reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Młoda_m Jesli chcesz cos dopisac edytuj posty :-) tak lepiej sie czyta ta opcja jest u dołu kazdego twojego posta:-) Widzisz czekasz na malenstwo a twój poglad gwarantuje ci ze zmieni sie w 100% i za te 4 miesiace napisze ci na tym forum "a nie mówiłam:-)??"
 
Sylcia007 wiesz nie kazdy jest taki jak Ty. Ja szczerze sie do tego przyznaje ze nie lubie takiego zycia domowego. Jestem przyzwyczajona do pracy do niezależnosci mimo ze mam 20 lat. Od 15 roku zycia(czyli w ostatniej klasie gim) chodziłam juz co sobote na praktyki fryzjerskie gdzie inne dziewczyny w sobote odsypiały ja juz od 8 pracowałam i pote,m z kazdym rokiem pracowałam coraz wiecej. To bylo moje zycie praca uwielbiałam to, gdy mialam 18 lat zamieszkałam sama. I byłam niezalezna. Wiesz po to jest to forum zeby pisac o swoich uczuciach a nie kazda z nas ma takie same uczucia, ja napisałam o swoich nie po to by ktos mnie pocieszał ale by troche zrozumiał. Fajnie ze lubisz byc Panią domu, niektóre osoby sa do tego stworzone, ja nie. Pozdrawiam:)

Moja droga to trzeba bylo wczesniej mysle o tym a nie po fakcie jak juz jeste dziecko Ja Twoje posty odczytuje calkiem inaczej przyslowiowo Ty sie zalisz a nie chwalisz ... Ja rowniez od 15 roku zycia staram sie byc jak najbardziej samodzielna Poszlam do technikum informatycznego a osobno ksztaliclam sie na kursach i sesjach makijazu i wizazu ... Moj chlopak jest jeszcze starszy niz Twoj bo ma 30 lat ... I tez czasem myslalam ze on sie wyszala a ja nie ... Ale jakbym miala caly czas tak myslec to bym depresji dostala Tez niestety siedzew domu i nie rozwijam sie zawodowo ale przeciez nie na cale zycie Nie mam zamiaru siedziec w domu i byc house-wife Tylko jak sie zdecydowalam na dziecko to nie moge teraz latac szalec Tylko musze zadbac o rodzine Mala sie odchowie i bede konczyc 3 kursy makijazu i zaczne prace pod tym katem a i chce skonczyc studia informatyczne bo na darmo nie zaczynalam takiej szkoly
Moja droga przyjaciel kolega etc nie jest po to aby zawsze klepac i miec Twoje zdanie Jest po to aby pocieszac i dac troche rad Aaa i nie musisz sie odrazu oburzac bo z Twojej wypowiedzii wynika ze czujesz sie oburzaona i mozna wyczuc zdenerwowanie
 
nie mam sie co wypowiadac bo dzieci nie mam. Mam za to wiele kolezanek z dziecmi, owszem sa takie co z domu nie wyszly od porodu i tylko na spacer wychodza, ale sa tez takie co dalej studiują , co chodza do kosmetyczki, na kawe z kolazankami, na basen i bron boze nie zaniedbuja dziecka.
Wiec mysle ze to kwestia tego jak zaplanujemy sobie czas, ale tak jak mowie latwo mi powiedziec bo nie mam doswiadcznia :-)
 
nie mam sie co wypowiadac bo dzieci nie mam. Mam za to wiele kolezanek z dziecmi, owszem sa takie co z domu nie wyszly od porodu i tylko na spacer wychodza, ale sa tez takie co dalej studiują , co chodza do kosmetyczki, na kawe z kolazankami, na basen i bron boze nie zaniedbuja dziecka.
Wiec mysle ze to kwestia tego jak zaplanujemy sobie czas, ale tak jak mowie latwo mi powiedziec bo nie mam doswiadcznia :-)

Kochana nie masz doswiadczenia ale myslisz bardzo madrze :)) Ja mimo ze Nadina zajmuje mi wiekszosc czasu mam wszystko tak poukladane ze mam wlasnie czas na zadbanie o sibei o dziecko o dom o ptysiaka i spotykam sie czesto z kolezankami i sie ucze :)) Wystarczy byc pozytywnie nastawionym :))
 
Tak czytając wasze posty stwierdzam że należę do tych, które w jakimś tam stopniu żałują swojej decyzji. Mam dwójkę dzieci, mieszkań na kolonii, wokół żadnej żywej duszy. Jest czego żałować, ale z drugiej strony potem będę miała czas dla siebie.
 
Witam wszystkie nowe forumowiczki :)
Chciałam pogratulować dzidzi tym którym wreszcie udało się zajść w ciąże ;)
I pochwalić/ pożalić się przybyłam ;D
Otóż mój brzusio dojżał xD i to do sporo większych wymiarów jak z tydzień, półtora tygodnia temu... :p I nie wiem czy sie cieszyć czy bać bo mam 22 tydzień a nogi już mam spóchnięte do łydek bynajmniej, kostki głownie. Skarpetki mnie uwierają. Dłonie też mi troche spóchły...
Mam nadzieje ze gorzej nie będzie


Pozdrawiam ;*
 
EWI rodzice bardzo dobrze zareagowali aż sie sama zdziwilam. Wszyscy czekaja na małego.:-)
ASHEARA ciesze sie że jest tu ktoś mniej więcej w mim wieku. jejku a ty praktycznie dopiero co po pordzie :szok: ja już sie nie moge doczekać mojego:):-)
ARTYSTKA nie bój się ja jak tylko wyjde z domu wszystko mnie boli moze poprostu musisz odpocząć pójdź do lekarza powiedz mu jakie masz dolegliwości a on ci przepisze coś co pomoże . ja odpoczywam biorę żelazo i magnez i odrazu lepiej sie czuję:):-)
 
Tak czytając wasze posty stwierdzam że należę do tych, które w jakimś tam stopniu żałują swojej decyzji. Mam dwójkę dzieci, mieszkań na kolonii, wokół żadnej żywej duszy. Jest czego żałować, ale z drugiej strony potem będę miała czas dla siebie.

Ja jak na razie mam jedno dziecko ... Zyjemy w Irlandii ... Nie mam na kogo liczyc jestem tylko ja i Damian ... Z wszystkim daje sobie rade samii w polsce jestem okolo 3 razy w roku 3-4 ... A jedyne kolezanki jakie tu mam to te z forum ... A na dodatek nie dawno je poznalam wiec jakos ponad rok bylam w domu tylko w domu Przez ciaze nie bylam w stanie pracowac niestety iwec siedzialamw domu Ponad rok w sumie poltora ... Ale mysle koncowo tak jak Ty pozniej bede miala czas dla siebie To normalne ze czasem jest ciezko Ale niestety nie ma sie kolorowego calego zycia i trzeba sie z tym pogodzic i isc przez nie z usmiechem na twarzy :))
 
reklama
Młoda_m Jesli chcesz cos dopisac edytuj posty :-) tak lepiej sie czyta ta opcja jest u dołu kazdego twojego posta:-) Widzisz czekasz na malenstwo a twój poglad gwarantuje ci ze zmieni sie w 100% i za te 4 miesiace napisze ci na tym forum "a nie mówiłam:-)??"

Umi2 dzieki za podpowiedz:) :tak: No ja tez mam taką nadzieje. Mysle ze rozmowy z Wami pewnie mi pomogą;-)
 
Do góry