reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Paulina - S. Mnie wyręczy i jutro w pracy jej powie co o tym myślimy a ja po prostu przestaje sie odzywać i jeździć do nich.
 
reklama
HAPPY ja ci wspolczuje. Bo ja za malego tez bylam ta druga. Moj kuzyn trzy lata mlodszy byl oczkiem w glowie dziadkow od strony mojego taty. Do tej pory pamietam jak bylo mi przykro gdy pod choinke dostalam 4 mandarynki i 2 pary skarpetek bo babcia twierdzila ze nie ma pieniazkow na nic wiecej (to bym zaakceptowala) a moj kuzyn dostal zdalnie sterowanego robota i mnostwo slodyczy. Rok pozniej nie dostalam juz nic. Kuzyn owszem. Rok temu prosilam babcie na moj slub, dziadek nie zyje juz 5 lat, babka cala wizyte opowiadala mi o tym ze mojego wujka po 9 latach dziewczyna zostawila i jaki to o zalamany nie jest a jak ja zaprosilam to stwierdzila ze nie wie czy przyjdzie bo ja przeciez nikim dla niej waznym nie jestem, po 10min zwialam.. na slubie ani babci ani wujka nie bylo.. jedynie chrzestna siostra mojego taty przyszla.. tylko ona mnie nie olala z rodziny mojego taty.

Dlatego ukroc to. Bo za 2-3 lata dla Dennisa nie bedzie to juz obojetne.

Edit
Babka widziala raz Nikole. Byla na chrzcie nawet z moim dzieckiem sie nie przywitala. Nawet nie wie jak ona ma na imie. Gdy ja zapraszalam to stwierdzila ze nie wie gdzie mieszkamy, a jeszcze wtedy mieszkalam w jednym miejscu od urodzenia jakies 4km od niej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Maciejka - wiedzą juz im kiedyś mówiliśmy że tak jest ale matka S. Zawsze tłumaczy się ze zmeczona po pracy a do nas daleko ma, zanim urodziła się Nela to ze zamaly jest taraz ze ona nie da z nim rady bo on niegrzeczny. Ocenia go a nawet go tak naprawdę nie zna bo jaj go widzi to raz na 2 miesiace przez godzinę albo dwie...nigdy na spacer go nie zabrali...zajęli się nim 3 razy z tego ostatnio 2 lata temu i to tak ze ja go polozylam u nich spać a rano mi go do domu przywieźli.
Tamtymi dzieciakami sie zajmyja kilka razy w tygodniu bo sieosty S. Pracuha i tak im wygodnie... do tego zabieeaja ich na spacery itp (a raczej matka S.) Zanim urodzila sie mała to zabrali chłopaków na wakacje do Szkocji a dennisa nie to było 2 lata temu i od tego zacu mowia ze go zabiaolra za rok....ja juz mam wy****** i nie chce mi sie z nią gadać nie mam zamiaru tam jeździć ani ich zapraszać.
Paulina wspolczuja ja mam tylko kontakt z jedna babcia , druga nie zyje a z dziadkami jie gadam od dziecka
 
HAPPY pamietam jak pisalas o tej Szkocji.. to kupe czasu temu bylo.. nie utrzymuj z nimi kontaktu i juz ja z babka i z wujkiem kontakt urwalam w tylku mam co tam sie dzieje.. wogole nie utrzymuje kontaktu z rodzinka mojego taty jedynie z chrzestna, moj tata tak samo nie dzwoni ani nie jezdzi do babki po tym jak mnie traktuje. Utrzymuje kontakt z jedna babcia i z jednym dziadkiem z ktorymi cale zycie mieszkalam. Jak mieszkalismy razem to byla kosa za kosa ale teraz jest ok... Ja tez nie wiem jak bedzie jak siostra A. kiedys bedzie miala dziecko, narazie Nika jest oczkiem w glowie rodzicow A. ale podejrzewam ze jak K. bedzie miala dziecko to Nika pojdzie na bardzo daleki plan. Bo to bedzie dziecko K. a nie A...
 
reklama
Rozumiem Was trochę. Przeważnie jak rodzi się kolejny wnuk to starsze idzie na boczny plan .. u mnie synek długo był number one. Córka tylko rok bo teraz guru jest 5 mś córka siostry ....
 
Do góry