reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasi mężczyźni...

katiNJ, to super! jego wczesniejsze reakcje na pewno spowodowane były stresami i zmęczeniem
mój mąż niekiedy też się niecierpliwi jak Agata kwęka, ale to zawsze jest wtedy, gdy miał ciężki dzień w pracy...
w weekendy prawie non stop bawi się z Agatą i ją rozdziadawia ;)
 
reklama
coś chyba w tym jest - Piotrek jak miał dużo pracy a do tego jeszcze wstawał w nocy to chodził rozdrażniony a odkąd przewija małego tylko ok.1 w nocy (kiedy kładzie się spać), a resztę przewinięć obstawiam ja to jest lepiej - a już totalnie rozpuścił mnie w zeszłym tygodniu (jak było tyle wolnego) - byłam na basenie i skupiałam się głównie na roli "baru mlecznego"
 
Kati to chyba chodzi o to, że faceci reagują inaczej. Jescze będąc w ciąży spotkałam kolegę, okazało się że ma 6-miesięczne dziecko. Pytam jak się czuje jako tata. A on nieco wstydliwie że...na początku to był koszmar, nie mógł się przyzwyczaić, a najbardziej go wkurzał brak kontaktu z synem i to że syn zamiast do niego potrafił się 10 minut śmiać do ..ściany :):) A teraz dałby się pokrajać za szkraba.
widzę że mój grześ też czeka z utęsknieniem na jakieś reakcje. jest twardy..ale czasem traci cierpliwość i jak mała się drze to krzyczy żeby ją zostawić bo jest rozbestwiona. A za chwilę widzę, jak ją rozpakowuje z pampersa, całuje w stópki i dmucha w bolący brzuch
facetem trzeba więcej czasu, żeby poczuć..
 
Kati, koniecznie powiedz mu, jak bardzo ucieszyło cię jego zachowanie. To facetów uskrzydla ;) Na pewno chętnie to powtórzy.
 
A mój mąż wczoraj kupił samodzielnie body córeczce :) Rozbroił mni etym maxymalnie :laugh:
 
Jak przyjemnie czytac takie rzeczy! A u mnie...hm zobaczymy- wyjezdzamy stad w sobote- maz bedzie mial pole do popisu- bo bedzie mial nas na codzien
 
Felqua, tylko musisz się poztywnie nastawić! To jest zawsze bardzo ważne :) Jak zresztą już wiemy, przy okazji tematu "laktacja" :)
 
reklama
Do góry