Hej Dziewczynki!
Przepraszam, ze się mało udzielam, ale jakiś dołek mnie złapał... ciągle z chłopcami w domu, pracy nie ma, przedszkola nie ma.... normalnie DÓŁ.... :/
Chłopcy na szczęście zdrowi – jeszcze tego by brakowało!!!!! Byliśmy ostatnio u znajomych i kiedy wybiła 21 Maks powiedział, ze jest śpiący i chce spać u cioci, no więc go położyłam i spał do rana!!! Nie chciał na następny dzień wracać do domu, ale McDonald's go przekonał ;p
Oluś nadal śpi ze mną, ale póki śpi całe noce, to nie przeszkadza mi to
Także przed 20 zasypia u siebie, my mamy z A czas dla siebie, a koło północy – przyłazi do nas – A wtedy idzie spać do Maksa i śpimy do rana
Maksio pięknie śpiewa piosenki, a Olka łapie trochę słów, ale ogólnie ciężki z nim kontakt
za kilka dni jedziemy do Mamy na prawie 2 tygodnie
Maks_Olo, hihi, to fakt, ze niektorzy, jak slysza, ze coreczka, to od razu : Ojej, ale szkoda, ze nie chlopak! A mi nie szkoda, oczywiscie, ze myslalam na poczatku o synku, ale jak sie okazalo, ze coreczka, to bardzo sie ucieszylam. Juz wiem jak to to sie obsluguje
Też bym się cieszyła jak bym miała 3 chłopca, ale chciałabym w końcu zobaczyć coś innego poza siusiakiem
U nas jakoś leci, za3 miesiące wyprowadzam się do Holandii, gdzie aktualnie pracuje mój mąż
. Na studia poszłam, kosmetologię robię
Zdiagnozowali mi stwardnienie rozsiane, z początku załamka totalna, a teraz jest to dla mnie motywacją do działania, bo jak nie teraz to kiedy?
Z Anią byliśmy ostatnio n bilansie 2-latka 16,2 kg, 96 cm
Julka 3 lata skończyła 4 dni temu, 17,3 kg i 105 cm
Rosną jak szalone, jeszcze trochę i mnie przerosną
Podziwiam!!!! Mnie ciężko było się przeprowadzić do innego miasta w Polsce – o zagranicy nawet nie pomyślałam.... Wiele podróżowałam kiedyś – wszystkie wakacje za granicami kraju i po 2 tygodniach już chciałam do domu, a co dopiero przeprowadzić się na stałe :/ i jeszcze z dziećmi... myślisz, ze znajdziesz tam pracę? No i co ze studiami?
Moja koleżanka też ma stwardnienie rozsiane, jest sama z dzieckiem, ale nie poddaje się i radzi sobie. A Ciebie widzę też to jakoś specjalnie nie ruszyło? No i dobrze!!!!
Duże masz te córcie!!!! Moi chłopcy są starsi, a mają takie same wymiary
no ale to chyba po tatusiu, bo Ty drobinka jesteś
prawda że teraz jest zupełnie inaczej niż jak był pierwszy szkrab, u nas też tak było że Milenka to istny aniołek a Eliza dała (daje) popalić
U nas było inaczej.... zawsze mówiłam i myślałam, ze Maks jest brój i wymagający, ale jak urodził się Olek, to do teraz wiem, ze się myliłam....
maks_olo - jak tam wyniki badań chłopaków???
Piśki Maksia ok. A krew zrobię im jak pojedziemy do hematologa 13tego...
A Skandynawia to już w ogóle jest moim marzeniem. Chciałabym móc choć raz w życiu pojechać tam na wakacje.
Dziewczynki Co do artykułu, to musiałam po prostu się z Wami podzielić tym, co mi ostatnio siedzi w łepetynie. Też się spłakałam czytając. Chyba
maks_olo powinna nas postawić do pionu ;-)
A u nas. Wczoraj byliśmy z Aśką na szczepieniu odra, świnka, różyczka. No i dziś rano o szóstej mi zwymiotowała i znowu miała te duszności, co kiedyś. Na szczęście nie trwało to aż tak długi czas, jak wtedy, tylko koło minutki, ale znowu się wystraszyłam. I tak się zastanawiam, czy coś złego się dzieje, czy to reakcja poszczepienna.
Ja byłam w Szwecji i Norwegii na wakacjach, ale nie podobało mi się, było jeszcze bardziej ponuro niż w Polsce
Nie rób ze mnie takie hetery bez uczuć, co?
Domyślam się, ze duszności się nie powtórzyły? Więc pewnie była to reakcja na szczepienie. Dzwoniłaś do lekarza?
Jak tam po dniu babci i dziadka?
Fajna ta twoja córcia
U nas był tylko telefon do Babci z rana z życzeniami i piosenką, bo Moja mama ma podwójne święto - dzień i Babci i urodziny
Do drugiej Babci nawet nie napisałam, bo ona też o chłopcach nie pamiętała w dniu dziecka... ale wredna jestem
Jasiek oczywiscie nie chcial z wszystkimi dziecmi spiewać piosenki tylko poszedł do babci na kolana...
Skąd ja to znam
Maks był taki sam
Olek jeszcze nie uczestniczył w takim przedstawieniu, ale stawiam stówę, ze zachowywałby się identycznie
Witam wszystkich jestem nowa więc nie będę się rozpisywała
Mam córeczkę
Amelkę 13 miesięcy i jestem w 20tc. szczęśliwa i przerażona... tak naprawdę to chyba bardziej przerażona czy sobie poradzę..
Witaj!!!!! Na pewno sobie poradzisz, jak my wszystkie!!!!!!
hey
Dawno mnie tu nie było,ale jakoś czasu ciągle brak. U nas ok,w brzuszku chłopczyk więc jestem szczęsliwa,ze u nas będzie parka. Postaram się być z Wami bardziej na bierząco i zaglądac oraz pisac częsciej.
Gratulacje!!!!!
Ale mam dzisiaj cudny poranek
Nie pamiętam kiedy ostatnio dziewczyny dały mi pospać do 7.15
Co prawda Ania wstała szybciej, ale wzięła swoją kołderkę, przysza do mnie do łóżka i ponad godzinę ze mną pospała. Wiem, nie powinna ze mną spać, ale czego się nie rob dla godziny snu dłużej
My wstajemy o 7:10, bo budzik nas budzi
Chłopcy by spali jeszcze dłużej, ale wtedy na wieczór nie chcą spać, więc wole wczesne pobudki
Zawsze byłam przeciwna spaniu z dzieckiem, ale kiedy mam tyle nocy nie przespane, to wolę wziąć chłopców do siebie i smacznie spać
Z góry przepraszam ,że tylko o sobie , ale ostatnio załapałam strasznego doła . Wiem ,że kiedyś już tu marudziłam na ten temat ,ale bardzo martwię się o Mateusza ,że tak mało mówi . Nie potrzebnie ostatnio siedziałam w necie bo się naczytałam takich rzeczy ,że głowa mała np. jeżeli dwuletnie dziecko nie potrafi składać dwóch wyrazów to może wskazywać na autyzm. Boże wiem ,że to głupie , ale jakoś nie potrafię się po tym ogarnąć i wkręcam sobie Bóg wie co...........
Mam jeszcze jedno pytanie do mam starszych dzieciaczków , kiedy wasze szkraby zaczęły samodzielnie jeść .
Wczoraj była u mnie moja teściowa i się podniecała ,ze jej drugi wnuk (czyli syn jej córki) już dawno samodzielnie je ,a jest tylko 3 miesiace starszy od Mateuszka no i mówi już prawie całymi zdaniami
Między innymi dlatego też mam doła , nie dość ,że przylezie raz do roku to potem po takiej wizycie przez tydzień nie mogę dojść do siebie.....
Kochana! Sorry, ale muszę Cię opieprzyć!!!! Co Ty gadasz!!!! Gdybym myślała tak jak Ty, to oboje moich dzieci miałoby autyzm!!!! Przestań sobie wkręcać takie bzdury!!!! Olek ma w kwietniu 3 lata, a mówi maksymalnie 10 słów i to jeszcze takich, ze tylko ja rozumiem... i co? I nic! Maks zaczął mówić, jak skończył 2,5 roku i to też dlatego, ze poszedł do przedszkola, tak to pewnie by nie mówił do 3 urodzin, jak nie dalej.... Daj spokój dziecku i ciesz się, ze jest zdrowy!!!! Sorry, że tak ostro, ale ten temat jest przerabiany co kilka tygodni i już mnie wkurza!!!! Mamy dzieci niemówiących – nie po to się pocimy z naszymi doświadczeniami, abyście sobie czytały i zapominały, ale abyście nie musiały się martwić!!!!! :/
Co do samodzielnego jedzenia – Olek nie je sam, nawet nie próbuje. Karmie go i nie mam wyrzutów. Pójdzie do przedszkola, to wiem, ze sobie poradzi, bo inne dzieci, bo Panie nie nakarmią. Maks potrafi jeść sam, ale często go karmie sama, bo jak ma siedzieć godzinę przy stole, to zwyczajnie - szkoda mi czasu.
Dziewczyno, masz cudowne dzieciaczki, a słuchasz jakiejś baby, która z natury jest wredna i chce Ci dokuczyć – przynajmniej tak jest przeważnie z Teściowymi
Nie przejmuj się i daj mu czas!!!!
Lila w okolicy świąt intensywnie ruszyła do przodu ... teraz już raczkuje na całego i wstaje przy czym się da ...
chociaż mam wrażenie, że ostatnio zrobiła się trochę zazdrosna o siostrę ... chyba broni swojego terytorium, bo wszystko zaczęło się, odkąd Lila stała się 'mobilna' i sama bierze sobie zabawki ...
Gratulacje dla szybko rozwijających się córeczek
U nas też tak jakoś było, ze jak Olek zaczął sam wybierać zabawki, to Maksowi się to nie spodobało
Tak sie patrze na te moje suwaczki i podziwiam siebie ze przebrnelam przez ten najgorszy okres starszaków... rok i 3 tyg róznica miedy nimi... malutko.. ;-) ale to daje Wam motywacje ze tez dacie rade i ze ten czas szybko zleci, bo u mnie tak włąsnie bylo!!!
Hehe, przypomniałaś mi, ze u mnie jest różnica 11,5 miesiąca!!!!!
A kiedy urodził się Olek, to Maks jeszcze nie chodził... Boże, ja jeszcze żyje?
Buziaki dla Was!!!!