ja mamie powiedziałam od razu jak zrobilam test. Dwa tygodnie sie do mnie nie odzywala i wydzierała. Po pierwszym usg przeszło i tak do końca ciąży było dobrze aż do 10 miesiaca życia kubulka teraz jej sie odwidziało chociaż i wcześniej łaske robiła ze z nim posiedzi bo po co takie uroki mi mówiła i tyle. Do szkoły co drugi weekend i nawet 5 minut nie mogłam z koleżankami pogadać bo był telefon z krzykiem że ona ma co robić. I oczywiście w domu bałagan jak ja nie posprzątałam to nikt nie ruszył. I ciągle gadanie ja miałam was dwie i pomocy nie potrzebowałam ale jak ona i moja siostra zostawały na czas szkoły z kubusiem to se rady obie nie dawały. A teraz konkretnie jej odbiło już dwa tygodnie przed świętami w marcu przestała sie odzywać i w ogóle pomagać i że przezemnie długi i przezkubulka i w ogóle wiec co miałam zrobić wyniosłam się. Jeszcze powiedziala ze jak wyjde to mam nie wracać i mówić jej na pani. Mówi sie trudno i żyje sie dalej mam swoją teraz rodzine kochamy sie i jakoś leci. Mój tata sie wnuczkiem zaczął interesować nie wiem czy pamietacie na początku jak urodziłam to do sądu o alimenty mnie podał zeby mi juz nie placić ale za szkołe co miesiąc mi płaci i kubulkowi cos sypnie grosza co jakiś czas. Jest mi smutno bo od malutkiego była tylko mama bo rodzice razem nie byli no ale jakos leci.
Jedyna osoba która normalnie zareagowała to teściowa od razu zadzwoniła do gin umówiła wizyte dla potwierdzenia i ciągle z jedzeniem za mna biegała a ja nawet wode zwracałam w pierwszym trymestrze rado południe wieczór normalnie zameldowałam sie na stałe w kibelku.
Na jednym dziecku poprzestaniemy. Więcej nie będzie. Wiem ze to tak głupio w tym wieku już zaplanować ze koniec bo koleżanki będą rodziły itp i pewnie też będę wtedy chciała może jeszcze jedno ale postanowione. Wiecej dzieci nie będzie. Jakbym pierwsze urodziła później to pewnie bym się na drugie zdecydowała bo chcialabym żeby dzieci miały malą różnice wieku no ale w tej sytuacji nie ma opcji.
Ale sie rozpisałam huhu. postaram sie wstawić jak A przyjdzie jakies fotki kubulka nowe.
Jedyna osoba która normalnie zareagowała to teściowa od razu zadzwoniła do gin umówiła wizyte dla potwierdzenia i ciągle z jedzeniem za mna biegała a ja nawet wode zwracałam w pierwszym trymestrze rado południe wieczór normalnie zameldowałam sie na stałe w kibelku.
Na jednym dziecku poprzestaniemy. Więcej nie będzie. Wiem ze to tak głupio w tym wieku już zaplanować ze koniec bo koleżanki będą rodziły itp i pewnie też będę wtedy chciała może jeszcze jedno ale postanowione. Wiecej dzieci nie będzie. Jakbym pierwsze urodziła później to pewnie bym się na drugie zdecydowała bo chcialabym żeby dzieci miały malą różnice wieku no ale w tej sytuacji nie ma opcji.
Ale sie rozpisałam huhu. postaram sie wstawić jak A przyjdzie jakies fotki kubulka nowe.
Ostatnia edycja: