reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
Ja też już się nie mogę doczekać wiosny. W taki śnieg nie mogłam wózkiem wychodzić, bo się nigdzie nie mieścił. Teraz już lepiej, ale i tak na chodnikach po bogach warstwa lodu leży i czasami trzeba iść ulicą. Na szczęście mieszkam na mało uczęszczanej ulicy to nie jest tak źle.

Teraz to i tak z Justysią tylko wychodzę, bo Natalka właśnie choruje. Na razie Justyś się nie zaraziła, tylko katarek ma, ale chyba dzisiaj do lekarz się wybiorę, żeby na oskrzela nie poszło.

A z przedszkolem to razem z koleżanką mogłabym otworzyć, ale to muszę dowiedzieć się więcej na ten temat i pójść do UP spytać się o dofinansowanie.

Zastanawiałam się jeszcze nad Ciucholandem, ale dostawca ubrań poradził żeby otworzyć gdzieś pod Lublinem, bo Lublin już zapchany, a to wiąże się, że mnie długo w domu nie będzie. A takie przedszkole, to z dziećmi się czas spędza.

rusałka gratuluję dzidziusia :tak:

maks_olo mnie właśnie ta suma za dwójkę za przedszkole przeraża. Sporo kasy. Ja bym poszła do pracy to wątpię, żeby mi zapłacili więcej nić 1500 zł. To cała wypłata szła by na przedszkole. A to bez sensu.

Eliza_eM ja też M rzadko widuję. Pracuje na dwie zmiany i do tego jeszcze druga dodatkowa praca.
 
Nickie super, że to nic poważnego
Co do pampersów, ja właśnie używam Dady i jestem nimi zachwycona. Więc to zależy od dziecka. A cenowo jest różnica u nas kosztują niecałe 30 zł, a pampersy 50
 
witam :-)

Nickie cieszę się, że wszytko ok. Ja też miałam zatkany kanalik i stan zapalny :wściekła/y: bolało jak cholera - aż ręką nie mogłam ruszać :-(
No to teraz ja, bo chyba zostałam niezrozumiana - ja bardzo się cieszę, że mam moich chłopaków!!! bardzo ich kocham i są całym moim światem, jednak gdybym miała wybierać, to wolałabym większą różnicę między chłopcami, bo przez zmęczenie nerwy, szpitale - nie mogłam się cieszyć "maleńkością" Olka. Jednak jest jak jest i nie żałuję:-)

na-tuska Olusiowi wczoraj też leciała krew z noska - tzn, wyciągnęłam mu Fridą razem ze smarkiem :-(
ja od urodzenia (mojego i chłopców ;-)) zawsze stosowałam oryginalne Pampersy, ale Mąż ostatnio kupił w jakiejś mega promocji Huggiesy i też są ok
zazdroszczę działki ;-) my latem jeździmy na naszą ziemię, gdzie kiedyś ma stanąć nasz domek, ale to trzeba samochodem...

rusałko u nas karmienie Olka wyglądało identycznie ;-) Maks szału dostawał jak Olek wisiał 40 min przy cycku, więc odciągałam i Tatuś karmił, a Mamusia dla Maksia :-) i wszyscy szczęśliwi ;-)
Marto ja też polecam PP Duette SW - na każdy teren, na każdą pogodę!!! koleżanka ma Emmaljungę, ale bardzo ciasny ten wózek - moje lapsy by się nie zmieściły :-D no i myśmy wózek kupili przed urodzeniem Olka, bo jechaliśmy po niego jakieś 70km

Emilio jeżeli wrócę do pracy, to moja wypłata tez będzie szła na przedszkole, ale uważam, że i tak warto :-) jak widzę, jak Maksio fajnie się rozwinął dzięki przedszkolu, jak się cieszy każdego ranka, jak w podskokach biegnie, to wiem, że decyzja o przedszkolu była dobrą decyzją :-) Oluś też pójdzie jak będzie miał 2,5 roku. I tak bardzo długo siedzę z nimi w domu, mieli mnie każdego dnia, nigdy nikomu ich nie podrzucałam, więc już czas na kontakt z innymi, na odcięcie się od Mamy ;-)

graz oczywiście, że cenowo Dady różnią się od innych, ale są mnie wydajne, więc idzie ich więcej - przy najmniej w naszym wypadku. Np Pampersów zużywamy dziennie ok. 10 (na dwóch), a Dady szło ok 16... Przeciekały i jak chłopcy troszkę więcej napisiali, to Dada "zbijała się w kulę":wściekła/y:
 
My od początku używamy pampersów. Kiedyś zaeksperymentowałam z huggiesami, ale były zbyt sztywne i takie za bardzo rozbudowane, jeśli wiecie co mam na myśli.

maks_olo pocieszają mnie Twoje słowa o przedszkolu, o tym jak synuś się tam rozwija. JA chcę Kacpra posłać od września, będzie wtedy miał 2 lata i osiem miesięcy. O ile mi go przyjmą oczywiście. Mimo, że jak Kacper miał 10 miesięcy, to wróciłam do pracy na chwilę (tj. na ok 5 miesięcy), Małego zostawiłam wtedy z ciocią, to i tak drugi raz też będzie mi ciężko. Już to czuję, to "odcięcie pępowiny" będzie bardziej bolesne dla mamy niż dla Kacpra . Ale wtedy łatwiej mi będzie wrócić do pracy, bo z jednym mi już ktoś zostanie.

