reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Heja Wam :-)
widzę że jeszcze trochę a napięta atmosfera się nawiąże.
Wybaczcie ale dzisiaj ciężko mi skojarzyc kto co pisał.
AGUS Po części potwierdzam twoja tezę odnośnie tego ile razy trzeba się kochać by zaciążyc.. Ja na Justynke "pracowałam" trzy miesiące. Ale żeby pojawił się Mareczek wystarczyła jedna noc i to była wpadka :-)
Co do złego traktowania przez rodziców to mnie to nie spotkało ale rozumiem was. Mój teść należy do tych złych, choć teściowa jest naprawdę cudowna.
Mieszkanie z teściami jest najgorszym co może być.
Wybaczcie ale jakoś nie wiem co mam pisać. Może jutro uda mi się coś z sensem napisać. Miłego wieczoru wam życzę.
 
reklama
No wiesz ja dziś napisalam calą moja historie ale usunęła mi sie czesc tekstu niestety i juz drugi raz dalej mi sie pisać nie chciało
Tzn moi rodzice źli nie są, kocham ich bardzo itd, wiem że chca dla mnie najlepiej ale tata moj byl bity, za to ze zjadł łyżkę śmietany bo był głodny to od ojca dostał takie lanie ze krew mu sie lała. I on teraz przez to co kiedys bylo siedzi w nim..
Dla odmiany moja mama ma brata (ktory zrobił 6 dzieci każde z inną nie ma szkoły ani nic, taka kanalia i pasożyt) i caly zycie mamy rodzice byli za Mareczkiem a moją mame olewali, mama chodziła w starych butach a Marek mial co miesiac nowe. Ogólnie długa historia. Ale wiem że to co w dzieciństwie było to mimo że moi rodzice nie chca tego samego robić to mimo wszystko nie zdają sobie sprawy ze robią też mi...
I wkurza mnie to ale wiem ze procz tego ze potrafią mi ubliżać ze płacze nocami, nie śpie itd to są chwile gdzie widze ze im na mnie zalezy..
Ostatnio poważnie porozmawiac z tata chcialam ale on nie .... Nie mial czasu..
W koncu po 2 dniach sam do mnie przyszedł i on mnie pierwszy raz w życiu przytulił, wysłuchał mnie aż mi tak sie strasznie dziwnie zrobiło... Ostatnio tata mnie przytulał jak miałam 5 lat... I od tamtej pory jedyne miłe co do mnie mówił to Martusia (i to raz na pare miesiecy jak czegos chcial) a ostatnio widze ze tata mi nie wchodzi w droge, i ja jemu nie. Wyjaśnilismy sobie ze on jak ma problemy w pracy to nie powinien sie na mnie drzeć a ja nie powinnam o byle co sie obrażąć (bo wiadomo humory w ciazy tez mam i tez robią swoje)
I ogólnie teraz lepiej troche jest, mama moja przestala pić, tata jest inny dla mnie troche.
A musze wspomnieć ze moj tata w wieku 13 lat jeździł do Niemiec zeby zarabiać na chleb bo dziadek moj a ojciec mojego taty bił babcie i tate i wszystkie pieniadze jakie zarabiał i co miał to przechlał... A na jedzenie nie mieli nic.
Wiec tata nie skonczył szkoly przez dziadka... I to tak jest ze tata starał sie zarabiać od najmlodszych lat i on teraz zarabia marnie, mimo ze sie stara... I denerwuje sie jak robi wszystko a wie ze nie moze zapewnić dobrego bytu rodzinie... Boi sie ze ja z mama bede miala jak on z rodziną...
 
Witam chcialabym sie dowiedziec jak wy sobie radzilyscie z odparzeniami?moj synek ma w pachwinkach od tygodnia z tym walcze ,uzywalam kremu penaten,sudocremu po ktorym bylo jeszcze gorzej ,zasypki ,wczoraj kupilam alantan plus ale rowniez nie widze zadnych efektow :sad:
 
ARTYSTKA Przykro mi bardzo, że w Twojej rodzinie nie jest tak dobrze, ale powiem Ci że lepiej mieć jakiegoś tam ojca niż wcale go nie mieć. Dla pocieszenia powiem Ci że nie jesteś sama. Ja co prawda już nie mieszkam z moja mama ale też nie miałam dobrze, tylko kłótnie, zakazy, wymagania itp. a wiem że ona chciała dobrze. Dlatego zdecydowałam się na dziecko, żeby być z ukochanym i więcej nie znosić tego piekła jakie tam miałam. Wiem że to dziwnie brzmi ale tak było.
 
Achh no ciężko ciężko :( Rozumiem,ze sytuacja Twoich rodziców zmusiła ich po czesci do uformowania charakteru ale na prawde mają dużo do usprawiedliwienia.Twój tata miał strasznie przechlapane i teraz też nie jest mu lekko moi za to mieli wszystko dlatego tak ciezko mi ich czasem wytłumaczyć.Chyba było im za dobrze.
Artystka,mają niełatwą sytuację do tego córkę w ciąży bez partnera inni rodzice na prawde mogli by traktować dużo gorzej.
Dziewczyny pocieszmy sie ze zawsze moze byc gorzej a mamy wspaniałe dzieciaczki pod sercem ktore wynagrodzą wszelkie łzy,rozgoryczenia,dołki itp
 
mamaola Ja nigdzie nie napisałam kochana że nie można wpaść za pierwszym razem...Jak napisałam czasami może pęknąć gumka i można wpaść od razu...ale czasami jest to kwestia długotrwałych starań ;):-) Wybaczcie że piszę tak chaotycznie ale ostatnio nie mogę zebrać mysli i moje wypowiedzi nie brzmią być może tak jak powinny i nie mówią tego o czym myśle ;)
afrodytka Wybacz że odpisuję tak szybko nie dopytując się o szczegóły ale odkąd jestem na forum zdażały się przypadki pisania postów przez dzieciaki albo przez kogoś kto chciał tylko na forum zrobić zamęt ..Dlatego jestem do tego trochę uprzedzona... A co do środków antykoncepcyjnych to nie od dziś śłyszałam że zawodzą i nigdy nie ma tych 100% pewności:tak: Myślę jednak że nie ważne czy dziecko jest z wpadki czy planowane..Ważne że po urodzeniu zostaje otoczone miłością :-D
Młoda_m Twoja sytuacja jest podobna do mojej... I choć moja rodzina czy znajomi w moim wieku mogą mówić o mnie że sobie wpadłam bądz coś podobnego to było zupełnie inaczej.. i dobrze wiedziałam czego chce :-) A co do gimnastyki -to nie chodziłam i nie chodzę na nią...U mnie w mieście nie ma żadnych zajęć dla kobiet w ciąży..musiałabym dojeżdzać i słono zapłacić... Ale na pewno jest to coś fajnego i pożytecznego dla mamy i maluszka
plastelinka Dokładnie ;) Ja mam tak samo :-DZawsze tak siadam i sobie myślę jak maluch będzie wyglądał...co będzie miał po mnie a co po tatusiu... To niesamowite że tworzy się cżłowiek ( część mnie i część jego ) Niesamowite przeżycie:laugh2:
Elisha Nie jestem jeszcze matką ale co do odparzeń to polecałabym zwykły krem Bambino albo Nivea... Moja mama stosowała taki na moim braciszku , na mnie też i pomagał...Sama nie raz używam gdy tylko zajdzie potrzeba i pojawi się na skórze jakiś stan zapalny....
EWI44 Właśnie wiem że różnie bywa z tym zapładnianiem heh ... Ale wszędzie dookoła pisze się o wpadkach za pierwszym razem albo że używało się środków antykoncepcyjnych a i tak się zaszło..a w moim przypadku tyle razy się to działo i nie było żadnych efektów... więc nie wyobrażam sobie że zachodzę w ciążę po tabletkach antykoncepcyjnych :p Zobaczymy jak będzie z drugim dzidziusiem ;);-):-)
Nie mam w 100% zaufania do środków bo wiem że nie są pewniakami ale po czytaniu tylu artykułów o młodych mamach które zrobiły to raz nie sądziłam że będe musiała się postarać trochę bardziej... A najlepsze w tym wszystkim jest to że dzidzia się poczęło w moje urodziny
 
Elisha polecam Nivea SOS naprawde dobry, nie uzywac nawilzonych chusteczek tylko woda obmywac bo z nimi trudno odparzenie wyleczyc i starac sie wietrzyc pupke;-) a krem co wyzej wyminiony dziala cuda wiem z doswiadczenia:-)
plastelinka5no to nie zafajnie masz moj tata tez potrafi komentowac i ogolnie jest ciezka osoba ale ogolnie ja nie mam zle.
artystka92 kiedy moj tata powiedzial do mnie Martusiu huhuhu to brzmi jak jakas bajka:-p to co przezyli toi rodzice napewno wplywa na to jak sie zachowuja mam nadzieje ze zrozumieja ze nie to Ci teraz jest potrzebne.

A tak swoja draga to podziwiam was ze tak wszytko znosicie i sie nie odzywacie jakos bym tak nie umiala u mnie tez wiele zalezy od rodzicow i nawet tez jak jeszcze bylam w ciazy uslyszalam od taty ze ja nie powinnam sie w ogole odzywac no to oznajmilam ze nie ma mowy i ze bede sie odzywac kiedy chce mpze za bardzo pyskata jetsem:dry::huh:

A ja pisalam dzisiaj probna mature z matmny no jakas masakra jak taka bedzie prawdziwa to tylko siasc i plaka. Powinnam sie zbierac spac bo jutro kolejna z angielskiego:-p
 
wczoraj ostatnia dzisiaj pierwsza:-p no nic pije herbatke i uciekam po angilesku troche pomyslec:-):-p
Milego dnia zycze;-)
Sasanka a sobie teraz pomyslalam o tobie bo bym kawy sie napila :-p:-)
 
reklama

Młoda_m Twoja sytuacja jest podobna do mojej... I choć moja rodzina czy znajomi w moim wieku mogą mówić o mnie że sobie wpadłam bądz coś podobnego to było zupełnie inaczej.. i dobrze wiedziałam czego chce :-) A co do gimnastyki -to nie chodziłam i nie chodzę na nią...U mnie w mieście nie ma żadnych zajęć dla kobiet w ciąży..musiałabym dojeżdzać i słono zapłacić... Ale na pewno jest to coś fajnego i pożytecznego dla mamy i maluszka


No u nas w miescie naszczescie jest cos takiego:) i godzina gimnastyki kosztuje 10 zł wiec nie jest to strasznie duzo. Ja juz od 7 nie spie:) zjadłam sniadanko i mysle ze przydałoby sie troszke posprzatac:)
 
Do góry