reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

hej kochane.

graz kurcze czytalam Twojego posta i konca widac nie bylo... ;-) Ale dobrze ze zakonczylo sie wsio oki! :tak: a to ze dzieciaczki wiecej jedza to dobrze;-)


U nas wsio oki, dzieciaki grzeczne raczej, Miki marudny bo te zeby górne jakos wyjsc nie moga a dziasła opuchniete juz od dluzszego czasu...
Maz szuka lepszej pracy(tz. znalazł juz ale czekamy na tel.), w czwartek lub w piatek ma dzwonic facet z wiadomoscia kiedy ma isc na szkolenie i bedzie wtedy mial nową, lepiej płatna prace i w dodatku tylko 7-9km od domu:tak: normalnie czekam az zobacze umowe... no a tak to komornik wlazł nam na wyplate i dlatego szukamy czegos lepszego, bo z tej pracy co teraz pracuje jak zabiora nam polowe pensji w marcu to zostanie tylko niewiele.... 600zl? na miesiac..... ehhh, ale nadzieje mam ze wsio sie ulozy dobrze i tak, maz znajdzie lepsza prace, przy okazji splacimy jakos ten dlug a potem to juz bedzie lepiej :tak: :-)
Za oknem super pogoda, wczoraj i dzis juz zaliczylismy spacerki, dzieciaki zadowolone ze mogą pochasac na dworze:-) no i mamy juz wreszcie marzec:-) zleciało.....
 
reklama
Witam was drogie mamy.Dopiero niedawno znalazłam wasze forum.8 kwietnia mam termin porodu drugiego malucha.Moja córa ma 20 miesięcy.Wasze forum trochę dodało mi otuchy.Na początku byłam wielką optymistką ,że z dwoma maluchami będzie dobrze a im bliżej rozwiązania tym mam mniej sił.Jak pomyśle sobie o tym jak to będzie po to ogarnia mnie panika a później myślę,że będzie ciężko ale z dnia na dzień będzie lepiej bo i ja będę bardziej zorganizowana....przynajmniej mam nadzieje:)
Zostało mi 5 tygodni a teraz są dni kiedy nie mam sił zapanować nad córką a co będzie potem...
 
Witam Was w ten kolejny słoneczny piękny dzień :-)

Na początku graz1974 ale miałaś przejścia!!! Dobrze, że już wszystko ok z dzieciaczkami, ale nie zazdroszczę ...

migotka3137 witam, ja pamiętam siebie dokładnie na tym samym etapie, w którym Ty teraz jesteś. Między moimi dzieciaczkami jest różnica 21 m-cy, więc podobnie jak u Ciebie. Nie jest łatwo, ale daję radę. Jesteśmy codziennie (o ile pogoda pozwala) na spacerkach, bałagan mam w domu, ale to nie jest najważniejsze. Dla mnie istotniejsze jest, zeby Kacper się wybiegał. Coś za coś. Dziewczyny tutaj mają dużo więcej doświadczenia w radzeniu sobie z dwójką ode mnie i są bardzo pomocne, więc zostań z nami.

Eliza_eM gratuluję nowej pracy męża, wszystko się ułoży, zobaczysz.

Tak piszecie o tym, co Wasze dzieci mówią itd. Ja nie mogę się doczekać rozmów z moim Kacprem, ale czasem mam wrażenie, że szybciej z Aśką sobie pogadam... Tylko tak, nie, mama (czasem, jak ma humor), tata. I zaczął naśladować różne odgłosy, więc postęp jest. Ale powoli mu to idzie....
 
Ja tylko wpadam się zameldować, że żyję... Jeszcze żyję. Właśnie wróciłam od dentysty, jestem po kanałowym, traumatyczne przeżycie :-) . Boli jak cholera, na szczeście Grzesiek się maluchami zajmuje, a ja idę spać :-)
 
Graz u nas wołanie przyszło razem z siadaniem na kibelek, więc nie pomogę. Ale może spróbuj z nakładką, bo Maks tak chce, na nocnik nawet nie usiądzie....


