reklama
Marthusia
mama Lenulca i Fasolki:)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 382
no calkeim sama to nie mam maluszka i bb ;D a ogolnie jest dobrze. pare dni temu mala dolinka mnie dopadla, ze znowu wszedzie mnie pelno, we wszystko sie angazuje itp. a nie wiadomo jak sie skonczy...ale staram sie byc dobrej mysli
tak trzymaj , musisz byc silna i przedewszystkim nastawiona optymistycznie , wiem , ze malenstwo dodalo ci skrzydel i nowej energi , ale wiedzac co moze byc musisz 200 razy bardziej dbac o siebie , zadnych nauk do nocy , chociaz wiem ze sesja sie zbliza .....
Marthusiu naprawde dbaj o siebie i o dziecko , wierze ze juz niedlugo bedziecie sie ciesyc malenstwem , a masz jakies przeczucia co do plci
Marthusiu naprawde dbaj o siebie i o dziecko , wierze ze juz niedlugo bedziecie sie ciesyc malenstwem , a masz jakies przeczucia co do plci
masz racje maluszek wazniejszy , ja czuje sie bardzo dobrze , zadnych dolegliwosci oprocz bolacych plecow wieczorami i skopanego brzucha od mojej baletnicy , jeszcze pracuje ale tylko do 30 czerwca
chcialam cie zapytac jak to bedzie jak urodzisz???? bedzie to w polowie semestru , wiec co z zajeciami ??? maluszek napewno bedzie absorbujacy?!!!
;D
chcialam cie zapytac jak to bedzie jak urodzisz???? bedzie to w polowie semestru , wiec co z zajeciami ??? maluszek napewno bedzie absorbujacy?!!!
;D
Marthusia
mama Lenulca i Fasolki:)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 382
wiesz, sama jeszcze o tym nie myslalam. ale bardzo mozliwe, ze wezme dziekanke, ze wzgledu na maluszka i na nasz wyjazd. Wojtek podpisal kontrakt i przez rok na pewno bedzie w Kiel. chociaz myslalam tez o tym, zeby wrocic i dokonczyc ten rok tutaj, miec juz licencjata.tylko bylabym zdana na siebie, rodzice w Hamburgu, Wojtek w Kiel. ciezka decyzja., ale raczej zdecyduje sie na urlopik.ale mysle, ze dopiero od stycznia, jak juz maluszek sie urodzi, zeby spedzic z nim ten [pierwszyrok, a w pazdzierniku wroce do Poznaniai choc jeden semestr zalicze z 3 roku
uwazam , ze powinnas wziasc dziekanke , ale to tylko moja opinia i nie kazdy moze sie z tym zgodzic , dla dziecka ten pierwszy rok jest bardzo wazny, mam nadzieje, ze tylko bedzie ci sie chcialo wrocic do szkoly po tym czasie ...jeszcze raz uwazaj na siebie i traktuj sie z podwojna ulgą
Marthusiu z calego serca zycze powodzenia
Marthusiu z calego serca zycze powodzenia
Marthusia
mama Lenulca i Fasolki:)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 382
dziekuje bardzo
jeszcze troszke czasu mam, zeby to przemyslec, ale tez wydaje mi sie, ze to najlepsze rozwiazanie i Wojtek tez jest podobnego zdaniaa ja sama chcialabym jak najwiecej czasu spedzic z naszym maluszkiem, patrzec na pierwszy usmiech, pierwsze zabki, pierwsze krokipo prostu byc z nim jak najdluzej.
jeszcze troszke czasu mam, zeby to przemyslec, ale tez wydaje mi sie, ze to najlepsze rozwiazanie i Wojtek tez jest podobnego zdaniaa ja sama chcialabym jak najwiecej czasu spedzic z naszym maluszkiem, patrzec na pierwszy usmiech, pierwsze zabki, pierwsze krokipo prostu byc z nim jak najdluzej.
reklama
H
Harsharani
Gość
mam podobny dylemat...ale dziecko jest teraz najwazniejsze...
Podziel się: