reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Hey dziewczyny :)
Ja się przyznam,że ostatnio Natasha ma taki okres,że ja byłam coraz bardziej przerażona jak to będzie z dwójką. Ona odkąd skończyła 3 miesiące to przesypiała całe noce-ok 10-12h nieprzerwanego snu,zawsze grzeczna,potrafiąca się sobą zając a od kilku tyg normalnie jej nie poznaje. Zawsze zasypiała sama,zarówno w dzien czy w nocy kładłam do łóżeczka,wychodziłam z pokoju i ona potrafiła sama zasnąc. Ostatnio coraz częściej mi zaczyna cyrki odstawiać wieczorem przed zaśnięciem,w nocy potrafi się nawet po kilka razy budzić i nie zawsze smoczek pomaga,czasem muszę wziąść na ręce i przytulić,czasem dać wody do picia. Do tego w ciągu dnia cały czas wisi przy mnie,już czasami normalnie wymiękam. Jak byłam w pierwszym trymestrze i miałam ten okres ciągłego zmęczenia i senności to ona wtedy zaczęła. A ja zaczęłam być przerażona i niestetyy ale coraz częsciej pojawiały się myśli czy to była dobra decyzja o drugim dziecku,czy nie za szybko-teraz aż mi głupio,że tak pomyślałam. Pojawiły się ostatnio kolejne ząbki ale jej nie bardzo przeszło więc nie wiem o co chodzi. Do tego moje hormony ciążowe-wiadomo,o doła i podłamkę oraz chwile zwątpienia nie trudno. Ale dziś byłam u znajomych,koleżanka ma 2 letniego synka,była też inna dziewczyna która ma 3 letnią córeczkę-jak widziałam swoją córcie która naprawdę szczęśliwa się z nimi bawiła, to wszystkie te wątpliwości odeszły w jednej chwili. Ona była wręcz w swoim żywiole,uśmiech jej z twarzy nie schodził. Najbardziej jej się podobało gonienie z Alą,Nati póki co raczkująco ale miała taką zabawę,że szok. Przez dobre pół godz biegały po całym domu śmiejąc się przy tym na głos. Znów powrócił optymizm i radość z ciąży :)

Przepraszam,że tylko o sobie ale mam nadzieje,że uda mi się niebawem "wkręcić" i będę z Wami już normalniej pisać. Wiadomo,ze jak człowiek tu nowy w temacie to ciężko na początku.
 
reklama
Hej,
Na początek się chwalę i cieszę: dzieci spały dziś do 7.30 :szok::-):-). Oczywiście Asia zrobiła trzy pobudki, ale tylko na cycusia i dalej szła spać, więc super jak dla mnie. Kacper dotarł do przedszkola na 9-tą. Dziś ma bal wróżek i magików, wczoraj mąż cały wieczór robił mu kapelusz, różdżkę, a ja robiłam pelerynę. Pani w przedszkolu zaznaczyła, żeby nie kupować przebrania, lepiej kupić na bal przebierańców, który będzie niedługo, a na dziś lepiej coś zrobić samemu. I to chyba był dobry pomysł, bo Kacper był podekscytowany.

Julisiu a robisz tą paczkę sama, czy zbierasz więcej ludzi i się składacie? Bo tam niektóre potrzeby to np odkurzacz i tak sobie myślę, że łatwiej byłoby zrobić zbiórkę i kupić to co jest potrzebne. Ja sama nie jestem w stanie sfinansować całej paczki. A chciałabym jakoś pomóc.

Joasiu to fajnie, że o sobie :tak:. Kochana, ja tak sobie myślę, że gdybym poczekała rok dłużej, to mogłabym się nie zdecydować na drugie dziecko. Kacper akurat wchodził w bunt dwulatka - miał około 1,5 roczku. I ten bunt, choć lżejszy trwa do dziś, choć to nie to samo dziecko co jeszcze pół roku temu. A tak mam kochaną dwójkę, która się tłucze, bawi razem, śmieją się i płaczą - patrzę na nich i jestem szczęśliwa :-D:happy:.

Miłego dnia.
 
Dzień dobry!

mam nerwa bo już 2 godziny próbuję się dodzwonić do szpitala do rejestracji i nic :wściekła/y:

Joasiu tak jak piszesz to że wspólnie będą się bawić doda Ci siły i dasz radę ze wszystkim! Eliza ma już 5,5 miesiąca i jak widzę jak się cieszy do Mileny to mi serce rośnie (no śmieje się ale i mruży oczy bo obawia sie czy nie dostanie co się niestety z tej wielkiej miłości też zdarza ;-)), a będzie jeszcze lepiej.

Nickie bardzo fajny pomysł z tą zbiórką faktycznie można więcej zdziałać. my robimy sami ale akurat znalazłam taką rodzinę gdzie jesteśmy w stanie sami podołać.
 
