Mariolcia goi się dobrze, mam jeszcze przyjść w piątek.
Dzisiaj pobiłam się z siostrą. Rzuciła się na mnie, ja się broniłam, wyszło, że ona jest bardziej poszkodowana, bo ma podrapaną twarz, a ja ręce, teraz może będę miała problemy, bo powie, że ją pobiłam. :/ a tylko odsuwałam jej głowę, bo chciała mnie pogryźć.. a poszło o to, że zrzuciła mamy papiery ze stołu, ja jej powiedziałam, żeby podniosła, bo jeździła po nich wózkiem Krzysia. raz, drugi, trzeci, aż się wściekła, że zwracam jej uwagę i się na mnie rzuciła.. wcześniej jak wpadała w furię zawsze gdzieś się zamykałam, tak, ze mnie podrapała i koniec, ale dzisiaj nie miałam jak uciec. jeszcze Wicia musiała na to wszystko patrzeć :/ napisałam do mojej byłej kuratorki, bo jutro Oktawia pójdzie do szkoły i przedstawi swoją wersję.. wysyła nas obie do psychiatry
i może będzie interwencja sądu, bo Oktawia miała wagary, złe zachowanie itd., mnie mogą najwyżej wysłać na terapię dla sprawców przemocy, bo nie wygląda ta jej twarz dobrze, ale nie chciałabym, żeby Oktawia poszła do ośrodka, a to jej grozi, bo wiem jak tam jest, a jej koleżanka, która ma na nią zły wpływ wyjeżdża na stałe do Anglii, więc może Oktawia się poprawi.. szkoda mi jej, bo też odwalałam różne numery.. chciałam ją namówić, żeby jutro powiedziała, że ta sytuacja dała nam do myślenia, że postaramy się dogadać, ale ona mówi, że nie chce się dogadywać, woli iść do ośrodka. kurcze, jest jaka jest, ale to jest moja siostra. ja w ciąży tam miałam ciężko, a co dopiero ona jak się krzywo na kogoś spojrzy i ktoś jej wtłucze.. nie wiem jak z nią rozmawiać..
Edit. 6.06
co tu tak cicho.? Oktawia poszła do szkoły. zobaczymy co powie pani kurator, ale jak Oktawia przedstawi swoją wersję to pewnie będzie pięknie. znalazłam mieszkanie. trochę za duże, ale lepszych nie mogę znaleźć. muszę zadzwonić, czy aktualne.
http://www.zachodniopomorskie-nieruchomosci.pl/content/view/145/33/ co myślicie.? już wiem, że się z nimi nie dogadam, więc po co mam tu siedzieć. Wicia musi patrzeć na takie akcje.. dzisiaj rano coś się Oktawii zapytałam to powiedziała, że "gó**o Cię to obchodzi, zamknij mordę".. a zapytałam o takie zwykłe coś, chyba na którą lekcję idzie, czy coś takiego.. przyjaciółka zasugerowała mi, że mogę mieć zaburzenie afektywne dwubiegunowe i jak poczytałam to wszystko by się zgadzało, poza tym, że u mnie zmiany są częściej.. chyba wybiorę się do psychiatry. w poniedziałek mamy terapię rodzinną. nie chcę iść.