reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

TREN nie nie obrazilabym sie na idiotyzm. Moze gdyby wam wpieprzyli pozadny manday zaczelabys dbac o swojw dziecko.. i myslenie "pod domem nie ale na ulicy tak" nie skomentuje ;) i ja i happy mowilysmy ze nic nie dodamy na temat kaskow, alw jak lubicie prowokowac.. ;)
SANDRA tu to jest obowiazkowe, nikt nie smieje sie z kaskow bo tu jest to normalne. Szwedzi sa bardzo za ochrona glowy i to jesy dobre. Dorosli tez jezdza na rowerze czy rolkach w kasku. W Pl byloby tylko "hihi" i "haha" jak by zobaczyli doroslego w kasku.


Edit
LENATI siostra wie juz o ciazy?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Paulina w Polsce tez są mandaty za brak kasków. I masz racje.. nie komentuj tego czy ktoś na swoim podworku naklada kask, ochraniacze czy co tylko chce, skoro tak sie unosisz ze ktoś komentuje ciebie. To dziala w dwie strony.
U nas dorosli tez na rolkach jezdzą w kaskach. Na rowerach tez. Jak jadą po drodze. Jak od chlewka do domu to raczej nie.

to tak jak nakladanie na basen kapoka dla dziecka.Na wszelki wypadek. W sumie.. na wszelki wypadek to rodzic idzie obok dziecka zeby zlapac jak sie wywali. Raczej nie uwierze w wersje ze niespelna 3 latka na hulajnodze 3 kolowej rozpędzi sie do takiej predkosci ze nie zdązysz dogonić.
 
Ostatnia edycja:
Paulina wiem ze u ciebie to obowiązek mam koleżankę która tam mieszka , dla mnie kask to nic złego ale nie zawsze chodzi tylko o kask bo aż 45% dzieci jeżdżących w kaskach ma je źle dobrany lub nie zapięty czyli tak jakby go wcale nie było. Mi tam to nie przezkadza . Każdy robi co uważa .
W Polsce też dużo osób starszych jeździ w kaskach.
 
My jeszcze u mamy, maly ma miec postawione banki i czekamy na polozna:/ ma poczatek zapalenia oskrzeli takze poszlam sobie jutro na imprezke:/

Kazdy ma inne zdanie i ma do tego prawo:) ja dziecku na rower kask zakladam, hulajnogi nie ma hehe , jak biore go na rower na fotelik tez zakladam szczerze nie pomyslalam nawet czy przy jezdzie na hulajnodze kask jest potrzebny ale im wiecej o tym piszecie tym wydaje sie to rozsadniejsze jak dla mnie, to zalezy od rodzica bo wiem sama po sobie wzielam malego kiedys na rower z kaskiem to sie ogladali jakby nigdy nie widzieli
 
Paulina-nie korci mnie, po prostu rozbawil mnie tekst TRen o spaniu w kasku ;) i proszę cie nie sugeruje ze nie dbam o mojego syna!!!! Bo to teraz ty prowokujesz klutnie. Nie będę na niego chuchac i dmuchac i robic z niego zyciowego nieudacznika za przeproszeniem. gdzie uwazam ze kask jest potrzebny tam nosi.do biegania i na hulajnoge kask nie jest potrzebny tak jak do chodzenia czyli w ogóle (moim zdaniem)
Ps.rowerami jezdzimy wszyscy w kasku i nie chodzi tu o kpiny tylko trzeba potrafić odroznic gdzie kask jest potrzebny a gdzie nie!
 
Ostatnia edycja:
HAPPY moze juz zrobilas... ale nie bede sie z toba klocic, bo poprostu nie chce.
MADZIALENA kurcze ale ci choruje ten synus :( biedny.
SANDRA tak zgodze sie sporo dzieci ma zle dobrane kaski czy tez za duze

Koncze temat kaskow, i wylogowuje sie dopoki dyskusja sie nie skonczy ;-) nie chce nie potrzebnie czegos powiedziec..
 
Paulina-Proszę Cię nie zgrywaj idealnej matki.... nue rozumiem jak można powiedzieć ze ktoś nie dba o dzicko bo nie zakłada mu kasku na hulajnoge ktora często dzieci jeżdżą wolniej niz biegają....tym tokiem myślenia nie dbasz i dziecko bo mialo złamaną rękę.... poprostu żal
 
wiecie co.. czasami odechciewa sie odzywac na tym forum. Ostatnio panuje tu moda na dosrywanie wszystkim jakim sie jest zerem bo sie ma inne zdanie.
 
Paulina to przez to ze przez dluzszy czas nie bylo naszej pediatry a inna dowalala tylko witamine C i inhalacje.. szmery mial juz poprzednim razem i kazala robic inhalacje z samej soli, wrocila nasza pediatra i od razu inaczej mam nadzieje ze tym razem choroba odpusci

Na dniach musze jeszcze zapisac go do przychodni blizej nas
 
reklama
Witajcie,
czytam i nie wiem co napisac, jak juz macie rozne zdania mozna to na spokojnie wyjasnic, nawet na fb jestescie slawne:-pna pewnym blogu jestescie przytaczane.
ja uwazam ze gdzie sie da tam trzeba chronic dziecko i tyle;-)
Madzialena, zdrowka dla Piotrusia. Bartek tez chory dzis rano byl rozpalony, zjadl cos na sniadanie i zwymiotowal, mowil,ze boli go gardlo wiec od razu do lekarza. Tak jak myslalam angina, 4 raz mam dziecko chore i za kazdym razem angina:wściekła/y: jeszcze kataru nigdy nie mial a to cholerstwo kolejny raz. 2 razy mial zastrzyki bo po wszytskim wymiotowal, raz udalo sie doustnym antybiotykiem i teraz tez mamy taki, jesli bedzie wymiotowal mamy przyjsc po zastrzyki. Do tego tydz po chorobie mamy unikac skupisk ludzi bo mamy skierowanie na morfologie, mocz, tsh i proby watrobowe przez to nie idziemy 5 kwietnia na wesele ale sa wazniejsze sprawy. Poza tym mamy tez skierowanie do alergologa i tyle u nas.

Ze spraw slubnych restauracja zaklepana termin tez, makijazystka, fryzjerka rowniez i na razie tyle;-) a i moj brat slub bierze 25 kwietnia, my 8 sierpnia a siostra 17 pazdziernika;-) szkoda mi tego wesela z 5 kwietnia bo bliska rodzina ale maly z tesciowa nie zostanie, z nim nie mozemy zeby czegos nie zlapal przed badaniami a moje siostry beda na tym weselu wiec nie ma kto z nim zostac
 
Do góry