reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
tez sie nad tym zastanawialam zeby jakis plan sobie ulozyc by nie zwariowac...
hmn... spacery... taki duzy problem to akurat niebedzie bo mam duze podworko...
ale wyjscie do sklepu to bedzie jak wyprawa po zdobycie najwiekszej gory swiata...
musze pomyslec co z kapaniem.. i usypianiem....
 
Ja dowiedziałam się o ciąży gdy mój Malutki miał pół roczku. Właśnie wróciłam z wyjazdu i byłam zadowolona że Malutki już na tyle podrósł byśmy mogli już z Nim gdzieś jechać. Mieliśmy nadzieje na wakacje następnego roku, a tu znów w ciąży. Byliśmy przerażeni, mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu z babcia, ja kończyłam studia a mąż jeszcze nie miał pracy na stałe. Gdy rodzina się dowiedziała... :angry:nie było nam lżej. Ale teraz gdy Malutka przyszła na świat mamy już wiele spraw poukładanych a za Malutką wszyscy szaleją :-D Malutki na miesiąc przed moim porodem dopiero zaczął nam przesypiać noc więc nawet nie zdążyliśmy się przyzwyczaić:laugh2: hihi
Teraz bardzo się ciesze ze tak się stało, wydaje mi się ze przy różnicy płci taka różnica wieku jest najlepsza.
Czasem jest nam bardzo ciężko, a to dopiero początek :wink:, ale wierze ze wszystko się poukłada.
Ma ktoś może sposób na nadopiekuńczą babcie, która strasznie rozpieszcza prawnuka???
 
Wildze ze "stare podwójne mamy " zaniedbały watek :zawstydzona/y::baffled:
Więc ja sie melduję :tak:
Dacie rade dziewczyny dacie ;-)
Musze małe sprostowanie napisać :rofl2: mi też mówili , że pierwszy rok najgorszy ale moim zdaniem pierwsze pół roku luzik .......bo praktycznie ma się jedno dziecko :-p.....moim zdaniem kłopoty się zaczynają jak posiada się dwójkę dwunożnych ludzików bardzo ciekawych świata :angry::angry::angry::angry::angry:............. Nie musze dodawać, że glównym inicjatorem poważnych psot jest Emilka:baffled:..................
Teraz dziewczynki zaczynają się powoli razem bawić .............ale nadal są kłótnie o zabawki ...............zwłaszcza te swoje ulubione no i długo Emila wszystko traktowała jako swoją własność:baffled:
 
Najbardziej właśnie boję się momentu gdy mała zacznie nam chodzić , jeśli będzie taka żywa i wszędobylska jak jej braciszek to będziemy mieli bardzo "ciekawie" :laugh2:
Już teraz ciężko nam upilnować naszego brzdąca - wszędzie go pełno a sen uważa za "zło konieczne" i stratę czasu - można go przecież wykorzystać na poznawanie świata:tak:. Na razie wykorzystuję sytuacje i w każde z ciepłych dni chodzę na spacerki z dzieciątkami, lub jeżdżę do rodziców na ogródek, gdzie mały szaleje i wraca wymęczony do domku. Ale gdy przyjdzie zima? Malutka zacznie już siadać, raczkować... uff :laugh2:
 
Nie jest tak żle ja mam róznice wieku 10 miesięcy ale sytuacje podobną bo starszy Filipek juz chodzi i też wszedzie go pełno a mała Ritka ma 6 tyg. i nie bardzo lubi krzyki i piski starszego brata. Jakoś trzeba to przeczekać. Pozdrawiam
 
no pewnie ze zle nie jest, szczegolnie jak czlowiek juz zapomnial jak to byl z jednym dzieckiem he he
 
reklama
Ja to czekam na moment gdy wreszcie zaczną się razem bawić :tak:......już mają takie przebłyski :-p........jeszcze niedawno z Emilki był mały Samson ..........mama na wyłączność ..........teraz jak się bawimy to we trzy .......jak tańczymy "kółko graniaste" to dziewczynki same wyciągają łapki w swoją stronę:tak: . A najpiękniejszą chwilą dnia jest moment gdy idą już spać . Natalka nie ruszy mleka do momentu aż Emilka do niej przyjdzie da jej buziaka, powie "kocham" wyściska i idzie do swojego łóżka się położyć :tak: No a ja mam wtedy święty spokój ;-):-p:laugh2::rofl2:
 
Do góry