Ja z innej beczki chciałam. Ostatnio na jedynce zobaczyłam, że organizowana jest taka akcja „Szlachetna paczka”. Weszłam na stronę i poczytałam opisy tych rodzin, którym można zrobić paczkę na święta. I mam mieszane uczucia. Najczęściej są to rodziny mega wielodzietne (sześcioro, ośmioro), oczywiście żal tych dzieciaczków, ale zastanawiam się, gdzie Ci rodzice mają głowę. Skoro od początku nie mają gdzie mieszkać i za co żyć, to czy nie można się powstrzymać od seksu, żeby nie płodzić dzieci, których potem nie są w stanie utrzymać, zapewnić im podstawowych warunków do życia. Może to trochę okrutne co piszę, bo w końcu te dzieci są, ale nie miałabym serca patrzeć, jak moje dzieci głodują.
Rozumiem rodzinę, której w pewnym momencie wszystko się wali, bo ktoś zachorował, miał wypadek, zwolnili kogoś z pracy. Ale najczęściej taka ma góra trójkę dzieci.
Nie zrozumcie mnie źle, sama chciałabym mieć gromadkę dzieci, ale mnie po prostu na to nie stać. I nie mi oceniać, choć po części to robię, decyzję o szóstym, siódmym, ósmym dziecku, kiedy nie ma gdzie mieszkać i co jeść. A mówienie o wpadce przy entym dziecku jest dla mnie nieporozumieniem.

Uciekam, bo syn zażyczył sobie jajo na obiad. Pa
Nickie nie zazdrosc przespanych nocek, u mnie dzis znow juz 2 pobudki, zeby ruszyly bo i kup wiecej :dry:
Co do tej paczki to w polowie Cie popieram, u nas byla i jest taka sytuacja ze bylo nas stac na 3 dziecko, ale potem maz stracil prace i bylo ciazko... do tej pory jest ciezko z pracaale nad tym nie zapanujemy, i dlatego tez mimo tego ze fajnie jest miec gromadke dzieci nie mozemy sobie pozwolic na wiecej dzieci, choc ja baaardzo łatwo zachodze w ciaze (przypomne ze z danielem zaszłam mimo aantykoncepcji:dry:) czasem sie zdarzy ze taka ciaza nieplanowana sie pojawi nic nie poradzimy ale fakt wiedzac jak jest wpadac Osmy raz itd itp? tez tego nie rozumiem... choc bylam w sytuacji gdzie nie bylo mnie stac na nic dla dzieci...:(
Julisia masz racje nie pisz nic wiecej, juz wszystko zostalo powiedziane:-D bez obrazy oczywiscie to nie przygryzka w stosunku do Ciebie!!! :*
Nickie Szkoda ze nie napisałas o tych bucikach wczesniej, w poniedzialek dziewczyna mi przesyla buciki dla Mikusia zimowe bo własnie mam tylko przejsciówki a zimowych nie mam... a na kupno nowych nie mamy kasy w tym momencie;] ehh zycie....
joasia super ze sie odezwałas :-)


Ja mam worek ubranek po moich dzieciakach i chce je oddac komus potrzebującemu, nie macie namiaru na jakis dom samotnej matki czy cos? juz raz tak pomoglam i teraz tez chce, duzo pomocy otrzymalam od obcych chce sie jakos tak odwdzieczyc innym dzieciom a ciuszki zalegaja mi poprostu...:-)
O i tyle, jakos tak zmulona jestem dzis...;P zaraz mikolaja klade i w piecu napale ;]
 
Ostatnia edycja:
mamaola - ja też nie lubię długo spać, bo potem mnie głowa boli. tak do 7 to max.
w tym tygodniu 2x o 5:30 i 2x o 4:30 :-D no i dziś do 5:50.
poza tym dzień jest dłuższy jak się wcześniej wstanie :-)

Julisia - ja jestem z 10.12. :-)
super terminy, nie ma co...:wściekła/y:

Liza - na pewno w Twojej okolicy jest jakiś dom samotnej matki, albo dom małego dziecka, żebyś nie musiała wysyłać paczki :-)

ja dziś mam ambitny plan zrobić babeczki drożdżowe z cynamonem :-)
wczoraj byłam w szczecinie to dziś sobie zrobiłam wolne :-D :-D :-D
 
witam...

Nickie-oj aj tez jestem spiochem....uwielbiam spac....ale jak wiem ze nie mam rano zadnych obowiązków itp.przy dzieciakach nie moe sobie na to pozwolic,masa pracy przy nich a jak tak pozno wstane to sie wogole nie moge ogarnac...zupe gotowalam dopiero o 14 a normalnie o 10 juz wszystko gotowe....co do tych rodzin wielodzietnych to sama z takiej pochodze:)...jest nas 6 rodzenstwa ale zawsze bylo jaks w miare w domu...na jedzenie starczalo..

Dominika-a ja jestem z 8.12...no dokladnie dzien dłuzszy i jakos inaczej czlowiek fnkcjonuje....

Julisia-ale termin.....

Joasia-nie przejmuj sie...bedzie dobrze...napewno poczatki nie sa łatwe ale pozniej sie wszystko normuje i jest juz tylko lepiej...

Liza-hihi...ja tez z zajsciem w ciąze nie mam problemu...ale juz wjecej dzieci nie planuje:)kolejnej ciązy bym chyba nie ogarnela....psychicznie i fizycznie....