Co do wózka, to my poruszamy się Implast spiderem, ale na nierówne drogi nieasfaltowe to bym go nie polecała. On ma jedno podwójne koło z przodu i bywa mało stabilny na nierównościach. Dla mnie jest fantastyczny, ale ma też swoje minusy, pisałam o tym w temacie podwójnych wózków.
 
Nickie czy chcesz się starać o państwowe przedszkole?
Mój Adam miałby we wrześniu 2 i 9 msc i już dziś widzę że by się nadawał do przedszkola, ale jakoś ta pępowina silna i mi go szkoda. Pewnie było by mi łatwiej z Jaśkiem. Może poszukam jakiś zajęć tylko a do przedszkola za rok. Sama już nie wiem. Ja myślałam o wózku Phil&Teds albo o Jane ale jakoś nie mogę się zdecydować. Muszę być samodzielna w komunikacji miejskiej (bo prawko robi się od lat...) i im mniejszy i lżejszy wózek tym lepiej.
Maks_olo no co ty kobietko, wiadomo że się cieszysz ze swoich łobuziaków (ja też) ale czasem zmęczenie daje o sobie znać.
 
janadam tak o państwowe, ale tam głównie trzylatki przyjmują. W mojej okolicy są dwa prywatne, ale różne opinie na ich temat słyszałam i raczej się nie zdecyduję. Poza tym jeśli mam wrócić do pracy, żeby starczyło tylko na przedszkole, to mi się zupełnie nie widzi. Może się uda pracować wieczorami i częściowo w domu, będę kombinować.
Nigdy nie widziałam wózka phil&teds w rzeczywistości, ale muszą być bardzo lekkie i zwrotne. Tylko mnie nie przekonuje to niższe siedzisko zwłaszcza w zaspach zimowych. Mam wrażenie, że to niżej siedzące dziecko będzie po szyję w śniegu i błocie. Ale może to tylko tak się wydaje i trzeba zobaczyć ten wózek, żeby ocenić.

Dziś dzwoniłam do pracy i dowiedziałam się, że żeby dostać te dodatkowe dwa tygodnie macierzyńskiego, trzeba napisać wniosek o to. Myślałam, że to tak z marszu są 22 tygodnie macierzyńskiego, ale nie. Trzeba wnioskować.
 
oczywiście, że cenowo Dady różnią się od innych, ale są mnie wydajne, więc idzie ich więcej - przy najmniej w naszym wypadku. Np Pampersów zużywamy dziennie ok. 10 (na dwóch), a Dady szło ok 16... Przeciekały i jak chłopcy troszkę więcej napisiali, to Dada "zbijała się w kulę":wściekła/y:

to duuuużo siusiają, ja zmieniam im 4 - 5 razy, nigdy mi się w kulkę nie zbijały

no ale każda mama widzi, co dziecku służy :-)


a co do Huggiesów, to wiem od kolezanki, że są 2 rodzaje, jedne są beznadzieja, drugie super...
nie próbowałam ich, bo cena ta sama co pampersów
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nickie nasze przedszkole jest nowo otwarte, także nawet nie miałam się kogo spytać o opinie, ale może to i lepiej, bo zawsze ktoś będzie na tak, a ktoś inny na nie...;-) przedszkole jest prywatne i innego nie braliśmy pod uwagę. Choć cena nie różni się tak bardzo - jakieś 200zł, a mamy wszystko angielski, logopedę, rytmikę, a w państwowym trzeba płacić dodatkowo... grupy mniejsze, wszystko nowe - przedszkole spadło nam z nieba ;-)
Myśleliśmy, żeby od tego roku dać go do państwowego, bo pod nosem, ale Oluś i tak pójdzie do obecnego, więc nie będziemy kombinować :-p

janadam, a dlaczego piszesz, że synka Ci szkoda? nie można traktować przedszkola jako zła koniecznego, bo dziecko to czuje i adaptacja jest wtedy naprawdę trudna...

graz ja też zmieniam około 5 razy, no ale na dwóch to 10 pampków :-p
huggiesy kupujemy jak są w super promocjach, bo tak to wolę Pampersy
 
Do góry