reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Kerry, ja jestem w takiej samej sytuacji!! Tak w ogole to witajcie kochane mamy, dzis weszlam na ten watek i tak bardzo sie ciesze!! Mam coreczke Marysie, ktora skonczy w tym miesiacu 17 miesiecy, a zaraz do nas dolaczy Antosia (juz jestem w 42 tygodniu:rofl2:, nie spieszy jej sie na ten piekny swiat ;-)). Nie bedzie latwo, to wiem... Na dodatek mieszkamy za granica i nie mamy tu ani rodziny, ani znajomych na razie.. Moj maz pracuje cale dnie, wiec bede ze wszystkim zdana na siebie.. Ale bardzo jestem szczesliwa i nie mozemy sie doczekac drugiego malenstwa!! Bede tu zagladac regularnie (o ile czas pozwoli). Milego wieczorku dla Was!!:happy2:
 
reklama
Kerry, ja jestem w takiej samej sytuacji!! Tak w ogole to witajcie kochane mamy, dzis weszlam na ten watek i tak bardzo sie ciesze!! Mam coreczke Marysie, ktora skonczy w tym miesiacu 17 miesiecy, a zaraz do nas dolaczy Antosia (juz jestem w 42 tygodniu:rofl2:, nie spieszy jej sie na ten piekny swiat ;-)). Nie bedzie latwo, to wiem... Na dodatek mieszkamy za granica i nie mamy tu ani rodziny, ani znajomych na razie.. Moj maz pracuje cale dnie, wiec bede ze wszystkim zdana na siebie.. Ale bardzo jestem szczesliwa i nie mozemy sie doczekac drugiego malenstwa!! Bede tu zagladac regularnie (o ile czas pozwoli). Milego wieczorku dla Was!!:happy2:

Sencilla fajnie że się odezwałaś.. napisz co nie co jak wygląda opieka nad rodzącą w holandii. Kiedy miałaś dokładny termin porodu? czy juz nie powinnaś być w szpitalu. Zapraszam na forum majowych Mamusiów.
 
KERRY, SENCILLA - to i ja sie ujawnie :-D Ja tez jestem, a raczej bede w podobnej sytaucaji :-p...Termin mam na listopad, roznica miedzy dzieciaczkami wyniesie 19 m-cy, czyli prawie tyle co u Was.....
SENCILLA - ja mieszkam co prawda w Polsce, ale czesc rodziny w Warszawie, a czesc na Slasku - czyli tez zadnej pomocy nie mam :blink: No ale sama chcialam :-p.....dzieciaczki jak najbardziej planowane. Damy rade dziewczyny, przeciez nie ma inngeo wyjscia :tak:
Pozdrawiam
 
KERRY, SENCILLA - to i ja sie ujawnie :-D Ja tez jestem, a raczej bede w podobnej sytaucaji :-p...Termin mam na listopad, roznica miedzy dzieciaczkami wyniesie 19 m-cy, czyli prawie tyle co u Was.....
SENCILLA - ja mieszkam co prawda w Polsce, ale czesc rodziny w Warszawie, a czesc na Slasku - czyli tez zadnej pomocy nie mam :blink: No ale sama chcialam :-p.....dzieciaczki jak najbardziej planowane. Damy rade dziewczyny, przeciez nie ma inngeo wyjscia :tak:
Pozdrawiam
Pewnie, że damy radę. My też z moim P. bardzo chcieliśmy mieć małą różnicę wieku i bardzo się cieszymy. Jedyne co mnie dołuje to że jestem już 6 dni po terminie. Aneta, Sencilla obiecuje, że będziemy sobie pomagać poradami i po prostu słowami otuchy. Miłego dnia!!!!
 
KERRY - ja Kube urodzilam 8 dni po terminie....wiem jakie to wkurzające :tak::-( A co mowi Twoj gin? Nie wysylal Cie do szpitala, na jakies ktg np?
 
KERRY - ja Kube urodzilam 8 dni po terminie....wiem jakie to wkurzające :tak::-( A co mowi Twoj gin? Nie wysylal Cie do szpitala, na jakies ktg np?
Wolę nie mówić o moim ginie. Przy pierwszej ciąży chodziłam państwowo tzn z kasy chorych do ginekologa ze strzelec opolskich (i tam potem rodziłam) i był po prostu świetny. Jeśli cos nie było jasne na wizycie to zabierał mnie od razu do szpitala na usg (bo na początku nie było w gabinecie). Nie był przy porodzie, ale potem odwiedzał mnie bo spędziłam w sumie 4 tygodnie w szpitalu. a teraz chodzę prywatnie, i lekarz niby ma dobre opinie ale jakoś tak trochę wszystko olewa, tzn o wszystko muszę się upominać. no cóż. Najbardziej boję się przeładowanego opolskiego szpitala bo teraz mieszkamy w centrum Opola więc praktycznie szpital mam na sąsiedniej uliczce:-). Objawy porodu mam od trzech tygodni ale skurcze się nie rozwijają. Zresztą Kubusia też urodziłam po terminie 6 dni więc to chyba mój organizm taki leniwy albo chłopcy- leniuszki. fajnie ze mieszkasz we Wrocku. chciałabym się wybrać kiedyś i potrzebuję przewodnika hihihi ale to może tak na następne lato.
 
