Nickie
mama przede wszystkim :)
Emilia no ja raczej nikomu na dłużej niż godzina, dwie dzieci pod opiekę nie zostawiam. Kilka razy moja siostra przyjechała posiedzieć z dzieciakami, jak załatwialiśmy sprawy przed ślubem. Nie mam nikogo tak zaufanego, żeby powierzyć mu dzieci na dłużej, a poza tym, jak już pisałam wyżej, najlepiej czuję się, jak jesteśmy we czwórkę. Poza tym jeszcze przyjdzie czas na rozłąkę tak jak teraz z Kacprem od kiedy stał się dumnym przedszkolakiem. Te pierwsze trzy lata życia dziecka uważam za czas tylko i wyłącznie dla nich. No chyba, że się wraca do pracy, to już inna bajka. Ale wszystko z umiarem. Ja nawet jeśli wrócę to nie będzie mnie w domu 7 godzin. Łącznie z dojazdem. Nie wyobrażam sobie nie widzieć dzieci całymi dniami.