reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny


Hej
.u nas z myciem zebów coraz lepiej.zmienilismy szczoteczke ze zwykłej na silikonowa i bardziej mu pasuje.cos tak pusto tu dziewuszki??pewnie siedzicie gdzies wzystkie na działeczkach,piwko popijacie i tylko ja jedna zalegam z tym brzuszyskiem w domu:-(
julisia-czyżby to już,ze się nie odzywasz?????!!
na-tuska.-dzieciaczki masz przecudne!!a jakie podobne do siebie:)
bobomama-pewnie,ze mozna.rozgość się:)
agata-a na co to bylo szczepienie?kuba ma taką czerwoną gulkę,ale to włeśnie po szczep.na gróźlicę.może dla własnego spokoju zajdź do lekarza.na pewno to nic groźnego!


 
reklama
hej

ale pusto!!!!

bobomama witaj, i pisz pisz i jeszcze raz pisz:tak: napisz cos o sobie i swoich pociechach:tak:

madziu szczepienie mial na blonice tezec i krztusiec,


julisia ciekawa jestem czy juz na porodowce jestes?

a u nas pelen sukces z nocnikiem!!!!! oczywiscie zdarzy sie jej siknac,(sporadycznie) ale leci zaraz na nocnik dokonczyc! i przelom kupke robi do nocniczka ale jestem szczesliwa mowie wam:-)a z ta gulka na ramieniu nie wiem co mam myslec, nie chce wyjsc na jakas przewrazliwiona, ale takie rzeczy nie wiem czemu przerazaja mnie, chyba zawitam do tego lekarza dla swietego spokoju,:tak:


dobra mykam na kawke
 
Dziewczyny mam pytanie.któraś z Was kiedys pisała(chyba julisia?),ze ma panią do pomocy w domu.chciałabym wiedzieć jakie to są koszta?tzn na jakich zasadach to rozwiązałyście:stawka za godz?za dzień?za konkretną "robotę"?szukam kogos takiego i kompletnie nie wiem jak do tego podejść:/chcę znaleźć jakąś babeczkę co by mi przyszła 1-2 razy w tyg i chatę ogarnęła,poprasowała.

agatka
-a powiedz Ty mi kochana ile Roxana miała jak zaczęłaś edukacje nocnikową?ja swojego od czasu do czasu sadzam,ale on w ogóle nic nie kuma,wiec nie wiem czy jest sens robić to już teraz czy poczekać jeszcze trochę?jest kilka teorii na ten temat zresztą jak na każdy:)
Ja dzisiaj jestem megamarudą.Od rana tylko jęczę i narzekam(chyba przez tą pogodę).Czuję się jakbym miała 80 lat.Przysięgam!


 
imie agnieszka lat 25 dzieciaki jak widac w suwaczkach prawie 4 lata i 3 miesiace obie dziewczynki Mlodsza Izabela Starsza Martynka mieszkam w toruniu
wlasnie wrocilysmy z zoo wymiekam normalnie
 
madziu wczesniej jej nie uczylam, miala nocnik ale byla zima wiec nawet nie zaczynalam jej uczyc bo balam sie ze zachoruje czy cos, wiec przygoda ze sikaniem zaczela sie jak wam pisalam na forum 4 dni temu??? ogolnie wydaje mi sie ze byla na to gotowa poprostu,rzecz w tym ze moge sie z nia dogadac, tlumacze jej, ona mnie rozumie i napewno to troche pomaga! moim skromnym zdaniem daj swojemu Misiowi czas, moja roksana w tym wieku nosila nocnik na glowie!:tak:
 
Witam

Wróciliśmy po 19. Natalka zasnęła w samochodzie i stwierdziła w domu, że idzie dalej spać
laugh.gif
, a Justysie położyłam 15 minut temu.

Wyjazd udał się super. Dziewczyny na dworze siedziały od 9 (bo o dziwo spały do 8 :szok::tak:) do 20. Nawet jadły na dworze, a Natalka wczoraj też na dworze zasnęła po południu. Zaliczyły pierwsze kąpiele w wanience. I Justysia zrezygnowała z jednego mleka. Także modyfikowane je tylko rano i wieczorem. Rano kaszka owocowa łyżeczką, a wieczorem butla, ale niedługo też łyżeczka będzie :tak:.

Ktoś się pytał o kąpiele. Ja kąpie obie na raz. Świetnie się przy tym bawią. Ale jak były mniejsze, to najpierw młodszą, a później starszą :tak:

agata gratki za nocniczek. Moja na wsi stwierdziła, że jak lata w samych majtach lub bez to nie trzeba wołać :szok:. A jak siedziała w domku to wołała. Nie wiem czego tak.

Przejrzałam troszkę i widzę że chyba większość na wyjazdach, bo jakoś pustawo. A i Witam nową mamusię :tak:
 
czytam Was regularnie, ale nie potrafię się wbić.. teraz się odzywam bo potrzebuję Waszej porady, albo chociaż napisania 'jak jest u Was'.

