reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ja tez wpadlam choc bylam szczerze przygotowana na to ze mogę byc w ciązy mam 17 lat i za miesiąc zostanę mamusią ;) ciesze sie z tego .. chociaz jak sie dowiedzialam bylo odwrotnie ale po rozmowie z rodzicami cieszylam sie ze będe miala dziecko.
A kiedy poczulam pierwsze ruchy mojej kruszynki zrozumialam jakie to piękne być w ciązy i nosic pod sercem dziecko.. swoje dziecko. :) pozdrawiam ;*
 
reklama
No właśnie mam zamiar odwiedzić ginekologa. Pamiętam jak kiedyś rozmawiałyście o tym jaki lekarz lepszy czy prywatnie czy na kasę chorych. Ja od półtora roku chodzę do tego na kasę chorych i muszę powiedzieć, że to wspaniały lekarz :) Z resztą nie poszłam do pierwszego lepszego. Moja mama mi go poleciła bo prowadził wszystkie jej ciąże. Tą ze mną też :) Jutro dzwonię i będę błagała o jak najszybszy termin wizyty. To mi się porobiło... Do lekarza muszę jechać specjalnie bo jestem na pierwszym roku studiów w jednym mieście (wynajmuję tam mieszkanie) a mieszkam w innym mieście. A do tego dzisiaj zaczęła się sesja... Boję się wyniku i tego, że mogę być w ciąży ale z drugiej strony radość też by z tego była, w końcu byłaby to cząstka mnie :) Cieszę się strasznie, że mam bardzo dobry kontakt z mamą. Chciała nawet jutro do mnie przyjechać, ale wybiłam jej to z głowy :) Może jeszcze któraś z was też tak miała, że wynik testu był negatywny a jednak była ciąża? Pozdrawiam :)

PS. Dziękuję diankus za informację, jak to było u Ciebie :) Jeśli Twój nick jest związany z Twoim imieniem, to jestem Twoją imienniczką :)
 
Ostatnia edycja:
PS. Dziękuję diankus za informację, jak to było u Ciebie :) Jeśli Twój nick jest związany z Twoim imieniem, to jestem Twoją imienniczką :)

my name is Diana hehe :-D
też chodziłam na kasę chorych do gina :-)
raz poszłam prywatnie ze względu na ciekawość (lepsze usg) 4 dni przed terminem i dopiero wtedy na 100% poznałam pleć :-D
a co do mamy... też miałam z moją ekstra kontakt, teraz sie popsuło ale czasem mam wrażenie ze ona sie nie pogodziła z faktem mojej wyprowadzki :dry:
ech to zagmatwane :sorry2:
 
Jej czekolada:szok:. To dlaczego ja słucham tego lekarza i sie głodze?! Nie ma, od jutra musze zaczac jesc normalnie bo umre. Waze juz prawie tyle co przed ciaza:-p.

A myszkowego tatusia nagle olśniło że ma córke i chce sie z nią widywać:baffled::confused::errr:. Tak mu sie przypomniało po 9 miesiącach:dry:.
 
AdiLeo nie możesz jeść czekolady po cesarce...moja psiapsióła co cc zjadła bo lekarz jej nie powiedział i dostała jakiegoś ropienia w brzuchu w miejscu cięcia!!!

Witam nowe mamusie.

Madzik normalnie puchnę z dumy ;-)

A dzisiaj zabrałam mamusię mą i Nicole do kosmetyczki przebić Nicole uszka ;-D i Nicole popłakała troszkę,a jak doszłyśmy do domu ( od zakładu jest około 3 minutki drogi) to Niunia już się śmiała i wszystko było dobrze,potem chciałam zobaczyć czy ją boli i zaczęłam kręcić jej te kolczyki i nic wogle nie zareagowała,dostała dyplom i odznakę dzielnej dziewczynki ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczyny późną nocą. Nie mam czasu na pisanie. Cały czas was podczytuje ale zawsze jak miałam odpisywać to coś się działo. Witam nowe mamusie i przyszłą też.
GUmIS CZASAMI znajdują się bardzo dobrzy lekarze na kasę chorych. Życzę Ci powodzenia na wizycie.
GALERCIA GRAtuluję zdanego egzaminu.
OLIWKA Fajnie córka sobie radzi w tej sytuacji. No a teściowa to też nieuważna. Ja to bym opier*** ją. No i gratuluję postępów Bartusia.
FIRANKA Tobie też gratuluję pierwszych kroczkow córki.
AdiLea Widocznie faceta zaczyna cosik ruszać.
MAGDAA Nie ma co panikowac. Jak już będzie Cię brało do porodu to zapomnisz o wszystkim czego się nasłuchalas.
 
gumis - Witaj. Pewnie że mógł sie mylić!:tak: Mam nadzieje że będziesz się cieszyć z Maleństwa.
Maagda_ - Nie jesteś sama. Ja to sie panicznie boje porodu! :baffled: Koplikacji i bolu, skurczy - WSZYSTKIEGO! :baffled: Ale wszyscy mi mówią że dam rade, że jak zobacze Synka to o wszystkim zapomne i bedzie dobrze :tak:
diankus - "ataki nawet po 14 godz na dobe..." co Ty mówisz? Mama mojego B. opowiadała mi że On tez miał straszne kolki :dry: Oby mi sie to nie przytrafiło:sorry2: Ale tyle naczytala sie gazetek itd. że sa herbatki HiPP od 1tyg. życia na kolki, wrazie czego będe kupować.
Adi Lea - To szybko wrociłas do formy! Ja do tej pory przytyłam 7kg. a jestem w 26tg. i waga nie rośnie :dry: Lekarz mnie nastraszył i przepisał mi dodatkowe witaminki. Ale Dzidzia rośnie w oczach (chodzi o brzuszek) :tak: Nie wiem jak to jest - brzuszek rosnie a moja waga stoi w miejscu :confused:
 
