reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Maksio ma katar!!! :/ tylko czekać aż Oluś dostanie yhhhh
Tosiaczku
100 latek dla córuni!!! :-) nas czeka podwójna imprezka w kwietniu :-D
pewnie parę dni pomarudzi i przejdzie - też parę razy, to przerabiałam... trzeba być dzielną Mamusią:-p chociaż wiem, że czasem ciężko hihihi

z zasypianiem nie ma problemu, ale Oluś przez smoka co chwilę się budzi w nocy:wściekła/y:
wasze Maluszki mają smoczki? chciałabym go odzwyczaić, ale nie wiem jak... Maksio nie chciał smoczka i nie ma problemu...
aaa no i byliśmy dziś na pobraniu krwi z Maksem - mały terrorysta - płakał dla zasady:-p jutro kolej Olusia...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kingusiu STO LAT w dniu Twoich pierwszych urodzinek!!! Dużo uśmiechu i wspaniałych prezencików :-):-):-)

A my przed chwilą wstaliśmy - tzn ja, Julka i Ania. Odsypiałam noc, bo Julce znów boleśnie przechodzi wyrastanie ząbka. Ehh kiedy to się skończy :no:
Do tego mamy masę problemów, ale nie będę Wam marudzić. Niedługo mogę niestety zniknąć z forum
 
dziewczyny dziękuję za pamięć i życzenia w imieniu Kini :-) Bardzo nam milusińsko :-)
Maks_olo dużo zdrówka dla chłopaków! :-)
Co do smoczka to moja Kinia go od urodzenia nie akceptowała i nie miała nigdy, choć przez jakieś 2 miesiące jej wciskałam albo i dłużej... zrezygnowałam jak ją porządnie zaczęło naciągać.... :baffled:
Na początku bez smoczka to był koszmar, zamiast smoczka traktowała sobie mojego cycka na każde żądanie, dosłownie wisiała na mnie całymi dniami i nocami. Karmienie trwało 3 godziny lub dłużej! I to bez przerwy... W nocy na początku spała z nami, bo co chwilkę się budziła i potrzebowała cycka do zaśnięcia... Najbardziej się obawiałam jakichś zakupów itp., wyjść w miejsca publiczne, na spacer, bo jak ja w tłumie ludzi miałam cycka wyciągać, żeby ją uspokoić... ech! bardzo źle to wspominam. Ale teraz przynajmniej przesypia całe noce i nie ma problemu ze smoczkiem. Tylko ostatnio chciała zabrać kuzynkowi a jak dopadła smoczka to muldała choć jej wypadał (bo nie umiała hihi), teraz się jej zachciało "na stare lata" ;-) heheh ale nic z tego.

Black nie strasz :-(Coś się stało?
 
witam serdecznie.
Ja mam dwojkę dzieci rok po roku. Córke i synka.też byłam w szoku ze taka mała róznica wieku ale dałam sobie rade i jest oki. a teraz spodziewam sie nastepnego dzidziusia, plci jeszcze nie znamy:)
pozdrawiam was, buziaczki:*********
 
Black masz chociaż to szczęście, że możesz pospać z dziewczynkami w dzień. u nas to jeszcze się nigdy nie udało... :-(opowiadaj - pewnie trochę ulży...

witam Elizka21 ;-) fajnie, że udała się parka. podziwiam, że tak szybko 3 dzidziuś:szok: ja się nie zdecyduję :-p

a my kolejny dzień w domu :wściekła/y: chłopcy też już mają dość, ale przez te zaspy nawet wózka nie da rady wystawić
rano z Olkiem na krwi - dzielny chłopiec,nawet nie zapłakał:tak: jutro wyniki...
była dziś kolęda... Oluś - spokojny jak aniołek, a Maks w ryk:-D
zapędziłam dziś A do roboty i mamy nową komodę w dziecięcym, bo już nie miałam gdzie ciuszków chować:-p
a Wy co takie cichutkie:confused:
 
Elizka witamy :-)
To etatowa mama z Ciebie :-) Super, że sobie radzisz :-) Może sprzedasz nam kilka dobrych rad ;-)

Black zawsze ulży jak się człowiek wygada...
 
