reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
magda ja w maju 2 tygodnie wody nie mialam w ogóle nawet zimnej bo rury w piwnicy wymieniali i sie strasznie bałam ze bede musiała brudna do porodu isć hahaha. Musiałam chodzić na noce do a żeby tam sie myć. No jakaś masakra była wiem jak to jest.

Moje maleństwo jak zasneło o 20 tak wstało o 7-25 i spało znowu w łóżeczku :* teraz sobie dżemie hihi
Milena a on pomyslał o tym ze na małą trzeba kasy? na pampki chusteczki i to wszystko? A jakie mleko próbujesz podać malej bo chciałaś karmić mm.
 
Ostatnia edycja:
magda wiem co czujesz jakieś 2 tyg. temu w nocy wysiadł mi bokser i nie działał do 15 następnego dnia, Dennis w kurtce siedział

milena-ją bym raczej nie uwierzyła że zgubił całą wypłatę. i co teraz z czego będziecie żyli?

my już wstalismy, mały przespał noc cudnie, zasnął o 20 a o 6 dopiero na jedzenie się obudził, na dobre wstał o 9ale przez godzinę siedział koło lozeczka Kevin i się z nim bawill, a ją spałem
 
Papitka widocznie łóżeczko Kubusiowi bardziej służy
Happy takiej to dobrze! Dziecko zabawione a mamusia sobie śpiocha:)

a mój łobuz drze się w łóżeczku. Oczy mu się już kleiły to go położyłam i od razu w płacz.....
 
hejoo..
Asik z tego co wiem to duzy i chyba juz zadna operacja jej nie czeka. Ale jak pare razy z nia rozmawialam to trzeba sie wsluchac zeby ja zrozumiec.. Moj A. jest odemnie 8 lat starszy, 3 marca konczy 25lat a ja 8 lipca 17 :)
Milena co za ludzie :wściekła/y::wściekła/y: jak mozna zgarnac cala kase dobrze wiedzac ze na dziecko potrzebne :wściekła/y: idz i zrob z tym porzadek a jak w nastepnym miesiacu bedzie to samo to tak jak pisze Renata, mykaj do sadu po alimenty
Happy zazdraszczam!!
Papitka moja nocka dzis tragedia. Dalam malej na noc MM z kleikiem, dwie miarki, a ta o 2 pobudka to dalam herbatke a o 3 juz nie spi i o mleko awantura :szok: stwierdzam ze nie bede w nia pakowala tego kleiku, bo skoro po samym MM dluzej spi to po co :) (z przerwa kolo 2 na piciu, spi do 5/6) .. Ja zaraz ide glowe umyc, ogarnac sie i odwlosic haha :-D nog to miesiac nie golilam chyba...
 
Paulina12-dzisiaj twój ukochany przyjeżdża?
Dziewczyny Kevin potrafi dac w kość ale potrafi też pomoc, właśnie dzięki temu że się nim zajmuje zdecydowałam że 5 lat to super różnica między dziećmi

Dziś mnie czeka samotne popołudnie więc pewnie będę ostro sprzatala
edit...
zapomniałam wam napisać że już byliśmy na placu ale tylko 30 min. bo zimno, słońce święci ale mróz na maxa
 
Ostatnia edycja:
23may- nie niedzka 2 domy dalej ale spędza u mas prawie tyle czasu co w domu bo 5 dni w tygodniu po 9-10h, czsem jest u nas od 14-23:30 a dzisiaj o 6:00-15:30
Paulina -to pewnie obie szkaczecie z radości :)
 
reklama
milena dobrze cie rozumiem i wspołczuje ci szczerze, alkohol naprawde potrafi zniszczyć związek. u mnie tez tak bylo jak nikolka była mala, P. tez pił to z ojcem to z bratem a to koledzy przyjada, a ja co sama z mała zostawalam (bo mieszkamy z tesiami, my na goże oni na dole) musialam i wykapac sama i wszystko, najgorsze byly kolki jak miała w nocy ja chodziłam z mala od pokoju do pokoju az sie uspokoi a ten spał sobie szczesliwy oszolomiony alkoholem. powiedzialam mu ze jak chce pic to odchodze i mieszkałam i babci (przez pól roku). P zrozumiał z czasem co jest ważne dla niego i narazie jest ok, ale znowu mieszkamy i u jego rodzicow

dzis wesele... nie chce mi sie isc ze szok, pozatym pada caly dzien to deszcz ze sniegiem to sam snieg ale P sie uparł zeby isc ehh
 
Do góry