Jak widać po suwaczkach, mam 11mc córkę i urodzę (jeśli donoszę) pod koniec sierpnia synka. Teraz mam opiekunkę na pół etatu bo ciąża jest ciążą zagrożoną może nie, ale z komplikacjami (skurcze takie przedporodowe, małe rozwarcie- które ponoć może być u wieloródki, te sprawy..) - w każdym razie mam się oszczędzać(czyt. nic nie robić :D). No i mam dylemat.
Nie wiem jaką opcję wybrać.
1. Opiekunka do porodu, potem sobie dam jakoś radę(naprawdę można z 2 małych szkrabów?) sama. I będę siedziała po porodzie jeszcze 1,5 roku potem dwójkę oddam do zaufanego 'przedszkola'(przyjmują od 1,5 roku)
2. Opiekunka zostaje, po macierzyńskim wracam do pracy(chcę wrócić)...
Kwestia jest taka, że boję się z jednej strony że serce mi pęknie zostawiając takie maluchy z opiekunką, z drugiej że sama nie podołam, z trzeciej, że rok będę bez wypłaty(chociaż jak na macierzyńskim nie będzie opiekunki to zaoszczędzę na kolejne pół roku:D), ale czy dam potem dwójkę do tego prywatnego przedszkola, czy zapłacę opiekunce to jest 'jeden pies'. No i ta opiekunka działa mi ostatnio na nerwy (nie wiem czy to hormony, czy po prostu nie podpasowała mi, mimo że Li ją b. lubi).

Olaboga, jak Wy macie? Od początku jesteście z 2 i dajecie radę? Czy macie pomoc? Czy któreś śmiga do żłobka/klubu malucha?
Cooo mam robiććć :-D :-D
 
macha_nie_siada :-D:-D ale pytań :szok::-D. Myślę, że nikt Ci nie odpowie jak to będzie, bo to się okaże w praniu. Ja mogę powiedzieć jak jest u mnie. Od początku siedzę sama z dziećmi. Mąż pracuje prawie codziennie. Daję sobie radę, bo moje dzieci nie są wymagające. Ale trzeba było nad tym popracować. Wiadomo na początku było ciężko. Ale w miarę jak rosną jest coraz lepiej. Moje śpią całe noce, rzadko się budzą, a jak już to na picie Natalka i tak jest w zasadzie od początku. Ale muszę przyznać, że potrzebuję już jakiejś odskoczni. Miałam iść do pracy od września. Mąż mnie przekonuje żebym poczekała do stycznia. A ja zobaczę jak będzie.

Moje kolek nie miały, nie wiem jak Twoje drugie, czy będzie mieć. Cy będzie spać w nocy, czy starsza śpi?? Czy zajmuje się sobą sama, daje zrobić obiad itp.

Chyba nie pomogłam... ale chociaż napisałam jak to u nas wygląda.
 
Emilia, dzięki. Li śpi od 3 miesiąca całe noce (a wcześniej budziła się raz w nocy) - była prawie od razu na butli.
Hm.. wymagająca chyba jest - urwis z niej okropny, wszystko otworzy, dotknie, zgniecie, weźmie do buzi, lubi jak się nią interesuje (chociaż bez tego trzeba patrzeć co robi bo jest strasznie ciekawska), ale sama też się pobawi. Kolki mi nie straszne -mam sab simplex, mam nadzieję, że i w tym przypadku okaże się zbawienny;).

Hm.. czyli chcesz mi powiedzieć, że jakbyś mogła to wolałabyś dzieci zostawić pod opieką i wrócić do pracy, bo trochę Cię męczy takie siedzenie?
 
reklama
Ja oddałabym tylko tą starszą. Uważam, że młodsza jeszcze za mała. I wiesz ja nie mam nic od opiekunek do dzieci czy paniom do pomocy w domu, ale ja muszę mieć wszystko po swojemu. Nawet mój mąż często obrywa jak źle coś położy. Ale do przedszkola oddałabym Natalkę, uważam że jest to potrzebne dziecku. Ale ona ma już dwa lata.
A ponieważ nie mamy tyle pieniędzy, żebym mogła sobie ją tylko oddać i z drugą siedzieć w domu to siedzimy razem :-D.

I jeżeli masz możliwość i akceptujesz inne osoby w domu, to czego nie skorzystać. Bo Twoja to przedszkola to na razie za mała jest, ale później czemu nie.

Moja aktualnie integruje się z dziećmi na placu zabaw. Bo całe dnie tam siedzimy. i muszę powiedzieć, że jest coraz lepiej.

I moja Natalka to rozrabiaka straszny, wszędzie wejdzie, namawia dzieci to uciekania z placu zabaw :-D i się jej słuchają :sorry2:. Ale przy tym wszystko rozumie, pomaga mi w domu. Zawoła jak Justysia robi coś niedobrego.
 
Do góry