reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Bry :)

Dominisia na priva ci wiadomosc wysmarowalam. co do nazwiska dziecka.Twoja sprawa jakie ono ma. Twoje dziecko twoj wybor.. a po slubie wcale nie musisz zmieniac na K nazwiska. Mozesz przy swoim zostac, on przy swoim i wtedy zaznaczasz w urzedzie jakie nazwisko przyszle dzieci bedą nosiły.

I tak jak Magda pisze. niema co sie wstydzic ze potrzebujesz zasilku. w koncu to jakies pieniądze.Mnie od 4 lat juz opieka "utrzymuje".Pobieram swiadczenie pielegnacyjne, czasami jakis zasilek dodatkowo wpadnie. a ze K podchodzi do sprawy jak podchodzi ( dla mnie nie pojete jest to ze nikt na niego wplynąc nie potrafi zeby on łbem ruszył ) to niestety.. dla niego powinno być wstyd na calą parafie ze jego kobieta, dziecko nie mają za co sie utrzymac, ze zamiast on pokazac co to znaczy facet, to umywa rece od wszystkiego.

U nas leje. od wczoraj poznego wieczora ;/ a chcialam dziś znowu na rowery z chlopakami isc ;/ ale moze sie rozpogodzi.. moze
 
reklama
Dominisia nie ma się co wstydzić zasiłkiem .. Ja biorę rodzinne i dodatek jako samotna matka .. Co prawda kokosów nie dają , ale teraz kiedy nie jesteśmy jeszcze ustatkowani ( P nie ma umowy o prace wiec duzo się może stać itd ) P nie jest wpisany w akt . A co do Nazwiska twoja decyzja jakie dasz dziecku . Natalia dostanie nazwisko P jak ja je będę nosić...:-D
Cayoka Leż , odpoczywaj ... i mocno kciuki zaciskam &&&& - będzie dobrze .. Ja miałam bezproblemową ciążę więc nie pomoge.. Pamiętam tyle że w 8tygodniu na USG też miałam za mały zarodek że mogę stracić dziecko , no ale kontrola za tydzien , okazało się że co prawda dalej jest za małe jak na tydzień ciąży ale rośnie , serduszko biło ...Przede wszystkim myśl pozytywnie , nie wskazane jest się stresować w ciąży ..;)


Hej , jestem , jestem Paulina ... Czytam , ale jakoś weny mi brakuję na pisanie - nie chce wam przeszkadzać ;P .;-) Natii coraz bardziej ruchliwa , usiedzieć nie potrafi , bo ona musi postać , poskakać :tak: To już nie miesięczne dziecko że położysz i leży :tak:
mam dalej tego gołębia na parapecie , i czekamy z Natalią na pisklaki :pP

Miłego dnia :)))
 
Hejka
Dominisia nie wstydz sie ja po rozstaniu z mezem tez chodzilam po zasilki do GOPSu i to albo celowy, alb okresowy... rodzinnego nie moglam pobierac bo musialabym meic papiery od ex. :p teraz czekam na list z sądu z odpisem wyroku i ide sie starac o rodzinne zobaczymy.... :p
A twój K jest nieodpowiedzialny i dalabym mu kopa w d**e :p chyba ze sie ogarnie... ale nie wierze w takie o zmiany :dry:
cayoka ja tez nie pomoge bo nie mialam zadnej zagrozonej ciazy.... trzymaj sie i odpoczywaj a maluszek niech rosnie zdrowow :tak:


U nas juz drugi dzien leje, siedziemy w domu i sie lenimy..... :nerd::baffled:
 
Cayota witaj odpoczywaj i dużo leż. Co do krwiaka znam dużo dziewczyn co miało na początku a potem się wchłonął głowa do góry:)

Dominisia po pierwsze to na nie wiem co Ty robisz z tym K chyba czekasz na zbawienie ewidentnie ma wszytko w dupie pracować mu się nie chce to po co Ty z nim jesteś traktuje Was jak powietrze a Ty jeszcze upierasz się nad oświadczynami matko i córko po co Ci taki nierób sama weź Wasze życie w swoje ręce no przykro mi ale musisz szybko dorosnąć i przestać stawiać na pierwszym miejscu czy się K ogarnie czy nie i czy się oświadczy czy nie tylko zająć sie swoim i WIktorii życiem !!!

