Hej.
Paulina- Booze co za rodzinka... Ja swojej tesciowki tez nie trawie meeeeeeeeega mocnoooo. Teraz jak bedziemy w Pl to jest taki plus ze Majka nie jest na cycu nie musze jej karmic wiec T bedzie mogl sam tam jezdzic z nia, oczywiscie nie na noc.
Ona teraz aktualnie w Niemczech jest. Codziennie skype i skype. Nic nie mozna porobic bo skype nie ma nas to tel, bkeee rzygac juz mi sie chce. A na skype dzwoni i mowi zadzwon na tel do taty do M i do A do siostr i spytaj co tam albo cos;/ porazka bo ona zlnie dzwoni bo mowi ze drogo maa.. Noo a my z Anglii to darmoszke mamy;/
Rozmawiam z moja mama i ona dzoni raz piaty i dzoesoaty. Pisze jej ze rozmawiam ze swoja mama a ona okk czekam. Minute pozniej noo zadzwon chce poogladac niunie. Ja nic nie odp, za chwile haloo i dzwoni znowu. Porazka. Dlatego jak zjedzoemy do Pl nie ma nawet mowy ze bede z nia mieszkac bo sie pozabijamy...
Planujemy do innego miasta sie przeprowadzic.
Pojechala do tych Niemiec i jeczy codziennie po co ona pojechala ze ona tak teskni ze to i tanto a T mowi to wracaj a ona nie noo wiesz trzeba kase miec na wasze wesele( ona planuje nam urzadzic) gdzie byla juz mowa 10 razy ze mamy swoja wizje.
Teraz to wielka mamusia z niej. Ale jak bylismy jeszcze w Pl to jak byla wNiemczech to w T urodziny potrafila zadzwonic i go wyzwac o cos tam;/ dopiero jak ojciec zabral jej tel zlozyl zyczenia i sie rozl to za chwile ona syneczku wszystkiego dobrego
Na swieta zostawiala go samego i w ogole.. Masakraaaaaaa a teraz wielce teskni bo nie ma parobka do darmowej pracy. Bo woecznie on wszystko robil. Kiedys malowal przedpokoj i mowi jej ze mala puszka nie wystaczy farby to kazala mu z woda rozrobic. Powiedzial ze braklo i ma kupic to zaczepa sie drzec na niego ze nic nie umie robic ;///
A dzien przed Wigilia mowi o Boze ja zapomnialam o prezentach matkooo kupcie cos Majusi i napiszcie ze to od babci
Myslalam ze padne wtedy..
Swieta uwazam za skonczone i nigdy w zyciu takich nie chce wiecej..;//////
Caly syf do posprzatania zostal na mojej glowie. Wspollokatorzy juz o 18 wczoraj poszli sie kapac i
Zamkneli sie w pokoju zeby przypadkiem nie musieli nic robic.. Porazka. Jiz troche ogarnelam kuchnie ale mala cos jeczy wiec wstrzymane prace. Probuje zasnac i nie moze..
P.s
Papitka- porazka, bez komentarza to zostawie;//