Hej.
Matko jaka okropna pogoda ;/ maj ;/
jutro komunia Ł siostrzenicy, dzis jedziemy. tylko do domu jeszcze po rzeczy, bo nocowalismy u rodziców moich.
Dominisia, troche cie rozumiem z tą szkolą, No jest potrzebna zeby pozniej lepszą prace miec., ale tak jak Kasiek napisala.. obje sie uczyli a pan tato nie umyl rąk i nie czekal az ktoś da kase.. pracowal po szkole.
znam sporo mlodych ludzi ktorzy dorabiają po szkole. Ja mialam male dziecko, nie uczylam sie, ale po poludniami zasowalam na polu i faceta zeby odlozyc troche kasy.ciezko bylo, nie sypialam prawie, z przemeczenia mdlalam, w ciągu 2 tyg. schudlam 10 kg, ale kasa byla. Ł tez pracowal po bywalo 20 godzin.
Tyle ze mialam na tyle dobrą sytuacje ze mama mi czasami pilnowala Filipa. Mając wtedy male blizniaki i ciut starszego syna w początkach buntu mlodzienczego.
Gnaj po urodzinach do opieki..
Asik u Filipa "cacy" tez bylo zawsze takie mocniejsze. jak wyglaskal to geba u ofiary byla czerwona od plasków
mlodszy zabrany przez Ł do jego pracy na chwile. chwala mu za to bo mnie paplanie mlodziezy wykancza. Ile to dziecko ma sily zeby gadac. Non stop buzia sie nie zamyka. wczoraj mego tate tak zmordował. i na spacer w deszczu wyciągnął, bo " muse ci coś pokazac".