reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam Cie kochana :)) U mnie sytuacja byla inna bylismy przygotowanii od razu do dziecka ja mam 20 ptysiak ma 30 mamy dom prace auto :) nic nam nie brakowalo do szczescia Tylko dziecka :))

tez mamy mieszkanie, samochód, oboje mamy prace.
Nie chodzi o to ze nie mamy warunkow bo mysle ze mamy bardzo dobre.
Ale poprstu narczeczony mowi ze jeszcze chce poszalec w sensie wyjazdy, narty itd. tak bez dziecka. wiem ze jakbym wpadla to by bylo ok i tez by sie pewnie cieszyl.
Ale ja poprostu czuje ze juz chce zostac mama a nie za 2 lata :)
 
reklama
dwudziestodwulatka Widzisz ty juz chcesz ale musisz tez uszanowac zdanie narzeczonego bo on nie jest jeszcze gotowy moze jakis kompromis:-) np staranka ww 2010?:-p

Sylcia teraz z perspektywy czasu to sie z toba zgadzam jak pisałam wyzej zawsze chiałam miec dziecko koło 30 nie wyszło i sie z tego powodu bardzo ciesze bo potem bede sie mogła realizowac oczywiscie nie ze szkoda dla rodziny:-)
 
dwudziestodwulatka Widzisz ty juz chcesz ale musisz tez uszanowac zdanie narzeczonego bo on nie jest jeszcze gotowy moze jakis kompromis:-) np staranka ww 2010?:-p

wiem, i jasne ze to uszanuje bo malo jaki chlopak chce dziecka w wieku 22 lart :) Zdaje sobie z tego sprawe i jasne ze uszanuje to :) Ale poprostu ciezko mi sie doczekac :)
 
tez mamy mieszkanie, samochód, oboje mamy prace.
Nie chodzi o to ze nie mamy warunkow bo mysle ze mamy bardzo dobre.
Ale poprstu narczeczony mowi ze jeszcze chce poszalec w sensie wyjazdy, narty itd. tak bez dziecka. wiem ze jakbym wpadla to by bylo ok i tez by sie pewnie cieszyl.
Ale ja poprostu czuje ze juz chce zostac mama a nie za 2 lata :)

Ja rozumiem o czym pisalac ... :) Ptyalas chyba czy ktos ma podobnie wiec opisalam jak ja mialam :) Uwazam ze powinnas poczekac Po co ma byc tzw wpadka :)) ? Ty jestes gotowa a jak narzeczony jeszcze nie to moze poczekajcie z dzieckiem ... Bo myslisz Ty ze on bylby szczesliwy nawet jakbyscie wpadli Ale wiesz roznie bywa bylby szczesliwy w jakims tam stopniu a w innym by sobie myslala a troche za wczesnie a moglo byc dziecko pozniej po co ta wpadka ... Najlepiej rozmawiaj z nim jak najczesciej i wytlumacz ze dziecko w niczym nie przeszkadza :)) Moze szybciej sie zdecyduje :))

dwudziestodwulatka Widzisz ty juz chcesz ale musisz tez uszanowac zdanie narzeczonego bo on nie jest jeszcze gotowy moze jakis kompromis:-) np staranka ww 2010?:-p

Sylcia teraz z perspektywy czasu to sie z toba zgadzam jak pisałam wyzej zawsze chiałam miec dziecko koło 30 nie wyszło i sie z tego powodu bardzo ciesze bo potem bede sie mogła realizowac oczywiscie nie ze szkoda dla rodziny:-)

Ja mysle tak samo :)) widac zgadzamy sie :))
 
Ty jestes gotowa a jak narzeczony jeszcze nie to moze poczekajcie z dzieckiem ... Bo myslisz Ty ze on bylby szczesliwy nawet jakbyscie wpadli Ale wiesz roznie bywa bylby szczesliwy w jakims tam stopniu a w innym by sobie myslala a troche za wczesnie a moglo byc dziecko pozniej po co ta wpadka ... Najlepiej rozmawiaj z nim jak najczesciej i wytlumacz ze dziecko w niczym nie przeszkadza :)) Moze szybciej sie zdecyduje :))

jasne ze zaczekam bo tak mi tez mowi zdrowy rozsadek :)
zaczekam az narzeczony bedzie z 100% pewny nawet jesli bedzie to za dwa lata ::)
CHodz nie pogniewam sie jak bedzie gotowy szybciej :)
 
jasne ze zaczekam bo tak mi tez mowi zdrowy rozsadek :)
zaczekam az narzeczony bedzie z 100% pewny nawet jesli bedzie to za dwa lata ::)
CHodz nie pogniewam sie jak bedzie gotowy szybciej :)


Hehe rozumiem ze sie nie pogniewasz :)) Pogadaj z nim czesciej o dziecku o sytacjach jak beda wspanile przy dziecku :)) Tak podejdz do niego jakby byl malym dzieckiem :)) Wytlumacz wszystkie za i przeciw opisz jak wygladalo by macierzynstwo :)) A noz bedzie chcial wczesniej dzieciaczka :))
 
Bede nad tym pracowac :) i podejde do niego jak do dziecka :) Jestem nauczycielem wiec nie powinno byc z tym problemu :-)

zawsz chcialam byc mloda mama i miec mlodo trojeczke dzieci. zebym mogla z nimi na nartach posuwac, na basen chodzic itd :) Miec dla nich duzo energii :) i mysle ze ogolnie lepszy kontakt jest wtedy z dziecmi jak sie jest mlodym rodzicem.choc nie ma reguly :)
 
Umi2 tak czekam na mojego synusia i z jednej strony doczekac sie nie moge bo tak naprawde uwielbiam dzieci ale z drógiej strony boje sie ze przez to przeminie mi mkoja młodosc ze bede kiedys załowac ze nie przezyłam w pełni swojego zycia bo teraz wiadomo cale moje zycie to bedzie diecko, ono bedzie na pierwszym miejscu nie ja. Tak moj facet mnie wspiera ale czasem mnie nie rozumie bo on ma juz 27 lat i sie wyszalal, pozwiedzal przezył swoja młodzienczosc w pełni. Niestety tez nie mam przy sobie rodzicow i dlatego czuje sie taka samotna.
 
reklama
Sylcia007 wiesz nie kazdy jest taki jak Ty. Ja szczerze sie do tego przyznaje ze nie lubie takiego zycia domowego. Jestem przyzwyczajona do pracy do niezależnosci mimo ze mam 20 lat. Od 15 roku zycia(czyli w ostatniej klasie gim) chodziłam juz co sobote na praktyki fryzjerskie gdzie inne dziewczyny w sobote odsypiały ja juz od 8 pracowałam i pote,m z kazdym rokiem pracowałam coraz wiecej. To bylo moje zycie praca uwielbiałam to, gdy mialam 18 lat zamieszkałam sama. I byłam niezalezna. Wiesz po to jest to forum zeby pisac o swoich uczuciach a nie kazda z nas ma takie same uczucia, ja napisałam o swoich nie po to by ktos mnie pocieszał ale by troche zrozumiał. Fajnie ze lubisz byc Panią domu, niektóre osoby sa do tego stworzone, ja nie. Pozdrawiam:)
 
Do góry