No ją mam jeszcze czas z planowaniem tzn wiem gdzie będzie ale muszę dobrego fachowca od tortow znalezc bo jak mi baba ba chrzciny zmutowanego anioła zrobiła to każdy na sali ubaw miał ;p no i w ogóle nie zrobiła tego co chciałam a teraz już chce żeby był taki jak chce ją a nie ktoś kto robi go xd
Gdybyś mieszkala blizej to bym polecila piekarnie w ktorej pracuje moj mąż. mają super cukiernika od tortów. Ja na kazde prawie urodziny chlopców czy inne okazje biore u nich, raz ze Ł ma znizke bo pracownik, a dwa są przepyszne. Komunijny ofkors tez bedzie u nich. no i wczesniej urodzinowe chlopców.
wstalam o 7. normalnie niewiem z jakiej to okazji. urodzin niemam, dzien kobiet za ponad miesiąc.
nie jade na SI. rehabilitantka chora ;/
Chrzciny ja dla obydwu robilam w domu. i alkohol był. nie duzo, jakies tam drinki. nie bylo problemu ze ktoś przedobrzył.
Paulina ty odliczasz dni do slubu
ja do rozwiązania. powiem wam ze juz bym chciala zeby byla koncówka. taka niecierpliwa jestem. wozek tez juz bym najchętniej kupila
jade dziś do lekarza z tym zolądkiem.ile mnie moze tak ganiac na wc ?
Olcia z tym raczkowaniem jest tak, ze do prawidlowego rozwoju dzieckjo powinno umiec to robić. Bo potem mogą wyjsc problemy z sensoryką. Jest coś zaburzone i nie u wszystkich dzieci ale bywa ze rozwoj albo sie opoznia, albo jest na dolnej granicy normy.
Filip raczkował. Ale jak mi sie po roku uwstecznił rehabilitant jeden powiedzial ze pozniej przy rehabilitacji jego powinnam na nowo go uczyc raczkowac,Bylo widac w jego chodzie, czy probach pelzania ( teraz ) ze on ma problem. ) biegac tez nie umial.Rece zle ukladał. I niby co ma raczkowanie czy prawidlowe ukladanie rąk w bieganiu do np nauki mowy? ponoc ma. bo organizm czlowieka jest tak "zaprogramowany " zeby ucyc sie wszystkiego pokolei. kazda jakas "nieprawidlowosc" moze potem rzutowac na rozwol w zyciu doroslym. nie musi, ale moze.
I zeby nie bylo. Znam dzieci nieraczkujace, rozwijające sie prawidłowo. na pierwszy rzut oka, na drugi w sumie tez.