reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

K. jakby mógł to by przespał cały czas wolny. zawsze mi mówi, że posiedzi ze mną w nocy jak Mała marudzi, a potem zasypia na siedząco, ale on na 5 wstaje rano codziennie, więc ma prawo być zmęczony..
 
reklama
Tesciowa to temat rzeka.. moj tesciu spoko jest, no ale ona to dziala na mnie jak plachta na byka..;/ ehh u nas tez do nicego sie nie doklada i jakby mogla to by rozporzadzala na co i ile wydawac. Jak teraz bylismy to zakrecala w pokojach ogrzewanie na 1 ustawiala bo pozniej jej znowu doplata przyjdzie i z czego ta bidula zaplaci.. ja w nocy wstawalam i wlaczalam.. sory ale nie jestem przyzwyczajona spac w zimnym pomieszczeniu albo jeszcze bym sie zaziebila to juz calkiem.. ona w nocy potrafila przyjsc i spowrotem skrecic grzejnik.. masakra.. Jak tam jechalismy to od razu pilam ciepla herbate bo jak sie siedzialo to sie dygotalo z zimna.. do tego zawsze bralam koc a ona co zimnoo?? a ja mowie ze takk.. a ona ok odkrece patrze i dala na 2 hehe:p
W ogole ciagle chodzila za mna z jedzeniem.. matko jak to mnie wkurzalo.. zjedz bo za chuda jestes, krzywde dziecku zrobiszz.. bla bla.. a ja mowilam ze nie bede sie obzerac jak swinia i ze wole zjesc czesciej a mniej i czuc sie dobrze..( bo ona przy kosci i na okraglo wsuwa i mysli ze wszyscy wkolo glodni chodza)

Moj T tez jjuz spioszka.. a ja sie nudam.. ehh.. Zrobilam karpaciorke ale "przechodzi" w lodowce, jak kochana wspołlokatorka mi ja ruszy to w łeb ma. Dziś rano jadla jakas czekolade taka specjalna do ciast i tortow bo tak jej sie slodiego chcialo..
Mi ona tez ciagle dogaduje ze za chuda jestem, jakie nogi mam chude. a ona wstaje po nocach i 2 razy jada przy czym codziennie na kolacje jadaja pizze.. i ona mega glodna zawsze jest.. i najlepiej smakuje czyjes, bo samemu jej sie nie chce gotowac..;/
 
mi ciotka K. caaaaaałą ciążę wpychała jedzenie.. a ja tak wymiotowałam, że na nic nie mogłam patrzeć.. a ona mi jeszcze buraki, co buraków nie znoszę, wątróbkę, też nie znoszę i inne, których nie trawię, bo miałam bardzo ciężką anemię i "muszę, bo zabiję dziecko" :/
 
Noo ona to samo.. o 7 rano nas budzila bo sniadanie.. a jak raz wyszlismy bez sniadania i moja mama przyjechala bo razem na gielde jechalismy a ta otworzyla okno w kuchni o godz 8 rano drze sie do mojej mamy ze ja nie jadlam sniadania i ze ona mi moze chociaz kanapke zrobi, zebym glodna nie byla bo ja nie moge z pustym zoladkiem chodzic.. masakra... na swieta tez tego nie jedz, to uwaaj, gazowanego tobie nie wolno, slodyczy mniej.. no cholera co to ma byc.. a ja specjalnie jeszcze na jej oczach gazowane pilam.. w sumie pije tylko wode gazowana bo tylko ona zaspokaja w ciazy moje pragnienie a tak to soki itp to normalne;)
 
Dziewczyny mi wszyscy całe życie mówią że za chuda jestem a ważne 55kg przy 168cm wzrostu tylko że jestem nieproporcjonalnie zbudowana... ręce n nogi chude, a pupa dużą i biust też no i mam mega szczupła talie 62cm... chce przybyć 5 kg z nadzieja że w nogi trochę pójdzie....a tesciami nie ma co się przejmować...ważne że facetów tajnych macie :)
 
ja piłam stale gazowane, bo tak i Mała żyje ;P jadłam co chciałam, o ile mogłam i w d. ich wszystkich miałam. nie chcę Cię straszyć, ale zobaczysz co będzie jak będziesz karmić, jeżeli będziesz oczywiście. takie babsztyle lubią "tego nie jedz, tego nie wolno", a same wciskają dzieciom po 2gim miesiącu jabłko i marchewkę, a po szóstym WSZYSTKO włącznie ze smażonym.. ja do dzisiaj walczę z ciotką K., żeby Małej nie dawała lizaków w ilościach hurtowych, smażonego, grzybów.. :/ tępe to :/
 
Ostatnia edycja:
Dlatego ja mam to szczescie mozna tak to nazwac ze jestesmy tu a ona 1300km od nas hehe:) a na skype to jednym uchem wpuszcze a drugim wypuszcze a jak bedzie za bardzo gadac to T jej powie ze ma sie nie wtracac i przestac tak gadac:D
Ona stwierdzila ze jesli bedziemy chcieli to moze przyleciec do nas na 1 msc lub nawet na 2 jak bedziemy chcieli, to T ja wysmial i powiedzial ze moze przyleciec na tydzien max 2 i ma wracac do domu hehe:p

Fakt wazne ze faceci sa przy nas;) ja sie dawno nie wazylam, az jutro sprawdze ile mi przybylo od poczatku, ale czuje po sobie ze niezbyt duzo.. teraz mnie bierze jedzenie wieczorami zwlaszcza slodyczy i wlasnie sie zastanawiam czy loda nie wciagnac:p a ost przypomnialo mi sie ze w torebce mam batonika nadziewanego i tak o nim myslalam ze zasnac nie moglam, wiec musialam go zjesc hehe i wtedy na spokojnie poszlam spac:p
 
dominisia-co do uciekania dzisiaj jedzenia.... mój mały już je wszystko mimo że niektóre rzeczy są po 12msc... ale on już taki jest że mu nie szkodzi to... ale przez pierwsze 2 msc. czyli między 4 a 6 uważałam....wszystko zależy do dziecka

w ciąży piłem gazowane szczególnie coca cole...bo mi smakowalo
jadłem to na co miałam ochotę...w sylwestra nawet kieliszek wina wypilam a Dennisio zdrowy się urodził

magda ją do 15tc przeżyłam ponad 6 kg. a przez całą ciążę 18kg. było dobrze :)
 
mój K. się ze mnie śmieje, bo na kolację potrafię zjeść pół chleba ;P ale jak nie tyję jakoś straszne to co będę sobie żałować ;P

Dziewczyny, idę spać, bo umrę tu zaraz na tym fotelu.. jak uda mi się namówic K., żeby w końcu zgrał z telefonu aktualne zdjęcia Małej, to jutro wrzucę ;) dobranoc ;)


edit.
Mała ma alergie na niektóre rzeczy, więc wolę uważać jak Jej podaje, żeby jakiejś wysypki znowu nie dostała, bo jak wyjdą Jej takie czerwone plamy to nie zejdą same, trzeba smarować maścią na receptę.. większość rzeczy też Jej już daję, ale ile ja się nawalczyłam jak była malutka.. najgorzej jak ktoś się wpier.. i nie rozumie, że to nie jego i to nie on/ona jest od tego, żeby decydować :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dominisia to dobranoc i czekamy na fociaki:D

Ja tez sie juz zbieram, ale najpierw musze zjesc tego loda hehe bo spokoju mi nie daje;P Ja za cola jakos specjalnie nie jestem, woda to moje zrodelko hehe;) I piwko nawet sobie czasem wypije, jak mnie taka ochota najdzie to nie ma bata. Jedni krzycza ze nie mozna bo bla bla, inni ze nie zaszkodzi;) kazdy postepuje wedle swego uznania;)
 
Do góry