Eliza 3mam kciuki za nową prace Męża :)



witaj i tu Migotko ;)


Nickie Maks zaczął mówić jak skończył 2,5 roku, więc późno... nawet nie wiesz ile czekałam na to, aż usłyszę „kocham Cię”, „pomóż Mamusiu”, „jestem dużym chłopcem” :) no ale się doczekałam i teraz czasami mówię „nie szczekaj tyle” ;)
Olek jak na razie też oporny w mówieniu – pewnie będzie tak jak z Maksem


Black współczuję... ja miałam kilka razy kanałowe i teraz już sobie nie dam – wolę wyrwać ;)


Zaraz chłopcy spać, Andrzej zabiera dziś laptopa na meeting, więc wieczór z książką :) miłego i spokojnego wieczoru!!!!!
 
maks_olo ja planuję poczekać do 2,5 roku, jeśli się nie rozgada, to logopeda niestety.

black ja wizytę u dentysty mam jutro wieczorem. Nigdy się nie bałam, a teraz mam stresa ..... Ale gorzej od bólu borowania boję się ukłuć, więc znieczulenie odpada, bo ze stresu przed ukłuciem potrafię zemdleć albo zwymiotować. Moja dentystka też niecierpi mnie znieczulać.
 
Witam wieczornie :tak:

Małe śpią, ale to nie znaczy że będą spać do rana :wściekła/y:. Znaczy chodzi o Natalkę. Dzisiaj np. budziła się z 5 razy i wstała o 5 twierdząc że już się wyspała jak kazałam iść do łózka :szok:

A na dokładkę, po południowej drzemce obudziła się i darła się, nie mogła złapać oddechu, wiła na łóżko twierdząc że ją boli głowa i brzuch (wyglądała jak opętana :eek:). Po czym po 10 minutach stwierdziła że głodna i zjadła cały talerz zupy :tak:. A Justysia siedziała sobie na łóżku i się z niej śmiała :confused2:. Normalnie cyrk :crazy:


JoL u nas też trudno dostać się do żłobka, ale takich cyrków z zapisywaniem na 2 lata wcześniej to nie było. Choć nie wiem, może to się zmieni. Bo ostatnio jak byłam się dowiadywać to mi baba powiedziała że nie ma już naboru w maju, tylko na bieżąco :szok::angry:

maks_olo nie no gratki dla Maksia :tak:,zdolniacha chłopak :tak:. A ty biedna naganiasz się po lekarzach :-(

Eliza_eM super, że da się zmienić pracę na lepszą :tak:, bo z 600 zł to wyżyć się nie da przecież. A komornika współczuję, u nas na szczęście nie mamy żadnych kredytów, ani zaległości.

migotka3137 Witam i oczywiście że dasz sobie radę :tak:, bo kto jak nie ty :-D

BlackWizard
weź nic nie mów o dentyście, bo mi się właśnie ząb dzisiaj złamał, na szczęście 4, i nie widać bardzo. Ale pewnie koronkę trzeba będzie założyć i aż mi się słabo robi jak pomyśle o kosztach :wściekła/y:

Nickie
pocieszę Cię. Mojego chrzestnego synek, nic nie mówił do 3 roku. Ale jak nagle się rozgadał to od razu wszystko można było zrozumieć i pełnymi zdaniami :tak:. Zbiegło to się też z sikaniem na kibelek. Nawet sam w nocy wstawał, zapalał światło w łazience i ściągał spodnie i sikał. Nikogo nie budził. Czego i tobie życzę :-):tak:

na-tuska
a po co do kardiologa?? To z dziećmi czy z sobą?? A przygodna na spacerze super, też takie uwielbiam :tak:
 
reklama
na-tuska to trzymam kciuki żeby udało się dostać do lekarza i oby wszystko było OK :tak:. Wiesz mój tata leczy się u kardiologa. Ale był tam tylko kilka razy, a teraz recepty wypisuje mu ogólny. Tyle że on sobie poszedł prywatnie, i miejsce było za kilka dni. Może i ty idź prywatnie jak kaske macie :tak:


No my już nie śpimy od 6 :szok:

Ale Natalka niedawno wstała, Justysia była dziś pierwsza. Dziś ładnie w nocy spała. Raz się obudziła, i dwa razy wstawała z łóżka na buziaka po 4 :tak:. Zasnęły też około 20 :-D.

My sobie jemy pączki na śniadanko, ja popijam kawką, a Natalka wodą, bo się nie może przekonać do kakao :sorry2:.

Później jadę do UP podpisać listę, co by mnie nie skreślili :dry: i może na jakieś zakupy żywieniowe. No ale nie wiem czy mamy jakąś kaskę na koncie. A do 10 jeszcze troszkę :shocked2:
 
Do góry