Kurdę, trzeci wieczór z rzędu walczyłam z Klaudynką by poszła spać. Widać, że śpiąca, bo oczka maleńkie, marudna, trze się, ale jakoś zasnąć nie może. Wierci sie, wykopuje spod kołdry, bawi nogami i co chwila płacz.
Dodatkowo dzisiaj psuje Nam się centralne i grzeje tylko u Nas na piętrze i tak zrobiło sie gorąco, że Córcia cała się spociła i musiałam ją jednak wykąpać (a była już 22). Miałam nadzieję, że po tym szybko zaśnie ale gdzie tam... Musisał jeszcze pomarudzic, pokręcic się i dopiero 5 minut temu zasneła.

dorom5 - Mój teść też nie jest idealny. Denerwują mnie czasem jego gadki. "Na szczęście" jest marynarzem więc czasem mam kilka tygodni bez niego :p

gumiś -Witaj. Mi za pierwszym razem test wykazał, że jestem w ciąży i pamietam jak zaczełam wtedy demolować pokój. Ja niestety bardzo żle przyjełam tę wiadomość. Teraz jednak kocham nad zycie córcię.
Mama (zresztą tata też) na szczęście przyjeli bardzo dobrze tę nowinę.
Co do lekarza to ja też chodziłam na kasę chorych i niby po 2 pobycie w szpitalu miałam iśc prywatnie ale jednak tego nie zrobiłam.

Magda - Ciebie również witam. A co do tego lęku to jest normalne. Nie martw się tak i staraj się nie zakładać czarnych scenariuszy.

diankus - Wspólczuję z tymi kolkami, naprawdę. Nam na szczęscie udało się ich uniknąć. Pozatym to mojej córci miałam dać na imię Diana, ale moja teściowa przekabaciła męża, żeby jakos inaczej, bo to niby staromodne i wogóle no i jest Klaudia ale na drugie ma Dianka.

AdiLea - Ja przez pierwszy miesiąc trzymałam rygorystyczną dietkę a potem po mału zaczynałam wszystko jeść.
Może przecież wprowadzac nowe rzeczy, wazne by tylko bacznie obserwować czy nic się z Dzidzią nie dzieje.

firanka - Malutka napewno ślicznie wygląda z kolczykami.

Zapomniałam napisać, że kupiłam dzisiaj parę ciuszków dla Klaudynka (pare tzn 3 :D), bo w sklepie gdzie przeważnie kupuje Jej ubranka były przeceny i tak np. za spodenki dresowe zapłaciłam tylko 5 zł. Wprawdzie troszkę za duże, ale szybko podrosnie do nich :D.
Bluzeczka na zdjęciach to też dzisiejszy zakup.
 

Załączniki

  • page.jpg
    page.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 34
Witam z rana.
Dzieci mi dzisiaj wyjątkowo szybko powstawały. Do Mareczka wstawałam jakieś 3 razy więc w miarę dobrze. Justynka tylko trochę marudzila. Coś mi się wydaje że będziemy musieli kłaść ja spać na dużym łóżku bo chyba ma mało miejsca do spania w łóżeczku.
Jestem ciekawa kiedy tym razem @ dostanę, wg ostatniej to już w tamtym tygodniu powinnam dostać. Mam nadzieję że się pojawi.
Dzisiaj jedziemy z Justynką do okulisty. Wcześniej pani mówiła że po 2 latach coś się robi i mam nadzieję że jakiś sposób się znajdzie na pozbycie się zeza.
STEPel A ile razy w ciągu dnia córka ucina drzemki i jakie długie? Ja podobne problemy miałam z Justynką jak spala dłużej niż 3 godziny kiedy tylko jedną drzemka była w ciągu dnia. No i gratuluję zakupu.
 
reklama
Czesc kobietki:-)
przepraszam ze ostatanio nie mam czasu ale teraz to mam prawie 2 dzieci w domu:-D:-pmasakra.. na Lene trzeba patrzec a Adam z jedna reka - ahh:szok::-Dmowie Wam:-p
Przeczytalam tylko pobierznie wiec wybaczcie jesli komus nie odpisze..

AdiLea wiesz to nawet dobrze, ze ojciec chce sie spotkac z dzieckiem.. ja tam uwazam, ze dziecko ma prawo znac swojego prawdziwego tatusia i potem samo zdecyduje czy chce sie z nim widywac czy nie.. Glowa do gory - dzielna z Ciebie kobieta:tak::-)
Panistepelek wlasnie mialam sie Ciebie pytac o to samo co Ewi.. Ile corcia ma drzemke i o jakiej godzinie.. moja Lena jak miala 7 m-cy to miala 2.. jedna o 10 a druga o 14 .. i chodzila spac po 19.. wiec idelanie..
A zdjecia slodkie:-)
Ewi to trzymam kciuki za wizyte u okulisty.. wspolczuje Wam i Justynce, ze musi sie tak meczyc.. Jedna dobrze ze teraz niz potem.. ja pamietam jak miala 5 lat to byl to dla mnie koszmar jezdzenie po tych wszyskich przychodniach, kropienie oczu (do dzis tego nie znosze) ahh.. Trzymam kciuki:-)

No i wiecej nie pamietam:-p:-p:-p
 
Do góry