reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

My własnie wrociłysmy ze spacerku:tak: mała podziwiała drzewka i kwiatki;-)

A ja byłam w klasie matematyczno-geograficznej:-) nawet mature z matmy zdałam:-D sama siebie podziwiam:-p ale i tak skonczyłam studia humanistyczne:-p

i w ogole ja sie załapałam jeszcze na stara mature i z tego sie ciesze!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Iwoneczka masażyk to ja mam robiony codziennie,ale to niestety nie wiele już pomaga...Chociaż tyle,że mam z tego przyjemność:-) Ale boleć i tak dalej boli...Trzeba jeszcze trochę wytrzymać;-)
 
Ja to bym matury z matmy napewno nie zdala, bylam w klasie psychologiczno-pedagogicznej, a mialam rozszerzona biologie i hidtorie, jedno z drugim nic wspolnego nie mialo, a do tego nie lubilam historii, ale dobrze ze nasz nauczyciel byl niewidomy to sie dalo rade, nio ale mature z biologii rozszerzonej zdalam:-)
Galarecia wspolczuje tej matmy, oby w tym roku proste zadania dali
 
Iwoneczka to mój mąż ma szczęście,że codziennie może mnie masować jak długo tylko ma na to ochotę hi,hi:-p A szczęście to faktycznie mam,bo to on codziennie od początku ciąży smaruje mnie kremikami na rozstępy,masuje,i smaruje obolałe nogi maściami,a już nie długo chyba będzie musiał mi pomagać wiązać buty,bo ja już prawie nie dosięgam:-D

Ja muszę się przyznać,że byłam w klasie matematyczno-fizycznej...A to dla tego,że się przenosiłam i do humanistyczno-teatralnej nie bylo już miejsc,a że zawsze byłam dobra z matmy i fizyki to dali mnie od takiej klasy i później miałam się przenieść do humana.Ale się nie przeniosłam i przemęczyłam te 3 lata...I to naprawdę była męczarnia...A maturę zdawałam z biologii:-D
 
ANIA teraz to Cie ponioslo... wspolczuje temu Twojemu mezowi :) biedaczek :) ale tak to juz jest z kobietami :***** a co bedziesz miala dziewczynke czy chlopca :) bo podobno na dziewczynki kobiety sa nie do wytrzymania ( nic nie sugeruje)

A ja bylam w klasie Germanistycznej wiec ani tu ani tam :) a maturke zdawalam z geografi :)
 
no to ja bede mila raczej dziewczynke bo jestem bardzo bardzo nie do wytrZymania....moja mama i W maja mnie juz dosc...na szczescie nieduzo im zostalo:);-):zawstydzona/y::sorry2:

ja bylam w klasie humanistycznej ...mimo ze nienawidze historii...blee...a mature zdawalam z rozszerzonej gegry i polskiego i wosu...i angielskiego ale podstawowego:p
tez sie ciesze ze nie musilam zdawac matmy--gdybym musila to nawet bym nie podeszla do matury bo ja nic kompeltnie nie wiem z matmy.matma to dzielo szatana jak dla mnie....:nerd:
 
OLENKA - nie byłaś ostatni rocznik :-p rocznik niżej ostatni ... na szczęście :-p ja też nie muszę z matmy pisać :-p

ale i tak uważam że najtrudniejsza to z histori i biologi ... te przedmioty trzeba naprawdę lubić żeby z tego zdawać :szok: tyle nauki ...

IWONA - Germanistyka to i tak chyba najgorsze co może być :-p nienawidzę tego języka :-p to i historia ... ble :-p

Ja już wszystko załatwiłam Kuba śniadanie dostał sobie naleśniki też zrobiłam i wszyscy zadowoleni :-p
 
reklama
Iwoneczka a czemu niby mu współczujesz?Ja go do niczego nie zmuszam i gdyby było mu źle to by tego nie robił.On akurat na mnie nie narzeka i nie sądzę żeby potrzebował współczucia.A będziemy mieć chłopczyka:tak:

Kaśka nie patrz na to,że jesteś nie do zniesienia,bo będzie dziewczynka.Nie Ty jedna masz w czasie ciąży podły humor,a to nie ma nic wspólnego z płcią dzieciaczka.A tak w ogóle to nie długo Ty nam się rozpakujesz:tak: Jak samopoczucie??

Femme biologia nie jest trudna,ale to fakt,że trzeba to lubić.Ja uwielbiam biologię:tak: Za to historia to dla mnie tragedia...Nie znoszę tego przedmiotu:no: I uważam,że do niczego nie jest mi potrzebny;-) Niemieckiego nigdy się nie uczyłam,bo mi się nie podoba za to mój Mariusz niemiecki zna od dziecka i nawet nie zdawał matury tylko od razu miał zaliczone na celujący,bo wygrywał konkursy:tak: Ale on ogólnie to jest typowym językowcem,bo angielskiego nauczył się z telewizji i mówi po angielsku i po niemiecku tak,jak po polsku.Po prostu to lubi.Ja uczyłam się za to francuskiego i uwierz,ze to jest dopiero tragedia...Przy tym to nawet niemiecki nie jest taki zły:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry