reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mój pierwszy raz...

U nas wczoraj była ...uwaga..pierwsza "wspinaczka po schodach":szok:..Weszła na drugi stopień!(oczywiście ja za nia..zabezpieczenie zupełne;-))
A moja mama nie mogła uwierzyć!:-D:-D ..ale też to widziała:tak:
No i raczkowanie na całego po całym domu.(prawie..).... i sama wstaje (albo próbuje) łapiąc się czego tylko może.:baffled::-D:-D
 
reklama
Wczoraj stała przytrzymując się jedną ręką, a dziś ćwiczyła stanie bez trzymanki. Na razie rekord to jakieś 5 sekund, no może ciut dłużej. Na razie efektem dodatkowym nowej umiejętności jest mega guz na czole.
 
Tymon dokładnie w ostatni dzień 6 miesiąca w końcu zaczął sam siedzieć! :-) Z dnia na dzień coraz stabilniej ale jeszcze mama siedzi blisko, co by potylicą gdzieś nie przyhaczył ;-)

No a wczoraj był dzień rozpusty i jadł pasztet mojego ojca, groszek z sałatki i szynkę swojską :-) Wiem, że wiele z Was daje już dawno takie rzeczy i pewnie przy drugim dziecku też będę trochę wcześniej dawać no ale teraz to się tak trzymałam za bardzo książkowo :sorry2: - no ale jak zobaczyłam jak mu to smakuje!!!! :-)
ps - zębów dalej brak ale dzielnie rozgniata wszystko dziąsłami ;-)
 
Tymon dokładnie w ostatni dzień 6 miesiąca w końcu zaczął sam siedzieć! :-) Z dnia na dzień coraz stabilniej ale jeszcze mama siedzi blisko, co by potylicą gdzieś nie przyhaczył ;-)

Oj leci ten czas, leci... ale kochana to już 7 miesiączek stuknął Tymkowi:-D:-D:-D
No chyba, że cały miesiąc ukrywałaś przed nami ten fakt:)
 
reklama
Dzisiaj był najstraszniejszy dla nas pierwszy raz. Mam nadzieję, że i ostatni - Tymon spadł z łóżka :no::no::no::no::no::no::no:
Posadziłam go na środku łóżka 160 cm szerokiego i tylko się odwróciłam a on stracił równowagę , zrobił fikołka i spadł :sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad: A niby miał metr do krawędzi... Boshe jaka ja jestem głupia....

Lekka śliwa nad brwią.
 
Do góry