Ja dzis po kontroli z Julem...wsio ok....nareszcie:)....a na D jestem zła....zobaczymy jak sie chlopak bedzie staral to moze dostanie sexi prezent a jak nie to won!....moje marudy spia...mam chwilke ciszy:)...
 
Julisia dobrze ze sie dodzwonilas, ale termin git :no:

Dominika własnie musze poszperac w necie i poszukac :-)

Mamaola ale to łatwe zachodznie jest upierdliwe nie? czlowiek by chcial sie postarac tak jak z Mikim a tu myk i za pierwszym razem od razu zaszlam ;P heh :-D

Co wy tak przezywacie wiek laski, jestescie mlode 30 lat to malo :-) 50 to juz sedziwy wiek :-D
Ja 13 czerwca mam ur. :-) skoncze 24 :-) powazny wiek sie zaczyna ;P

O i mialam napisac :-) Miki wstał płaczliwy, zjadl obiad i jakmubierałam go na dwór pokazał ze mu wyszla dolna trójka :-D czyli 14 zabek na powierzchni! jeszcze 6 ale sie ciesze ze juz coraz blizej konca.... ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej laski.U nas przygotowania do chrzcin.Knajpa zamowiona,tort tez.Wczoraj nabyłam kiecke.Dziś R i chrzestna na 18 idą na jakies nauki do kosciola i na spowiedź.Ja juz załatwiłam spowiedz w nd.Jeszcze muzę tylko wymyślić jakiś strój dla Kuby.Mam nadzieje,ze znajde coś w szafie i nie bedzie potrzeby kupowac czegoś nowego.
Moje bąki teraz śpią a ja jestem w trakcie sprzątanie.Chcę zrobić dziś jak najwiecej,zeby nie zostawiać wszystkiego na jutro.
Dominika
-w Szczecinie i na kawulca nie wpadłaś????!!!No wiesz!;-)Ja jestem z 15.12,ale mi 30 stuknie za rok:)
Nickie-my taką paczkę robilismy 2 lata temu i powiem szczerze,ze chyba wiecej się na to nie zdecyduję.Kupilismy co moglismy z tej listy potrzeb.Oczywiscie rzeczy typu telewizor czy pralka sobie odpuscilismy-bez przesady.I tak to była ostatnia rodzina z listy a bylo tuz przed swietami,wiec raczej marna była szansa,ze ktoś im zrobi paczkę.Dalismy co moglismy a pozniej usłyszeliśmy od pracownika tej organizacji,ze te rodziny (przynajmniej ich wiekszość)licza na wszystkie rzeczy z tych list (głownie na te drogie) i ze licza na to,ze wybiorą je firmy,ktore stać na sfinansowanie wszystkiego a nie na na pojedynczych ludzi (takich jakimi bylismy my).No i jakos mi sie tak przykro zrobilo_Oczywiscie nie liczyłam na jakies dyplomy i pokłony,ale chociaz na jedno "dziękuję".Powiedzialam sobie,e jak bedę kiedys miała ochotę komuś pomóc to nakupuję słodyczy i przyborow szkolnych i zawioze wszystko do domu dziecka.
Julisia-u mnie jest to samo.Zauwazylas,e Eli inaczej reaguje na Mili a ineczej na dorosłego?Niesamowite to jest,ze taki kilkumiesieczny bąk poznaje drugie dziecko i zaciesza do niego:-D
joasia-spokojnie.mój Kuba tez od skonczonego 3 mca przesypial cale noce a jak mial niecały rok to sie zaczeły cyrki(pobudka co 2-3 godziny,placze,jeki itd).na szczescie szybko mu to minęło i znowu pięknie sam przesypia całą noc.to chyba normalne-większośc dzieci przechodzi coś takiego.
mamaola-zazdroszę wypadu!!!!jeny jak mi brakuje czegos takiego.my oczywiscie tez mozemy gdzies wyjechac ale z dziecmi.nie mamy kompletnie z kim ich zostawić:(Mój R co jakis czas rzuca temat jakiegoś spa,ale jakos nie wyobrazam sobie takiego wypadu z dzieci.Szkoda kasy tylko,bo wypoczac i tak sie nie wypocznie.Bawcie ię dobrze!!!;-)

Liza-dobra duszyczka z Ciebie.Sama potrzebujesz i innym tez pomozesz.Kiedyś na pewno los Ci sie odwdzięczy:):tak:
max_olo-czekamy na fotkę pofryzjerową!Baw się dobrze na Andrzejkach i wszystkiego naj z okazji imienin dla meza:)

Dobra uciekam powiesić pranie.Buziaki!!!
 
reklama
magda ja juz otrzymalam duzo pomocy od obcych a kiedys tez paczke ubran ponad 7kg przekazałam dziewczynie która ja oddala do domu samotnej matki :-) i wsio wrócilo do mnie w innej postaci (moja matka mowila ze wolałaby spalic te ciuszki niz komus oddac, ja mam inne zdanie...) :-)
Udanych chrzcin zycze!!! :-) i czekamy na fotki ;-)

Musze odkurzyc ale mi sie nie chce! :dry:
 
Do góry