Witajcie dziewczęta wieczorową porą :-)

Kochana Kiniu
Dzień wesoły i szczęśliwy,
bo są Twoje urodziny.
Więc prezentów pięknych Tobie życzę,
aby powoli i pięknie biegło Twoje życie.
Aby uśmiech z Twej twarzy się nie chował,
żebyś dobrze się wychował.
By Twoje życie nabierało barw,
bo uwierz mi JESTEŚ TEGO WARTA! :-):-):-)



A także wielki buziak dla Andziusi z okazji pierwszej miesięcznicy :-*

Darujcie mi cioteczki, że spóźnione, ale szczere :tak:

U mnie młym przestraszny :tak: ostatnio mało mnie tu było, bo załatwiałam formalności związane z moim powrotem do pracy. Wypełniałam papierzyska, oświadczenia. A dziś byłam na badaniach okresowych. Wyniki mam bardzo dobre. Hemoglobinę miałam aż 13.1 :szok: spodziewałam się może z 10 ;-) więc jest super! mam wszystkie papierki, mam już grafik. W styczniu idę 6 razy. Pierwszy raz 22 stycznia na 9 rano. Nawet nie wiecie, jak się boję, ale jakoś musze dac radę, choć różowo nie będzie :no:

Martuś, lepiej już u Ciebie? Ładnie Ci Julka śpi, jeszcze niech się z Anią zgra i będzie full wypas :-D

Tosiaczku, pracujesz już, czy jeszcze nie? a w ogóle jak się czujesz?

Witaj, Elizko, rozgośc się u nas :-)

U mnie Julka na samym początku dostawała jeść w nocy, później jakiś czas dostawała herbatkę, z czasem coraz mniej, aż w końcu wcale, a od kiedy nie używa smoka, to śpi od 21 do 8 :-) i nie budzi się w nocy. Ania mi się nie budzi, więc nie wiem, jak z nią jest ;-) ale jak jej się zdarzy zbudzić w nocy, to biorę ją do nas do łózka, pogłaszczę, przytulę się do niej i usypia. I śpimy tak do rana.

U mnie od samego początku kaszki u Julki były be. Nie chciała ich jeść. Ani też nie podaję, choć mnie korci, zeby kupić. Myślę kupić Julce jakąś zastawę do jedzenia i jednak nauczyć ją jedzenia kaszek i zaczynać odzwyczajać ją do butelki :tak:

Maks_Olo, dzięki za PW. :-)

A co tam u Sandry, cosik się nie odzywa...

Pozdrawiam Was :-)
 
Dziewczyny powiem szczerze - nie chcę opisywać całej sytuacji na wątku otwartym. To zbyt poważna sprawa by opisywać na forum...
Ale sytuacja ciut się polepszyła, a finisz sprawy nastąpi we wtorek. Także zobaczymy co będzie.
 
Witajcie :) Chciałabym dołączyc do waszego grona :) Jestem mamą Kasi -5 miesięcy i małej fasolki -7 tydzien ciązy. Mam nadzieję, że znajde u was wsparcie bo ciężko mi będzie z dwójką maluchów. Pozdrawiam i życze dobrej nocki :)
 
reklama
Muszynianka witaj :-) Mam podobne obawy, że będzie ciężko z dwójką... Ale dziewczyny podnoszą na duchu jak nikt :-)

Ewuniu dziękuję za życzenia w imieniu Kini, bardzo nam miło :-)

Trzymam kciuki za udany powrót do pracy :-) A Ty po macierzyńskim brałaś jeszcze jakiś urlop? czy wychowawczy jakiś czas?

Ja już wróciłam od początku stycznia do pracy. Ale mój szef i moja praca daje mi duże możliwości, choć dobrze płatna nie jest (zwłaszcza jak na ten zawód i obowiązki). Ale przynajmniej ten luz mam :-) Mąż jest w domu w zimie i do połowy, może końca marca mogę dojeżdżać do pracy. Potem zacznie się robota u niego i ja będę musiała się więcej poświęcić Kini.

Co do samopoczucia to ostatnio super, mam przypływ energii, nie czuję się już taka ociężała, senna i wiecznie zmęczona, wiecznie duszno. Oby tak zostało! :tak::-)

Black
zawsze możesz się wygadać (wypisać ;-) )na zamkniętym... ;-) jeśli chcesz oczywiście...
 
Do góry