reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na sygnale !!! - wątek BEZ komentarzy

reklama
Cześć kochane! Ja tak na szybko z komorki, Benjamin urodził się dziś o godz 20:59, wazy 3780g wiec klocuszek czego się nie spodziewalam, ma 51cm, poród SN w basenie z ukochana butla gazowa i niezastapianym tata bez którego nie dalabym rady. Pierwsza minuta 8pkt, następne 10. Cycowanie juz było, mały ssak. Ja bez naciec i bez szycia! Jutro wstawie fotki. Buziaki!!!
 
Zgodnie z naszą prośbą Milva napisała jak wygląda u niej sytuacja:

"Na razie czekamy, szyjka twarda i skurcze trochę za słabe niby. Dostałam zastrzyk na zmiękczenie jej właśnie. Wody jeszcze nie odeszły tylko czop po dwóch badaniach położnej z masażem, co było masakrą. Na pewno dziś urodzę. Boli jak cholera. Ale znieczulenie dostanę. Pa"
 
Mamy dzieciaczka! :D Milva napisała:

"O 14,25 przyszedł na świat Bartosz :) Poród naturalny, 3380g, 55 cm, 10 punktów. Jego widok wynagrodził trud porodu"

:-D

Pogratulowałam oczywiście i napisałam, że mam wrażenie, że szybko poszło ;)
W odpowiedzi:

"Ha ha, ja miałam wrażenie, że trwało wieczność. Znieczulenie to rewelacyjna sprawa. Miałam problemy z łożyskiem trochę, ale na szczęście udało się je urodzić. Opiszę wszystko jak wrócę do domu. I fotki też wtedy, bo nie mogę z telefonu wysłać. A czy któraś z dziewczyn urodziła dziś jeszcze albo planuje? :)"
 
reklama
pol godz. temu dostałam smska od Izi85, kurcze a tyle co o niej dzis myślałam, że na forum mi gdzieś zniknęła...
"jestem w szpitalu od niedzieli 21, ze względu na słabe ruchy małej, jutro po 10 przewiozą mnie do innego szpitala zrobić echo serca płodu" pyta też o mnie (mamy ten sam termin więc się kontrolujemy) pozdrawia Was i pyta czy jeszcze się ktoś rozpakowal.

Odpisałam zę juz przekazuję wieści, że mam nadzieję że wszystko jest ok i małą monitroują, spytałam czy wspominali przez to o wywolywaniu porodu lub cc wcześniejszym, życzyłam im obu zdrówka no i kilka wieści z mojej strony przekazalam.

Napisała w kolejnym smsie że jesli badanie wyjdzie ok, to jutro zadecydują kiedy pojdzie do domu, jesli cos bedzie nie tak to moze beda mowic cos o wczesniejszym rozwiazaniu ciazy, ale poki co zadnych rewolucji zwiazanych z porodem.

przekazalam info o Milvie i jej synusiu :)

kolejny sms " o to pogratuluj!" GRATULUJĘ WIĘC:):)
pisze jeszcze że ma dolinę bez małego i chciałaby szybko wyjść..

ps. mam nadzieję że mniej więcej jasne;p;p
 
Do góry