzyśi przypadły sobie do gustu, ale wałek.......

Kaśka tolerancyjnego masz męża, mój podczas przypadkowego spotkania exa o mało nie warczał :). Normalnie az takiej zaborczości i zazdrości nie wykazuje a wtedy mnie zaskoczył. I jakoś panów spokojnie razem pijących piwko nie widzę.
 
sama była zdziwiona, jak powiedziałąm Krzyśowi, ze były jest w Polsce ii dzwonił i pytal czy może wpaść. nie było najmnijeszego sprzeciwu. może jest pewny mnie????????? czort znajet
chłopcy na borwarze doszli do konstruktywnych wniosków - Krzysiek, że dobrze, że były (nawiasem mówiąc też Krzysiek) nie zabiegał jak się związek sypał, a drugi Krzysiek, że żałuje, że nie zabiegał, ajk sięzwiązek sypał. jak mi to powiedzieli po powrixe to nie bardzo załapałam. tumoki się wygłupiali, a wypili po jednym browarku. cieszę się, że się przyzwyczaili do siebie, ponieważ mamy bardzo dużo wspólnych znajomych, a właściwie wszystkich i siębardzo często spotykamy.
 
reklama
ewunia_23 pisze:
magdalena nie chodzi o sex  ::) wrecz przeciwnie jesli chodzi o sex to jest ok, chodzi raczej o porozumienie dusz, a ja sie staram, staram sie bardzo, ale jskoro to nic nie daje to napisalam ze olewam moze jak oleje to sie znowu postara nie wiem czy to co pisze jest sluszne czy nie ale mam wrazenie ze facetom sie czasem wydaje ze kobiety swiata poza nimi nie widza, musze sie zasjac soaba zrobic cos dla siebiei przestac sie nim rpzejmowac, moze bedzie lepiej   ???  O0

Ja mam identycznie... Już nie wiem co mam robić. Też doszłam do wniosku, że najlepiej to olać i mieć to gdzieś. Bo jeśli rozmową, krzykiem się nic nie załatwia to chyba tylko to pozostaje........... A swoją drogą ? staracie się o drugą dzidzię ? :)
 
Do góry