napisałam do naszej Pyszczek- jak sie czuje, jak czuje się malutki Krzyś?
odp. w sumie za chwileczkę:
"ja nawet w miare, ale czekam na info co z malym, Nie umie jeszcze jesc sam i nie tyje. Wczoraj trzymalam go na rekach, Super uczucie!"
napisalam ze zazdroszcze, choc to taka kruszynka, I ze na pewno zalapie co i jak. W koncu ur. sie ciut wczesniej. Pozdrowilam od was wszystkich, i dopisalam info ze po niej urodziły się 4 dzieczynki z czego az 3 niunie 26.11
odp, na mojego kolejnego smska:
"no to super, widzę ze rozpakowywanie ruszylo") Pozdrowienia dla dziewczyn i trzymam kciuki za kolejne dzieciaczki."
odp. w sumie za chwileczkę:
"ja nawet w miare, ale czekam na info co z malym, Nie umie jeszcze jesc sam i nie tyje. Wczoraj trzymalam go na rekach, Super uczucie!"
napisalam ze zazdroszcze, choc to taka kruszynka, I ze na pewno zalapie co i jak. W koncu ur. sie ciut wczesniej. Pozdrowilam od was wszystkich, i dopisalam info ze po niej urodziły się 4 dzieczynki z czego az 3 niunie 26.11
odp, na mojego kolejnego smska:
"no to super, widzę ze rozpakowywanie ruszylo") Pozdrowienia dla dziewczyn i trzymam kciuki za kolejne dzieciaczki."
Ostatnia edycja: