reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Hejka:-) My juz tez w domku:) wczoraj przyjechaliśmy:)
Widzę że niektóre z Was miały spięcia z teściami:eek:
magda gratulację że malutka zaczęła raczkować na same święta:)
papitka troche przykre że Cie nie zaprosili, chyba rzeczywiście nie zależy im ;/ nie przejmuj się
paulina to się biedniutka wymęczyłaś z teściami, oby następne święta były w milszej atmosferze;/ nie rozumiem jak można tak dzielic uczucia między jednych a drugich;/ wasze szczęście jest tak samo ważne a nie tylko siostrunie Twojego A. są na pierwszym miejscu... rozumiem że Ci przykro ale zawsze trzeba miec nadzieję że może się zmienią. Fajnie że się wybawiłaś na imprezce chociaż tyle:)
happymum moja teściowa też na początku narzekała a to że mały za dużo je albo że zle go ubieram ale po mnie to spływało to moje dziecko i ja o wszystkim decyduję:) u mnie małym się interesuja bo to ich jedyny wnuk a u Ciebie nie wiem maja więcej wnuków?
My mięliśmy wrócić wczoraj ale D. miał w środę dobry dzień do picia i zostaliśmy:-) pozjeżdżała się rodzinka D. mały dostał tyle prezentów i my też:p od chrzestnej dostał ciastoline z foremkami i czyms tam do wyciskania, od reszty kolejkę, ciuchy, piłkarzyki i masę słodyczy:) Teściowie miło nas przyjęli było fajnie:) na swoich na szczęście nie narzekam, dziadek wziął małego na dwór i pojechali nawet razem po wujka:) i my wieczorkiem wyrwaliśmy się do znajomych:-) chrzestna Piotrusia jest w ciąży, na luty ma termin a tak przytyła że jej nie poznałam:) i po świętach:)
 
happymum to mają troszkę tych wnusiów ale mogliby od czasu do czasu zabrać też gdzieś Waszego maluszka:) Moja mama ma 9 wnuków:) I co weekend któres u nas nocuje albo siostra przyjeżdża na weekend:) nigdy nie było tak że któreś było bardziej dopieszczone:-) chociaz my mieszkamy z mama i wszyscy mówią że P. ma najbliżej babcię:p najgorzej maja dzieci mojego brata, rozstal się z dziewczyną i mieszkaja w zachodniopomorskim ale moja mama zawsze stara sie wyslac jakąś paczuszkę czy coś:) A święta nawet się udały i strasznie szybko minęły te 3 dni:)
Ja właśnie pojadłam uszek z barszczem mniam mniam:):) Mały zasnął i będzie miał niespodziankę bo brata syn przyszedł na nockę czyli kuzyn P.:-) Na spacerku też juz byliśmy u nas jest bardzo cieplutko zero wiaterku:)
 
Hello laski. Ja dzis bylam na pogrzebie.. ehh poplakalam sie. Ojciec Mateusza to polowa z tego co byla, starszy o 15 lat. Matka tak jakby wogole jej nie bylo bo ma tak silne leki na uspokojenie. Siostra to wogole szkoda mowic.. masakra poprostu, nigdy wiecej takich imprez. Przy okazji skoczylam do ksiedza bo pogrzeb o 14 a od 16 mial kancelarie czynna. 30.08.2014 o godzinie 16 koncze swoje panienskie zycie :) wkoncu.
 
Witamy sie po swietach... przejedzeni hahah:-D:-D
Julka juz chyba w tradycji ma ze w swieta musi byc chora, w tym roku biegunka i goraczka, podejrzewam ze sie czyms zatruła w wigilie... Udało Nam się z kupa na nocnik, sama idzie i robi i dopiero mnie woła.. Rozgaduje sie pomału i śmiechu przy tym.... dzis przyjeccchał do Nas takie wujek przykosci,ktorego dawno nie widziała a ta z tekstem 'O GRUBY' 'DUZY PAN' :szok:

Paulina, wspolczuje akcji z tesciem i pogrzebu..
Happy, A. matka tez widzi tylko dziecko swojej córki, niby prezenty tez julce daje, ale jak np. tamta jest chora to wielkie nieba bo ja kaszle itp.. a jak Nasza mała zachoruje to nic.. ale mnie to nie obchodzi.
Kasiek, stroj baletnicy jest swietny;p
 
paulina fajnie że już macie termin:)
23may jak dziecko zaczyna mówić to zawsze jest dużo śmiechu:-) gruby duży pan dobre:-D mój mały jak mijał na ulicy starszego pana to mówił ,,idzie stary dziadek,, a zamiast helikopter mówił hujahopter:-) i fajnie że kupka juz na nocnik gratulacje:)
Synek już dawno zasnął, wariował z kuzynem ale szybko popadali :p
 
Hej.

a ja obolala. gardlo mi boli, glowa i kazdy miesien czuje.nos zapchany ;/ chyba mnie przewialo.

Madzialena u nas byla hujanoga ( hulajnoga ), **** ( twój ), siulek ( sznurek ), cipa ( szczypac ).pamietam jak moja mama prawie zawalu dostala jak F palnął raz do mojego brata "tato **** idzie" . no spojrzenie na mnie jak na wyrodną matke :D ale wystarczylo raz wytlumaczyc. a ile w przedszkolu mieli z tym ubawu.

23may gratulacje nocnika.
 
Czesc ja zabiegana jakas , czasu nie mam na internet ;) , zbieram się od świat zeby na forum coś napisać i jakoś weny mi brakuje... u nas w zasadzie nic nowego się nie dzieje , jedynie Natalia jeszcze bardziej lobuzuje :-D

Co do dziadków Natalii , w sumie to ich nie ma , tak samo jak tatusia ....

Maksiu od siostry mi ostatnio wola "chce siwywym- siwy dym (bajka) " potem zobaczył na obrazku i mi się drze " pipe - swinka peppa , a ja tyle myślałam o co chodzi " ....najpiekniej wola "Nataja" :D:D:D dużo mowi , chyba wszystko powtórzy . Siostra na wylocie juz co wieczór coś ja bierze i maksiu na nocki juz u mnie jest ... Czekam bo juz nie pamiętam jak taki maluszek wygląda :D:D:D
 
reklama
Do góry