reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

23May tutaj takie maluchy to normalne zjawisko w przedszkolu :p
MAGDA mojej troche przeszlo to wycie, wczoraj sypala po zjezdzalni i dzieciacg piaskiem, co prawd anie po glowie tylko po spodniach i butach ale widac, mowie nie wolno prosze blagam groze a ta dalej swoje,mowie ze jak sie nie uspokoisz idziesz do domu, sypnela a ja za reke i do domu, jak wyla ale nie popuscilam.

Wczoraj A. kupil mlodej hulajnoge. No i wlasnje prosilan go zeby kupil z dwoma kolkami z przodu, gdzie tam musial kupic na odwrot bo tamta byla dwa razy drozsza... i mam pytanie jakie hulajnogi maja wasze dzieciaki?
 
reklama
Paulina mój na jedno koło z przodu i 2z tylu i uwielbia jeździć
 

Załączniki

  • 1426751691645.jpg
    1426751691645.jpg
    40,8 KB · Wyświetleń: 41
  • 1426751740601.jpg
    1426751740601.jpg
    37,9 KB · Wyświetleń: 39
HAPPY a wy kasku nie ubieracie? Ja mam na tym punkcie obsesje i mloda napewno nie wyjdzie bez. Pominac to ze dostalabym mandat za jazde dziecka bez kasku, ale jak wyobrazam sobie co mogloby sie stac jak ny stracila rownowage na hulajnodze czy rowerku biegowym i moglaby walnac np o kraweznik to ja dziekuje..
 
Paulina-na rower tak, na quada też na hulajnoge jakoś nie no w koncu tym zawrotnej pretkosci nie osiagnie co innego na rowerze, fakt raz ręce zdarl ale to tyle...paulina ja nie jestem z tych osob co az tak uwazaja bo bym musiala malego z domu nie wypuszczac, no bo z drabinki przy zjazdzalni tez moze spaść wiec musiał by w kasku chodzić, bez hulajnogi tez mozna glowe rozbić(wiem bo rozbił; ) no alr każdy ma swoje podejście ;)
 
HAPPY szkoda ze masz takie podejscie. Dla mnie kask jest tak samo wazny jak fotelik w samochodzie - nie ma kasku nie ma jazdy, nie ma fotelika do auta nie wsiadzie :-)
 
Paulina-ja bez fotelika tez nie pojadę, kask tak jak mówię na rower i inne szybkie pojazdy tak na hulajnoge uwazam ze nie trzeba. Ja tez nie wyobrazam sobie jeździć na hulajnodze w jasku i iako dzieco tez na krwer kask a na hulajnige nie, pi za tym jak zyje nie widziałam dziecka w kasku na hulajnodze
 
HAPPY kazde dziecko ma na hulajnodze kask ;-) no moze 90%. Nie wiem czy przez to ze Szwedzi sa baardzo za ochrona glowy czy co ale ja tez za tym jestem. Co z tego ze nie osiaga sie predkosci? Wystarczy kamyk a dziecko leci calym cialem na ziemie, a jak nie utrzyma tej glowy w gorze i walnie o kraweznik, wyobrazalas sobie to kiedys? Zreszta ja odkad Nika miala sruby w lapie wole dbac o jej bezpieczenstwo njz potem wyc na bloku operacyjnym z wlasnej glupoty, chociaz jej reka to akurat bylo nie do przewidzenia ale rozwalenie glowy na hulajnodxe jest do przewidzenia. Ja za dzieciaka nie mialam kasku na nic w pl kaski wywoluja smiech, ale ja bedac tez dzieciakiem jak jechlismy autem do chorwacji to rodzice pozwolili mi spac na tylnich fotelach bez pasow.. do tej pory im to wypominam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zu nie ma hulajnogi ale gdyby miala kasku raczej bym nie zalozyla :) gdybym miala miec ciagle czarne mysli to bym zwariowala dziecko jak biegnie moze zrobic sobie taka krzywde zeby wybic glowe do szycia itp a dom bym miala z gabek jak w psycgiatryku bo moze nie wyrobic na zakrecie i tragedia murowana.
Zreszta nasze dzieci male a jak podrosna i beda chcialy sie wspiac na drzewko to mam leciec po kask nie wariujmy
 
Paulina-uwierz dziecko idzie i sie przewruci to jest to samo i nie muszę sobie tego wyobrażać bo widziałam to znaczy ze ma w kasku chodzić? A co jak wchodzi na drabinke od zjazdzalni?
Olcia-mam takie samo podejście bo tez bym zwariowala gdybym ciegle myślała co by było gdyby...no i Dennis musiałby chodzić w kasku wszędzie
 
reklama
Walka z wiatrakami widze, szkoda :-) raz mialam juz sciwcie z renata na temat fotelikow a teraz o kask.. dla mnie dno to nie ubieranie kasku :-) i tyle w temacie nie mam zmiaru sie udzielac juz na ten temat bo to bezsens ...
 
Do góry