reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Madzialena kondolencje .;(
U nas jagód malo i maizna straszna ...
 

Załączniki

  • 1403163930526.jpg
    1403163930526.jpg
    32,2 KB · Wyświetleń: 33
MAGDA ja na twoim miejscu pokazalabym palcem na kogos i poprosila o pomoc. Polak inaczej sam z siebie nie pomoze. Chyba ze juz angielski polak.
MADZIALENA moje kondolencje... ja nie wyobrazam sobie co to bedzie jak babcia A. umrze, jak dziadek umarl 15 lat temu to A. strasznie zalamany byl, dlugo nie chcial z nikim rozmawiac. Dziadkowie go wychowali jak rodzice caly czas zagranica siedzieli.
MLODA ja tam wole jagody ze sklepu haha lasy dla mnie to tyljo do spacerowania i to takie ze sciezkami. Do dzikich lasow nie wejde.

Porazka z pogoda u nas od dluzszego czasu. Dlugo weekend od jutra to dzis juz leje.
 
My w domku siedzimy ale chociaż w końcu znalazłam czas żeby ciacho upiec

Młoda mama też chcę się wybrać na jagody tylko musimy dojść do siebie

Happy super, że Dennis już się przyzwyczaił do p-la

Renata na pewno chłopaki mieli frajdę w wesołym miasteczku

Madzialena kondolencje...
 
Heja. my juz po procesji. Filip niosł rozaniec.Oskar tez sie zalapał. ja ledwie nogi ciągam. stopy to mi tak bolą ze oszaleje. chhlopaki wczoraj w lunaparku oszaleli. Jak zobaczyli gdzie my przyjechalismy to geby porozdziawiali jakby taki cud pierwszy raz.Na wszystkie atrakcje wejsc nie mogli i byli zawiedzeni. No ale dolna granica wiekowa byla i wzrostowa.

Ja na jagody moze w poniedzialek pojade. albo znowu na grzyby. rece latwiej domyc.
 
My już u teściowej. Przyjechała ciotka D. wujek i babcia, pogrzeb prawdopodobnie w sobotę, dziadka D. widziałam raz w życiu, zdecydowali sie na kremację, pierwszy raz będę na takim pogrzebie, synka zostawimy z moja mama albo siostrą ale to jeszcze zobaczymy a jutro przyjeżdża chrzestna P. z synkiem także będzie fajnie:) jutro wieczorem wracamy

młoda mama
ale apetyczne te bułeczki:) U nas dużo jagód:)
renata​ fajnie że miło spędziliście dzień i że dzieciakom się podobało:)
 
reklama
Mloda ja na grzyby jezdze ok 15 km od domu. " u nas" lasów nie znam, a są wielkie, wiec w razie zablądzenia moglabym wyjsc zbyt daleko.


no i sie ladna pogoda konczy. zrobilo sie chlodno, troche pokropilo. przyszly dzieci kuzynki, to mam spokój bo na dwor wygonilam.
 
Do góry