Magda super że Malutka tak szybko przybiera na wadze:)

Hej Wam nie odzywam się ale czytam an bieżąco. Dominika niestety po tej ospie złapała angine a że po ospie ma się 2 miesiące praktycznie zerową odporność to do tego wszystkiego obustronne zapalenie ucha;/ W sumie dobrze że ta majówka brzydka jak noc to nie muszę jej na siłe trzymać w domu bo jak była trochę łądniejsza to ryczłą ze chce na dwór dzisiaj skończy antybiotyk.
Ja cały czas pisze pracę ale tak się nie chce że szok...
Majówka leniwa dzisiaj cały dzień leżymy
 
Kasiek zdrówka dla Dominiki ;)

My grila robilismy i jak tu przejsc na diete haha
Julka chodzi po domu w kurtce bo na dwór chce isc a znowu sie rozpadalo ;/
 
Kurde zimno jak nie wiem od polowy kwietnia siedzimy w domu przez to zapalenie kuby mieliśmy siedzieć do 3 no ale jak tu wyjść jak pada non stop.:angry: @ dostalam i wkurzam się na wszystko. Wczoraj opracowałam sobie temat na mature ustną z polaka. Zobaczymy jak pójdzie.

Co do zasilków to ja mam rodzinne bo u nas zapomogi nie dostalam bo mieszkam z rodzicami a nie sama z dzieckiem no normalnie masakra przecież rodzice moi do wnuka nie mają obowiązku sie dokładać. No trudno musi wystarczyc to co jest. Pewnie od października już nie dostaniemy bo trzeba znowu składać wniosek, a A ma stalą prace więc nie dostaniemy.

Co do problemów w ciaży nie pomogę. Jedyny problem to wymioty po 5 razy dziennie do drugiego trymestru. Na początku wyszlo że zarodek jest za nisko ale donosilam do 39 tc bez problemu a dodam że nie oszczędzałam sie.
 
witam. u nas długi weekend taki sobie, z reszta co tu dużo pisać, mieszkam na wsi to tu weekendu nie ma.:-D.

S dzisiaj do kościoła pojechał i ma przy okazji ustalić termin chrztu. potem katering i wynająć lokal, bo ma być ponad 25 osób.


co do ciąży. ja nim powiedzialam mamie spakowałam torbę, S był ze mną gotowy mnie zabrać. nie chciałam zostawać w domu no pewnie ciąży bym nie podtrzymała, za dużo nerwów miałam przez brata [ który wtedy był ostro rabnięty]. przez miesiąc unikałam kontaktu z mamą, a ona cały czas liczyła że coś jeszcze da sie odwrócić. niemiło wspominam pierwsze pół roku naszych relacji, przez tych kilka miesięcy S nabrał do mojej mamy niechęci(a zwłaszcza p[o naszym ślubie), i mimo ze teraz nasze stosunki są na dobrej drodze to już nie widzimy się za często a mąż podchodzi do niej z rezerwą..
a mój ojciec pewnie nawet nie uwarza dzieci za swoje wnuki, ech z resztą mnie jako swojej córki też nie uważa.

Papitka No to niezłą masz mamę. Moja to jeszcze nie była u nas jak te pół roku prawie Bartek jest z nami. pewnie nawet na chrzcinach jej nie będzie bo wyjeżdża za granicę.

Milenaa Już 8 miesięcy? Wow. naprawde zleciało. jescze trochę i roczek.

cayoka witaj.[SUP][/SUP]
 
całe szczescie ze mam w miare normalna mame.

U mnie wczoraj we wsi obok chłopak (14 lat) spadl ze schodów i zmarl...
a ja sama niekiedy Julke po schodach puszczam.. koniec z tym mimo ze schodów mam kilka..
 
reklama
dzisiaj moja siostra puściła Wicię samą ze schodów :wściekła/y:myślałam, że jej głowę urwę.. Wicia idzie spać. w dzień spała tylko 5 minut na dworze.. taka biedna jest.. znowu Jej wróciło z tą skórą, jeszcze zęby.. :(

Kasiek do pracy nie pójdzie, bo się uczy. któreś z nas musi skończyć normalną szkołę i mieć zawód.. w wakacje idzie do pracy i wszystko (podobno) dostanę ja na Małą i na mnie (.!)
 
Do góry