kochana spokojnie...w tej chwili przytłoczyła cię sytuacja...wiem bo sama miałam takim moment
ja urodziłam Kube w wieku 19 lat i mature zdawałam w 8 mcu ciąży więc wiem co to znaczy...też mieszkałam wtedy z mężem i też tego nie doceniał...na wzystko potzreba czasu i wspólnej pracy aby to się udało. Jednak musisz dać mu do zrozumienia czego oczekujesz żeby potem nie było że on nie wiedział o co ci chodzi....
jeśli chodzi o studia to da się to pogodzić jestem żywym dowodem...właśnie zaraz mam termin a 24,25,26 czerwca ostatnie egz i nie wiem czy się wyrobie więć modle żeby przenosić ;/
dam ci rade bo sama miałam kiedyś faceta, który mnie ograniczał co do znajomych...NIE POZWÓL NA TO ŻEBY CI ICH WYZNACZAŁ. PRZEYJACIELE SĄ POTRZEBNI I WSPÓLNE WYJŚCIA....jak skończyłam z nim związek to dopiero odżyłam i kiedy zaczełam spotykać się z moim obecnym mężem to tez na początku nie chciało mu się wychodzić a ja mu wtedy powiedziałam WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY I NIE ZREZYGNUJE Z PRZYJACIÓŁ I ALBO SIĘ DOSTOSUJE ALBO NARA...teraz jesteśmy ponad 4 lata po ślubie a ponad 6 lat wogóle razem mamy wpsólnych znajomych do których wychodzimy razem a i ja mma mnóstwa swoich koleżanek z którymi się spotykamm kiedy on pracuje...dzięki temu mogę się wygadać i odciąć się od pewnych spraw...
nie opuszzcaj synka ze względu na niego...synek ma dopiero 2 lata i on jeszce nie wie co jest dobre a co złe...pamiętaj że dziecko kocha matke bezgranicznie i zawsze będziesz najważniejsza w jego życiu...
ja urodziłam Kube w wieku 19 lat i mature zdawałam w 8 mcu ciąży więc wiem co to znaczy...też mieszkałam wtedy z mężem i też tego nie doceniał...na wzystko potzreba czasu i wspólnej pracy aby to się udało. Jednak musisz dać mu do zrozumienia czego oczekujesz żeby potem nie było że on nie wiedział o co ci chodzi....
jeśli chodzi o studia to da się to pogodzić jestem żywym dowodem...właśnie zaraz mam termin a 24,25,26 czerwca ostatnie egz i nie wiem czy się wyrobie więć modle żeby przenosić ;/
dam ci rade bo sama miałam kiedyś faceta, który mnie ograniczał co do znajomych...NIE POZWÓL NA TO ŻEBY CI ICH WYZNACZAŁ. PRZEYJACIELE SĄ POTRZEBNI I WSPÓLNE WYJŚCIA....jak skończyłam z nim związek to dopiero odżyłam i kiedy zaczełam spotykać się z moim obecnym mężem to tez na początku nie chciało mu się wychodzić a ja mu wtedy powiedziałam WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY I NIE ZREZYGNUJE Z PRZYJACIÓŁ I ALBO SIĘ DOSTOSUJE ALBO NARA...teraz jesteśmy ponad 4 lata po ślubie a ponad 6 lat wogóle razem mamy wpsólnych znajomych do których wychodzimy razem a i ja mma mnóstwa swoich koleżanek z którymi się spotykamm kiedy on pracuje...dzięki temu mogę się wygadać i odciąć się od pewnych spraw...
nie opuszzcaj synka ze względu na niego...synek ma dopiero 2 lata i on jeszce nie wie co jest dobre a co złe...pamiętaj że dziecko kocha matke bezgranicznie i zawsze będziesz najważniejsza w jego życiu...