reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Paulina wiem zeby sobie rady nie dal musial by nadrabiac do tych starszych dzieci i wiecej stresu by bylo niż to warte. Zreszta ostatnio jego wychowawczyni mnie zachaczyla i powiedziała mi to samo dala mi nr do psychologa i bede musiala z nim isc pod koniec maja żeby mi zaświadczenie wystawili ze nie powinien isc w wieku 6 lat do 1 klasy.
 
ANIA a no rozumiem, wiadomo jesli i nauczycielka widzi problem to jestem za, ale jesli slysze ze dziecko nie idzie o czasie to 1 klasy bo sobie nie poradzi bez glebszych powodow albo bo mu zabiora dziecinstwo to mnie cos bierze :p czytasz moze Matke Prezesa? Ostatnio fajny wpis dodala wlasnie o tym ;-)
 
Sandra mi tez zalezalo zeby mlody zostal drugi raz w zerowce tylko myslalam ze juz nie można tak robić ale na szczęście nauczycielka mnie uswiadomila ze jak ona wystawi opinie i psycholog to zostanie w zerowce 2 raz:)

Paulina nie nie czytalam ale przeczytam:p ja jestem zdania ze kazdy rodzic zna najlepiej swoje dziecko i jedno by sobie poradzilo a drugie nie wiec takie narzucanie ze jak skonczy 6 lat i ma isc do 1 klasy jest glupie rodzic powinien miec wybor według mnie. ;)
 
Jaj jest gotowe emocjonalnie i umysłowo to oczywiście ze powinno isc o czasie ale nie kazde dziecko sie nadaje niestety ;)
 
Hejka

Ja u lekarza byłam osobiście bo dzodzwonic sie nie dało i oczywiście juz miejsc nie było:wściekła/y: o 14 mam przyjśc i spytac się doktorki czy mnie przyjmie masakra

sandra jeśli chodzi o rodziców to ja zostawiłabym ich samym sobie niech sie dogadają a Twój tato tak zareagował bo pewnie byl zaskoczony jestem pewna że i on potrzebuje czasu zeby sie oswoić z Waszą decyzją

ania też bym tak zrobiła na Twoim miejscu tym bardziej że takie same zdanie ma nauczycielka. Ja az się boje co to będzie jak pośle mojego synka do szkoły z dzieckiem trzeba duzo pracowac w domu a jak widzę ile lekcji przynosza siostrzenice do domu to glowa boli..
 
reklama
Madzielna w zerowce az tak dużo obowiązków nie ma np u nas tak jest czasami przyniesie swoj zeszyt z jakims szlaczkami ktore pani zadala i to na tyle a jak jest chory ide do wychowawczyni po jego książki i wtedy jest wiecej roboty; )
 
Do góry