reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Zaraz wyjde z siebie i stane obok. Moja babka jest z nami na dzialce bo ma l4. Chcialam sobie zrobic kawe to wsadzilam ja do chodzika, no i spokojna byla.a ta wlazi i mowi ze bierze nikole na galazki, za chwile leci i oddaje draca sie nikole i idzie se. Boziu niech bedzie juz sobota bo wtedy do krk jedzie. Albo najlepiej 29 lipca i urlop.

Edit
I jeszcze zapomnialam dodac ze Lune to by najlepiej na metrowym sznurze uwiazala bo przeciez ZA DUZO BIEGA (nie mamy jeszcze na dzialce ogrodzenia i Luna niestety musi byc uwiazana a ma jakis 35m sznur bo tu duzo 3/4 latko biega a ona uciekala do nich. Poprostu boje sie zeby jakiegos nie przewrocila)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Jejku jaka ciszza :D

U nas dzis pogoda sie poprawila, ja obiad szykuje, starszaki na placu zabaw, a mlody spi...
Mam cisze wdomku wreszcie i spokoj....
masakra oby wiecj takich chwil bo zwariowac idzie z tą moja trojka.... :rofl2:
moze w sobote bedzie ładnie to na dzialke pojedziemy, ale wpogodzie znow mowia ze ma byc lekkie ochlodzenie... :dry: jak zawsze na weekend... heh....
 
u nas dzisiaj brzydko. jutro idziemy do lekarza. Wicia zgubiła kolczyk już na amen. nigdzie go nie ma - przeryłam cały pokój.
Paulina to fajnie masz. cierpliwości - wiem, łatwo mówić.

edit.
Paulina mi napisała sms, że jest z Małą w szpitalu, bo Mała ciężko oddychała. a ja nawet nie mam Jej z czego odpisać, bo dopiero w czwartek ładuję konto w komórce.. :/
a ja jestem strasznie zła, bo wujek K. i jego kuzyn się ze mnie nabijali przed chwilą, że "prze*rałam sobie życie i muszę się babrać w pieluchach" itp.. a w sobotę jego żona leci do Szkocji i będę musiała takiego czegoś słuchać cały czas. nie wiem, czy nie pojadę do domu..
 
Ostatnia edycja:
Hej. Tak jak DOMINISIA pisala jestesmy w szpitalu. Wczoraj o 15.30 Nikola zaczela ciezko oddychac, zadzwonilam na pogotowie. Wzieli nas na szczegolowe badania do szpitala, osluchowo ok bylo, na rentgenie wyszla lekko przesunieta tchawica, pediatra stwierdzila ze to nic powaznego ale ten oddech, raz normalny a raz ciezki ja niepokoi i jestesmyna obserwacji. Wczoraj wieczorem przyszla i mowila ze na 80% to poczatki jakiejs infekcji. O 22.30 goraczka 38.6 dostala czopek. W nocy odmowila jedzenia, wypila pol litra wody i przesikala pampka. Teraz spi mi na rekach. Ja moze ze dwie godziny sie przekimalam zgieta w pol na dwoch fotelach. A. mial byc w sobote wieczorem ale bedzie dzis, bo wczoraj jak uslyszal szpital tak odrazu bilet zabukowany.

EDIT
zapalenie obok pluc. Jeszcze na szczescie pluca nie sa zaatakowane. Antybiotyk dozylnie dostala
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Helol laski:)

Chyba mnie tu z rok nie bylo:)

Witam wszyatkie mamusie ktore juz znam i te ktore doszly w miedzy czasie:)
Postaram sie jakos wbic w dyskusje:D
 
U nas po staremu, nic się nie dzieje... dobrze, że pogoda ładna się zrobiła to może nad jezioro w niedziele się wybierzemy

Paulina trzymajcie się dzielnie. Trzymam kciuki aby Nikola szybko wyzdrowiała, buziole dla Was.
 
DOMINISIA, ASIK dziekujemy bardzo buziole!
FIKUSEK witaj spowrotem napisz cos o sobie dla nowych mam ;-) jestem Paulina lat 17 i tydzien, mama 9 miesiecznej Nikoli

O 9.30 pojechalam od niej, zostala z moja mama. zjadlam pozadny obiad, przespalam 2 godziny, umylam sie i kupilam duzego tigera na dodanie sil. Juz busem jade. A. o 18.55 wylatuje
 
Paulina witaj;) jestem Anka. Mam 25 lat i 3,5 rocznegi syna Alana;)
Zycze zdrowka dla coreczki. Mam nadzieje ze szybko bedzie poprawa .

A mi soe zachcialo ogorkow malosolnych wiec zabieram Alana do piwnicy i robimy ogory:D
 
reklama
Do góry