xxhubabubaxx
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2013
- Postów
- 35
Hej Dziewczyny.
Naszczescie u nas problemow z 18-stkami niema bo ja obchodzilam ja dwa lata temmu a moj facet to juz swojej pewnie nie pamieta haha.
Ja to w ciazy wypilam sobie lampke szampana w sylwestra i pozniej rano mialam wyrzuty sumienia ze dzidzi moze zaszkodzilam.. A piwko karmi to jakos na poczatku ciazy wypilam bo taka ogromna mialam na nie ochote!!
Magda- moj to sie ciagle zachłyśnie bo mi mleko tryska strasznie ;/
Dzisiaj rano poszlam z moja mama do banku bo chcialam sobie i dziecku zalozyc konto oszczędnościowe wiec maly zostal z tata. Oczywiscie go nakarmilam przed wyjsciem wiec wiedzialam ze nie bedzie glodny. Po jakies po godz dzwoni S. i mowi ze maly czaly czas placze, ze probowal juz wszystkiego i nie moze go uspokoic. I dal mu troche sztucznego mleka i jak wrocilam do domu to Gabrys nie plakal a S mowi ze maly byl glodny i to dlatego. Ja patrze a on nawet 30 ml nie zjadl haha xD No ale to byl pierwszy raz jak sam na sam zostali razem wiec musza znalesc wspolny jezyk. Pozniej przez to wszystko Gabrys byl bardzo marudny i zarazem spiacy. A z tego zmeczenia mial problem z usnieciem ale w koncu udalo mi sie opanowac ta sytuacje. Niedlugo pewnie obudzi sie na jedzonko i dobrze bo juz mam piersi nabrzmiale.
A teraz czekam na kfc bo juz nie pamietam keidy jadalam i mam nadzieje ze troche ostre Gabrysiowi nie wpłynie zle na brzuszek.
Uff to sie rozpisalam. Milego popoludnia !
Naszczescie u nas problemow z 18-stkami niema bo ja obchodzilam ja dwa lata temmu a moj facet to juz swojej pewnie nie pamieta haha.
Ja to w ciazy wypilam sobie lampke szampana w sylwestra i pozniej rano mialam wyrzuty sumienia ze dzidzi moze zaszkodzilam.. A piwko karmi to jakos na poczatku ciazy wypilam bo taka ogromna mialam na nie ochote!!
Magda- moj to sie ciagle zachłyśnie bo mi mleko tryska strasznie ;/
Dzisiaj rano poszlam z moja mama do banku bo chcialam sobie i dziecku zalozyc konto oszczędnościowe wiec maly zostal z tata. Oczywiscie go nakarmilam przed wyjsciem wiec wiedzialam ze nie bedzie glodny. Po jakies po godz dzwoni S. i mowi ze maly czaly czas placze, ze probowal juz wszystkiego i nie moze go uspokoic. I dal mu troche sztucznego mleka i jak wrocilam do domu to Gabrys nie plakal a S mowi ze maly byl glodny i to dlatego. Ja patrze a on nawet 30 ml nie zjadl haha xD No ale to byl pierwszy raz jak sam na sam zostali razem wiec musza znalesc wspolny jezyk. Pozniej przez to wszystko Gabrys byl bardzo marudny i zarazem spiacy. A z tego zmeczenia mial problem z usnieciem ale w koncu udalo mi sie opanowac ta sytuacje. Niedlugo pewnie obudzi sie na jedzonko i dobrze bo juz mam piersi nabrzmiale.
A teraz czekam na kfc bo juz nie pamietam keidy jadalam i mam nadzieje ze troche ostre Gabrysiowi nie wpłynie zle na brzuszek.
Uff to sie rozpisalam. Milego popoludnia !