reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hejka:)
liza u nas na szczęście szybko przeszło:) od czerwca mały nie miał antybiotyku jak już coś to krótkie infekcje w szoku jestem:) Ale za to zaczynaja sie bóle dziąseł juz chyba pierwsze mleczaki będą wypadać :p
kloutyna ja depresji poporodowej również nie miałam i nikt z mojego otoczenie też nie przechodził, nie wiem od czego to zależy, nie byłam przygotowana do macierzyństwa a mimo wszystko ze wszystkim jakos sobie poradziłam, miałam duze wsparcie rodziny, partnera, tylko siedzenie w domu i ograniczony kontakt z koleżankami troche mi doskwierały:) ale tak jak piszesz uśmiech malucha wszystko wynagradza:)
 
reklama
U mnie potwierdzony syneczek :) imię też już prawie wybrane będzie Tymek lub Tobiasz :) ponad półtorej tygodnia temu ważył już 407g...ciekawa jestem jaki duży teraz jest :) niebawem mnie czeka krzywa cukrowa pewnie :/ nie podchodzę do tego z entuzjazmem...odliczam czas do 21 bo wtedy zaczynam wolne na uczelni... w końcu będę mogła się wyspać jak człowiek... zaczynam się co raz poważniej zastanawiać czy nie zrobić sobie w następnym semestrze urlopu dziekanskiego bo mam termin na kwiecień...a studia do końca czerwca trwają..nawet zahaczaja lekko o lipiec + w tym roku wypadają mi praktyki...a nie chce takiego maleństwa powierzac komuś pod opiekę...mój facet mówi,ze może rodzina nam pomoże i żebym dokonczyla ten rok ale moi rodzice pracują więc nie dadzą rady w ciągu dnia się zajmować dzidziusiem...a od niego z rodziny tylko matka jest niepracujaca ale to osoba skrajnie nieodpowiedzialna... byłabym się jej dziecko dac na ręce...no ale to dluzszy temat... no i tyle chyba z tego co u mnie :)
Teraz Ty coś opowiadaj @Natalak20

 
Jeju, ale Ci zazdroszczę dzidziusia <3 Oby wszystko poszło po Twojej myśli :) A jakie studia w ogóle robisz? Może faktycznie powinnaś pójść na tą dziekankę.. Tylko kurczę szkoda, bo mówisz, że studia są do czerwca to trochę szkoda ;/ Może poszukaj kogoś jeszcze póki jest czas i popytaj ;/ może znajdzie się ktoś godny zaufania ;x A czemu piszesz, że twoja teściowa jest tak nieodpowiedzialna? :O Jeśli, oczywiście można wiedzieć. :) U mnie wygląda to tak, że mam 20 lat. Z chłopakiem jesteśmy już ze sobą prawie 5 lat. Niestety, od dwóch lat widujemy się tylko w weekendy, gdyż luby pracuje za granicą, lecz powraca do mnie już niebawem <3.. Jakiś czas temu u mnie jak i u niego pojawił się instynkt i dużo o tym rozmawiamy.. Bardzo chcielibyśmy zacząć działać w tym kierunku, ale problemem są moje studia i mieszkanie, które mamy w planach wynająć.. Trochę jednak mało wyklarowana sytuacja sprawia, że ciężko podejmować świadomie jakiekolwiek decyzje.. Chłopak ma 22 lata, zarabia w Niemczech, jest przedsiębiorczy i finansowo na pewno dalibyśmy radę, no ale jak widać są też inne przeszkody.. Pociesza mnie jednak to, że jakiś czas temu zrezygnowaliśmy z antykoncepcji i stosujemy tylko metodę przerywana w dni płodne, więc mam cichą nadzieję, że może za którymś cyklem, cudem... :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry