reklama
sandra910107
Fanka BB :)
Tak , ale to nie miało nic wspólnego z poroniemiem mój maluszek był za mały jak na 11 tydzień ciąży.
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
Witam się niedzielnie
Niunia 26-na twoim miejscu poszlabym zrobic bete
Tren-a to urwis nie chce się pokazać.
Madzialena-dobrze ze u was wszystko ok
23may-pokaz suknie
U nas jakos leci, od wczoraj mamy u siebie siostrzenca S. Ma 8 lat , D. Jest w niebie bo go uwielbia a ja mam trochę spokoju
Mama jednak nie przyleci do nas narazie no ale trudno, s w sobotę leci do polski wiec będę sama z malym trochę do dupy bo akurat w moje imieniny będę sama no ale jakoś przeżyje...
Po za tym nadal mam podły nastrój
Niunia 26-na twoim miejscu poszlabym zrobic bete
Tren-a to urwis nie chce się pokazać.
Madzialena-dobrze ze u was wszystko ok
23may-pokaz suknie
U nas jakos leci, od wczoraj mamy u siebie siostrzenca S. Ma 8 lat , D. Jest w niebie bo go uwielbia a ja mam trochę spokoju
Mama jednak nie przyleci do nas narazie no ale trudno, s w sobotę leci do polski wiec będę sama z malym trochę do dupy bo akurat w moje imieniny będę sama no ale jakoś przeżyje...
Po za tym nadal mam podły nastrój
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2015
- Postów
- 12
Maciejkaa- Płacze, i to praktycznie przez cały dzień, kiedy jest po tym szczepieniu. Idziemy na następne we wtorek, wiec zgłoszę lekarce i mam nadzieje, że historia się po raz kolejny nie powtórzy i dobrze zniesie to szczepienie.
Do tego jeszcze ostatnim czasem mój maluszek zrobił sie strasznie nerwowy... gdy trzyma gryzaczek w rączce jest straszna złość, aż cały czerwienieje! tak samo jest jak leży w leżaczku czy gdziekolwiek indziej. Nie spotkałam jeszcze u niemowlaka takiej reakcji, to jest takie jakby hmm, nie wiem jak to nazwać już sama, nerwowe stękanie, prężenie. Ciężko jest już nam to znosić, bo nie wiemy co robić i czy to jest normalne ?
Do tego jeszcze ostatnim czasem mój maluszek zrobił sie strasznie nerwowy... gdy trzyma gryzaczek w rączce jest straszna złość, aż cały czerwienieje! tak samo jest jak leży w leżaczku czy gdziekolwiek indziej. Nie spotkałam jeszcze u niemowlaka takiej reakcji, to jest takie jakby hmm, nie wiem jak to nazwać już sama, nerwowe stękanie, prężenie. Ciężko jest już nam to znosić, bo nie wiemy co robić i czy to jest normalne ?
Ostatnia edycja:
sandra910107
Fanka BB :)
Mamawairmaxach z Pati miałam podobnie poprostu koszmar przechodziłam aż w końcu okazało się ze to kolka pomogły krople i herbata z mięty oraz masaże trwało to do 6 mc
Próbuj układać go na brzuszku lub na boki . Nam pomogło albo po prostu jest nie cierpliwy . Spróbuj koper włoski mu podac.
Pati ogólnie jest ciężkim dzieckiem z Wika było zupełnie inaczej a ona czasami jest nie do wytrzymania i potrafi człowieka wykończyć.
Próbuj układać go na brzuszku lub na boki . Nam pomogło albo po prostu jest nie cierpliwy . Spróbuj koper włoski mu podac.
Pati ogólnie jest ciężkim dzieckiem z Wika było zupełnie inaczej a ona czasami jest nie do wytrzymania i potrafi człowieka wykończyć.
Ostatnia edycja:
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2015
- Postów
- 12
Sandra910107- eh to chyba mnie rozumiesz... kurcze kolki nawet nie brałam na myśl, w 5 miesiącu może sie pojawić? Wczesniej nie mielismy takich problemów, a słyszałam ze jak dziecko nie miało do 4 mce to juz nie bedzie miało kolek, ale nie wiem czy to tylko takie gadanie ;p
Myslałam, też nad ząbkowaniem... Ale jednym słowem jest ciężko, dokładnie jak napisałaś koszmar.. Martwie się takimi nerwowymi zachowaniami, czasami już tak sie złości ze mam wrażenie, że wybuchnie z czerwieniości...Jak jestem z nim sama w domu, nie można nic zrobić dosłownie! taki mały niedobruszek sie zrobił.
Myslałam, też nad ząbkowaniem... Ale jednym słowem jest ciężko, dokładnie jak napisałaś koszmar.. Martwie się takimi nerwowymi zachowaniami, czasami już tak sie złości ze mam wrażenie, że wybuchnie z czerwieniości...Jak jestem z nim sama w domu, nie można nic zrobić dosłownie! taki mały niedobruszek sie zrobił.
reklama
sandra910107
Fanka BB :)
Mamawairmaxach rozmawiałam z położna kolki mogą pojawić się do 6 mc życia , a karmisz piersią czy mm?
Nic mi nie mów ja płakałam z zmęczenia bez silnosci i z wielkości było tak ze pierwszy posiłek jadłam jak P wrócił z pracy czyli o 16 stej ręce mi opadły i modliła się by koszmar się skończył w nocy po 3 -4 h snu miałam. Spróbuj podać espumisan na kolke i herbatki jak juz pisałam.
Nic mi nie mów ja płakałam z zmęczenia bez silnosci i z wielkości było tak ze pierwszy posiłek jadłam jak P wrócił z pracy czyli o 16 stej ręce mi opadły i modliła się by koszmar się skończył w nocy po 3 -4 h snu miałam. Spróbuj podać espumisan na kolke i herbatki jak juz pisałam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 317 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 246 tys
Podziel się: