reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

sorry ,ze sie wcinam:)

emma dostałabys becikowe jedno od panstwa ale bylas u lekarza dopiero w 15tyg wiec nie dostaniesz,drugie mozesz dostac jezeli Wasz dochód(Twoich rodziców w Twoim wypadku bo oni beda opiekunami.


Emma Dostaniesz becikowe rządowe. Ten warunek do 10 tyg jest zawieszony. Musisz udokumentować chociaż jedną wizytę u gina lub położnej w czasie ciąży i tyle.
http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m037613781&ms=376&ml=pl&mi=378&mx=0&mt=&my=708&ma=014547

Ixi ja bym poszła na Izbę. Jak ja tam trafiłam to obejrzał mnie internista, chirurg i gin oczywiście.(co prawda trochę sobie poczekałam ;-)) Na szczęście to było tylko zatrucie i po kilku dniach mnie wypuścili do domu.

Kasiuch pamiętamy co słychać??

I pozdrawiam nowe mamusie ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka babki :)

witam kolejne nowe mamuskii :)

o becikowyms ie nie wypowiadam bo w ROI jest inaczej a w pl sie o nic nie staralam :)

na razie tylko tyle pisze bo wrocilam z pracy i zajmuje sie domkiem :p

buziaczkujemy lejdis :)

Aaa i kasiuch ja Cie pamietam bejbe :)
 
Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze???
jak tam co tu slychac? nie nadrabiam bo bym chyba tydzien siedziala i czytala!jak tam nasze Dwupaki? rozpakowala sie ktoras??

u nas nic ciekawego sie nie dzieje:/
Hej jasne że pamietamy :)) Jak tam Aleks?? Zdrowy??
Hej!

Piszę dziewczyny bo mam dosyć poważny problem :-( Otóż od ok 10 dni męczą mnie POTWORNE zaparcia!.. ale to pewnie po tym żelazie... nic nie pomagało, tzn. żadne urozmaicenie diety i mój gin kazał kupić laktuloze, czopki glicerynowe i w ostateczności lewatywe enema.
Dodam, że od paru dni czuję też strasznie nieprzyjemny ból pod prawym żebrem (bliżej żołądka).. gdybym go miała opisać, to jest to piekąco-kłójące i strasznie dokuczliwe... mam wrażenie, jak gdyby zapchało mi się jelito i to co nie może przez nie przejść rozpycha się na boki..
To też śrrodki przeczyszczające nie pomogły, lewatywa też nie.. A te doustne to już inna bajka.. Czuje straszne wiercenie w jelitach.. jak na biegunke.. ale nic nie idzie. I jestem pewna, że albo mi się coś zapchało i dlatego tak boli..
Albo wyrostek..

Dzwoniłam teraz do gina, to powiedział mi, żebym przyszła w czwartek...
No ale ten ból jest na tyle silny, że nie moge siedzieć..

Doradźcie co mam zrobić.. Jechać na IP? czy oni mi tam pomogą? A jak to jakaś niedrożność jelita.. i co wtedy? Raany :(

Ja bym nie czekała tylko jechała....



No i wieczór nadszedł..... Niedługo dzieci kąpać kolacja i spać... Na jutro przewwidują burze i deszcz to nie wyjdziemy na ogródek :/// Za to w piątek ma byc ok 30 stopni a nas czeka 3 godzinna trasa do Tomaszowa Mazowieckiego :////
 
Ja tu sie modle o jakis dzień bez takiego upału.. tak jak zawsze korzystałam z takiej slicznej pogody to teraz ja przeklinam bo tylko zle sie czuje. zawroty glowy, spac sie ciagle chce itd. masakra...
 
Ja tu sie modle o jakis dzień bez takiego upału.. tak jak zawsze korzystałam z takiej slicznej pogody to teraz ja przeklinam bo tylko zle sie czuje. zawroty glowy, spac sie ciagle chce itd. masakra...

Wierze Ci w tamtym roku w wakacje byłam na początkach ciąży..... strasznie było... :///
 
Witam :) ja juz po wszystkim wkoncu !! w piątek 2 lipca przyszła na swiat nasza Oktawia przez CC :) dzisiaj juz jestesmy w domku :) mała daje we znaki nie mozliwie :/ padam juz :/ mam nadzieje ze jakos się ustabilizuje sytuacja :) pozdrawiam Was mocno !!:)
 
Milka:];5633812 pisze:
Hmm... coś więcej o sobie ;)
Jak już pisałam mam 17 lat, mam chłopaka od 2 lat (mój najlepszy przyjaciel), jest w moim wieku, przy pierwszej ciąży rzucił szkołę i poszedł do pracy :) Był zawiedziony tą poprzednią ciążą więc jak dowiedział się o tej to bardzo się ucieszył :) potem dopiero zaczęło do nas dochodzić "co teraz zrobimy..."
Rodzicom nie mogę powiedzieć, ponieważ nie widzą innego wyjścia niż aborcja ;/
O poprzedniej ciąży nie wiedzieli więc zawsze to trochę lepiej... Zupełnie nie wiem dlaczego wtedy ta ciąża.. tak się skończyła. Uważałam na siebie, nie robiłam nic złego i nagle dostałam okresu ;/ myślałam że umrę te skurcze były nie do zniesienia...
Dlatego w tej ciąży postanowiłam od razu iść do lekarza i robić wszystko wg zaleceń :) Mam nadzieje że nie będzie jak za poprzednim razem :(
Rodzicom nie powiem, poczekam aż sami zauważą, wtedy będzie już za późno na ich "sposób" :)
Dziękuje za odpowiedzi szczególnie na 3 pytanie ;) Utwierdzacie mnie w przekonaniu, że ciąża to nie koniec świata ;)
Jak możecie to opowiedzcie mi coś o sobie :) Ile miałyście lat gdy zaszłyście w ciążę i jak wyglądała wasza sytuacja :)
Witam Cie kochana i gratuluję ciąży :-)
Rodziców masz nie powiem dziwnych.... nie wiem jak mozna swoje dziecko zmuszac do aborcji ale cóż.... :dry:
Ja w pierwsza ciąże zaszłam w styczniu a w czerwcu konczylam 18 lat :-) od tamtej pory zycie sie zmienilo, sa tego dobre strony, sa te gorsze, ale dzieci wszystko wynagradzają...uwierz:;-) :tak:

Natalia22
GRATULACJE!!!!!! :-D
 
reklama
Do góry