Oj, nabrałam chęci by się tutaj odezwać Jeśli pozwolicie będę orędowniczką tych kobiet, które późno decydują się na dzieci
Mam 39 lat. Dlaczego tak późno? Hmm... Nie wiem. Wcześniej nie chciałam, potem chciałam a nie było Taty, potem nawet z Tatą się nie udawało a teraz... bum! Nagle wszystko zaskoczyło: Grochu wpadł ni stąd ni z owąd i wow! jakże mnie to cieszy bardzo! Myślę, że z radością poturlam się z nim w śniegu, piachu, liściach i co tam nam w oko wpadnie!

I naprawdę z dużym luzem dam radę fizycznie owemu turlaniu sprostać

Tata Grocha mówi, że na turlanie też ma chęć wielką więc... będzie nas troje
A opinie ludzi? Dziś już nie przeglądam się w oczach innych użytkowników tej planety, ale po prostu cieszę się życiem. Paradoksalnie czuję się mentalnie "młodsza" niż wtedy, gdy miałam 20 lat. Jestem bardziej radosna, otwarta, pełna akceptacji dla siebie i innych.
Dlatego mam nadzieję spotykać w piaskownicy mamy 20letnie, 30letnie i te w moim wieku i naprawdę obiecuję, że postaram się by mój Grochu nie wyrywał zabawek ich dzieciom mimo iż kilka książek pewnie przeczytam

)
Ok. A co ze zdrowiem? Czuję się w ciąży świetnie. Zdarzył się mały error - miałam krwiaka, ale to zdarza się przecież bez względu na wiek, prawda? Poza tym? Mdłości. Te także zdarzają się młodym przyszłym mamom, prawda?
Jedyne co mnie martwi to większe niż w wieku 30 lat ryzyko ewt. wad genetycznych. Chcę zrobić badania i wierzę, jak każda z nas, że będzie ok. Jak każda z nas marzę przecież o zdrowym dziecku... Mam nadzieję, że będzie dobrze i za to trzymam kciuki.
I wiecie co? Myślę sobie, że mój Grochu będzie miał zajefajnych "starych" rodziców!:-)