maks_olo - ja też jestem za przedszkolem.... Jasiek bardzo lgnie do dzieci, szczególnie trochę starszych, poza tym wszelkie zabawki, place zabaw, kolorowe pomieszczenia, kuleczki itp Zobaczymy, ale może od września przyszłego roku by mógł pójść, chociaz będzie miał 2,5 roku - nie wiem czy przyjmują dzieci przed skończeniem 3-go roku...
ale to też zależy od dziecka. moje od początku wychowywało się z dużą ilością różnych osób - ciocie, wujkowie, babcie, itp... (poszłam do pracy jak miał 6,5 m-ca) także nie jest tak, że tylko mama i mama, chociaż oczywiście jak jestem w domu to tylko do mnie lgnie, ale nie boi się też zostać z kimś innym
fajne te Wasze łóżeczka turystyczne. zapisałam do ulubionyc :-) one mają standardową wielkość 120x60?
Może takie kupię jak się drugie urodzi... myślałam o takim zwykłym "dorosłym" 2000x90, ale nie wiem czy nie będzie spadał i za częśto w nocy z niego wychodził... no nic zobaczy się bliżej grudnia...
graz - biedny Szymuś chory.. ale mam adzieję, ze lekarze postawią dobrą diagnozę
Tosiaczek - to Twoja Renia tak wymagająca jak był Jasiek jak był may.. prawie wcale nie spał w dzień i do tego kolki. A Kinia była grzeczna jak była mała?
mam nadzieję, że moje drugie będzie grzeczne.. nie chciałabym przezywać tego samego drugi raz, ale jak trzeba będzie to trudno ;-):-)
no więc u nas będzie drugi synuś ;-) dowiedzieliśmy się w poniedziałek.
poza tym nie bylo mnie prawie 1,5 tygodnia, bo byliśmy u teściów, mieliśmy tam wesele, a ja z Jasiem jeszcze parę dni dłużej zostałam. m wórcił, bo do pracy, a ja mam pracę mobilną ;-)
P.S. co do mówienia naszych dzieci to Jasiek zaczyna powoli pierwsze słowa. oczywiście takie jak mama, tata, baba, am, dziadzia, nie, mówił już dawno
ale teraz zaczyna coś w stylu - oko, auto, kuka (kurka), koko, kukukyku (kukuryku-kogut), gulgulgul (indyk), oś, da (daj) :-) śmiesznie to wszystko brzmi :-)