Aneta i Kerry!! Juz jestem 8 dni po terminie, tak bardzo zaluje, ze Antosia na swiat nie przychodzi, bo teraz jest u nas moja Mama i moglaby nam pomoc.. A tak musi wracac do PL za tydzien i juz zostane sama tu.. W holandii mysle ze rodzic jest super, tu jest troche inne podejscie niz u nas (Marysie rodzilam w PL i wspominam to koszmarnie), wiekszosc kobiet rodzi w domu (tak, tak!!), ale ja bede rodzila w szpitalu. Tu sie nie bardzo przejmuja jak termin mija, w piatek mam isc tylko na pol godz. na KTG, ale jesli wszystko bedzie ok, to wroce do domu. I bede dalej czekala :) Jesli sie rodzi w szpitalu i z mama i z dzieckiem jest wszystko ok, to wychodzi sie zazwyczaj tego samego dnia :tak: a pod drzwiami juz czeka polozna, ktora zostaje od 3 do 8 godz. I tak przychodzi na kilka godzin przez 8 kolejnych dni, pomaga mamie karmic, przewijac, w drobnych porzadkach, zakupy zrobi, wpisze do ksiazeczki zdrowia jak rozwija sie maluch itd. W 90 % jest pokrywana przez ubezpieczenie. Takze nie jest najgorzej, no-zobaczymy jak bedzie w praktyce. Ale i tak bym wolala Mame miec przy sobie :)
Jesli byscie jeszcze cos chcialy wiedziec, jak i co w holandii, to sluze :happy2:
Dziewczyny, damy rade, ciesze sie ze jestescie!!
 
Widze ze Wy dziewczyny obydwie przeterminowane ;-) - ciekawe jak bedzie ze mna tym razem :-D

KERRY - a z tymi szpitalami....:no: szok.....wszedzie ponoc takie tlumy.
My we Wroclawiu mieszkamy dopiero rok.....Kube rodzilam w Warszawie.....i probowalam sie dowiedziec co nieco o szpiatalach tutaj...I jestem podlamana, bo tutaj nie chca dawac zzo.....Poprzednio nie chcialam, ale rodzilam 29 godz. i po 19 godz. mialam tak dosyc ze zaplacilismy i znieczulenie bylo....a tu nawet za kase sie nie da...Juz sie boje co bedzie w listopadzie :baffled:
A do Wroclawia zapraszam - tylko przewodnik ze mnie raczej marny, bo jak juz pisalam nie jestem stad :-p
SENCILLA - widac co kraj to obyczaj, wszedzie inna opieka medyczna...Ale nie powiem, ciekawie w Holandii pod tym wzgledem :tak:
 
Widze ze Wy dziewczyny obydwie przeterminowane ;-) - ciekawe jak bedzie ze mna tym razem :-D

KERRY - a z tymi szpitalami....:no: szok.....wszedzie ponoc takie tlumy.
My we Wroclawiu mieszkamy dopiero rok.....Kube rodzilam w Warszawie.....i probowalam sie dowiedziec co nieco o szpiatalach tutaj...I jestem podlamana, bo tutaj nie chca dawac zzo.....Poprzednio nie chcialam, ale rodzilam 29 godz. i po 19 godz. mialam tak dosyc ze zaplacilismy i znieczulenie bylo....a tu nawet za kase sie nie da...Juz sie boje co bedzie w listopadzie :baffled:
A do Wroclawia zapraszam - tylko przewodnik ze mnie raczej marny, bo jak juz pisalam nie jestem stad :-p
SENCILLA - widac co kraj to obyczaj, wszedzie inna opieka medyczna...Ale nie powiem, ciekawie w Holandii pod tym wzgledem :tak:

A przeglądałaś opinie o szpitalach we Wrocławiu? Na wątku złota lista widziałam parę wątków. U moich znajomych Majówek też parę jest z Wrocławia. Postaram się podesłać ci stronki z opisami szpitali. Jest ciężko, w opolu też nie chcą robić zzo, bo za dużo rodzących ale mi się wydaje, że to położne nie mają doświadczenia z porodami ze znieczuleniem. Znajoma rodziła trzy lata temu i wtedy częściej robili niż teraz, dziwne.
 
reklama
KERRY - tutaj jeszcze nie czytalam, jedynie na stronie Fundacji Rodzic po Ludzku.....moja ginka jest ze szpitala na kamienskiego.....opinie w miare dobre tylko to nieszczesne zzo.....Boje sie ze jak znowu tak dlugo to potrwa to nie dadza zzo, tylko cesrake mi zrobia :baffled: (ginka mowila ze tutaj nikt tyle nie trzyma rodzacych :confused:). Paranoja - niby duze miasto...a niezle zacofanie ;-)
 
Do góry