reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasi mezczyzni w roli TATY

A u mnie za to jest tak. od urodzenia mężulek wstaje w nocy jak mała zacznie kwękać i przynosi mi ją do łóżka na karmienie i zaraz zasypia. Ja jak nakarmię odkładam ją do łóżeczka. Ale jak w nocy trzeba małej dać smoczek on to robi, bo ja śpię od ściany i zanim bym się wygramoliła z łóżka... Z reesztą ja mam o wiele twardszy sen, a on się budzi od małego jęknięcia, ale na to nie narzeka (naogół).
 
reklama
ewe, gosiek super ci wasi panowie :-D :-D
mój niestety ma bardzo mocny sen, a dodatkowo nie słyszy na jedno ucho, więc wiadomo, śpi na zdrowym - strzelać można i nie obudzi się ;-)
 
Gosiek :-) :-) :-) dobre z tym raszaczem do kwiatków :-D :-D :-D

A ja muszę dzisiaj pochwalić mojego Misiaka :tak: . Dzisiaj pojechalam z kumpelą do Katowic do Silesia o godz. 11,00 a wrócilam o 17.00 :tak: Dali sobie radę uffff ale miałam pietra jak wyjeżdżałam. Coprawda zakupy się nam nie udały, pomimo że wykombinowałam kase ;-) . Łaziłyśmy po tych sklepach i nic się nam nie podobało :-p , a żeby nie bylo że nie wydałam kasy to kupiłam sobie kolczyki, fajne .... mała rzecz a cieszy. Jestem wykończona ale szczęśliwa :-)
 
no to mezowie chyba jakis dobry okres maja cooo
bo pochwale moje
ostatnio budzi sie w nocy i podaje jej smoka,a rano beirze ja do nas do lozka,wiec to juz jakis maly postep,ostatnio Natka cos czesto sie budzi,a ja wymiekam i chodze na pol przytomna niech to zabkowanie sie juz skonczy:wściekła/y:
 
ja tez pochwale mojego
bo teraz miał dwa tyg urlopu i wreszcie sie wyspałam bo to on wstawał do kwękającego Vikulka i jak nam źle spał w czasie choroby to on się nim zajmował pół nocki :)
 
Wczoraj pierwszy raz byłam w pracy. Nie było mnie 4 godziny. Wszystko się na szczęście udało:) Mężulo był 2 godz. na spacerze, nakarmił - zjadła 240 mleka- nie wiem jak to zrobił, bo ona nie lubi sztucznego i nawet wykąpał. Tak, więc jak wróciłam o 19.30 dałam tylko cycka i niunia już o 20 spała (do 7 rano z jedną przerwą na karmienie:)))
 
reklama
Do góry