reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hejka :)

Ja swoj pierwszy slub z exem mialam chyba tez na cos kolo 150 osob :p
no a teraz skromnie bedzie, i to praktycznie rodzina Ł. bo moja ma troche za daleko.... :sorry2: zreszta rodzice poproszeni i mi mowia ze raczej nie przyjada i zeby przelozyc na za pol roku bo wtedy beda mogli :confused: jasne... jak sie robota na wsi zacznie przyjadą, juz to widze.... :cool:
Paulina udanych zakupów.
Olcia kurcze ale praca :/ szukaj dalej, moze cos znajdziesz :-)
 
reklama
ja planuje wesele za rok w czerwcu :) ogólnie niecałe 110 osób w sumie, ale ode mnie kolo 50. Stwierdziliśmy, że same najbliższe osoby - w końcu to trochę kosztuje...
 
Hej

Anula u nas ja tez pierwsza bez wesela bylam. I u Ł on tez. na poczatku wszyscy byli zdziwieni.. bo jak to?? ja w ciązy a my slubu nie planujemy?? potem F sie urodzil i my nadal bez slubu?? az w koncu wzielismy,Obiado-kolacja dla roziców i swiadków. zaloze sie ze dalsza rodzina to obszczekala jak tylko sie dalo. Bo kto to widzial.. bez wesela slub.


U nas pochmurnie dziś. spac m i sie chce, glowa boli, zoladek znowu tez ;/ trzeba jakąs zupe ugotowac, ale jaką??
 
Dzien dobry Wam wszystkim! Juz myslalam ze dzien nam sie zaczal a Jajko usnal po raz drugi i tak sobie lezakuje obok niego :)
Co do tych slubow dziewczyny, to uwazam i tak ze najblizsze osoby to takie ktore sie widuje regularnie. Ja mam rodzine ktorej nie widzialam 5-10 lat, i po cholere mi spraszac takich? :D Oni tez nie zapraszali na sluby, chrzciny i inne fety, to najwyrazniej nie traktuja takich okazji jako mozliwosci spotkania sie z dalsza rodzina. Co mi naprawde nie robi roznicy. Slub bede miec cywilny, w bialej sukni niekoniecznie musze isc, jako ze ta biel to symbol czystosci mial byc a majac dziecko trudno mi powiedziec ze czysta zostalam do slubu ;) Samo wesele chcialabym miec po prostu fajne :D Zeby sie dobrze najedli wszyscy i wytanczyli. Bez spiewaczek operowych, czy francuskich dan na stole ;) Nie mam wielkich wymagan, ale to nie znaczy ze zrobie to wszystko byle jak- weecz przeciwnie, chce miec wszystko zaplanowane i dopracowane :D To wszystko jest w bardzo wczesnej fazie, bo tylko rozmawiam z lubym, krecac pierscionkiem zareczynowym na palcu :D Mijamy sie w paru waznych kwestiach dotyczacych tego dnia, ale mysle ze zatrze sie to z czasem i z postepujacymi rozmowami ;)

Dzisiaj znow slonca nie ma ale pogoda jest przyjemna. Przyjaciolka ma wolne wiec chyba zabiore sie z wozkiem po nia i pojdziemy do parku pochodzic :) Zakupy bym chiciala bardzo ale cienko widze stan swojego konta w tym miesiacu po wizycie siostry, i urodzinach lubego, wiec chyba sobie odpuszcze ;)
 
A my ślubu nie mamay...kiedyś weźmiemy ale skromny bo wiem ze zle bym sie czuła na wielkim weselu pozatym nie chce odkładać kilka lat na wielkie wesele:)

Ale sie wku****am wstalam rani jak taka glupia na szybko sue szykowalam itp. A ood child centrt zorientowałam sie ze jest srida a nie czwartek z zajecia sa w czwartek! !!
 
Happy Ale zes sie zakrecila! Ale nie martw sie, tez wstalam z mysla ze jest czwartek, i chcialam sie szykowac do wyjscia bo do znajomej na kawe sie umowilam ;D

Ja chce slub wziac rowniez ze wzgledu na to, by sie zabezpieczyc w razie co. gdyby odpukac, cokolwiek zlego mialo sie przydazyc, mamy wszystko jako malzenstwo. No dom tez chcielismy juz kupowac jako panstwo P. :) Wiem, ze brzmi to materialnie, ale bardziej to mnie sklania ku szybszemu malzenstwu niz fakt iz mam dziecko i TRZEBA :p I poza tym bardzo chce byc juz zona dla mojego, jak na niego tak patrze to az mi to krzyczy w glowie gdzies ^^
 
Repetka-ja to rozumiem w 100% i też bym chciał wziąść ślub z wielu powodów ale nie bawi mnie branie kredytu ns wesele , pozstym narazie wszystko co nam zostaje inwestujemy w dom a jeszcze trochę do zrobienia zostało... jak skończę to pomydle o ślubie sczyeuscie tylko cywilny!
 
Happy, ja czasami tak mam, mysle ze jest inny dzien ale norma jest tez to ze nie wiem ktory jest dzien miesiaca:-p
Repatka, ja tak samo w sumie tak samo mysle, slub chce zeby w wrazie potrzeby byl a slub z racji dziecka to bezsens. My tylko cywilny chcemy, do kosciola nie chodzimy wiec nie widzi i mi sie isc przed oltarz w bialej sukni, a wiekszosc znajomych bierze koscielny bo tak wypada.
Renata, ja nie dosc ze wesela nie chce, chcemy tylko cywilny to i pierwsza w rodzinie nie wzielam slubu z powodu ciazy. Najpierw bylo gadanie bo jak moglam w wieku 22 lat zajsc w ciaze bo przeciez zycie sobie zmarnowalam, pozniej gadka o tym ze zyjemy w grzechu i jak zaczeli gadac gdy bylam w ciazy tak do teraz niektorzy gadaja:-p
 
Ostatnia edycja:
Anula o tym zyciu w grzechu to najwiecej maja do powiedzenia ci, co sami w nim zyja. Ludzie gadali, gadaja i gadac beda, jedyne co moze nas coeszyc to to, ze rosniemy na pokolenie ktore w nosie ma takie gadanie. Co prawda nie wszyscy ale moze juz to pokolenie naszych dzieci bedzie w pelni wyzwolone z tych glupot.

Renata ja sie w ogole dalsza rodzina nie przejmuje. Niech szczekaja, i tak i tak ich nie widuje, i to od lat, a to co mi kreca za plecami i tak mnie nie dosiegnie ;) Wesele chcialabym miec, ale slub na pewno swiecki, zadnych kosciolow i innych bzdur.
 
reklama
W mojej rodzinie miało kto jest rekigijny wiec raczej takiego gadania nie ma. Jedynie bardzo rrligijna jest mojej babvi siostra ale mam z nią super kontakt i zna mnie dobrze dlatego nuc nam nie narzuca tylko czasem zapyta czy chcemy wziąść ślub a jak mowie ze kiedyś weźmiemy to zawsze mówi ze reguły wymyślają ksiaza a dla Boga wazne jest żeby być dobrym człowiekiem i myślę E ina ma rację
 
Do góry