reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ewi a może ta wydzielina to katarek spływa. Ja bym tak obstawiała. Niestety leku na ta gardło żadnego nie znam. Chyba, że już umie gardło wypłukać to wtedy szałwia, ale nie wiem w jakim wieku jest mała. :zawstydzona/y:
 
reklama
Kachna No Justynka ma rok i prawie 9 miesięcy. Tak myślałam o szałwii ale niestety, od razu Mała połyka. Wysłałam S żeby w aptece coś kupił. Jeśłi do piątku jej nie przejdzie to będę musiała z nią do lekarza się udać, a wtedy to tylko antybiotyk.
 
Ewi, to zapisz ją teraz do lekarza. A wasz lekarz przepisuje Eurespal?? To jest taki lek, który działa na takie infekcje bardzo dobrze a nie jest antybiotykiem. Nam za każdym razem udawało się uniknąć antybiotyku.
 
A tak w ogóle to mam pytanie w sprawie mareczka. Jak powinnam go teraz ubierać??? Czy starczy body kaftanik i śpioszki czy coś więcej trzeba mu zakładać??? Tak trochę mi głupio bo to 2 dziecko a ja nie mam pojęcia jak go ubierać.

A pytasz o ubranie w domku? Na noc? czy na dwór??:-)
Moja mała w domku jest ubrana w body z dlugim rekawem i spodnie z dresu najczesciej, a na noc spioszki ma ubierane...
Na dwór rajstopki, spodnie, bluza i kurteczka... no i oczywiscie czapeczka.
To tez zalezy jaka masz temperature w domu, jak jest na dworze, itd... i czy Twoj synek to zmarzlak czy gorący chłopak:-p
 
Witam z rana :-)

KASKA - no co ty :-p jedynie rożek mam różowy i chyba z 4 ciuszki no i nosidełko ze wstawkami różu :-p ja tak nie za bardzo za różowym ... tylko teraz jak ma się córeczka urodzić to coś mi odwaliło i tak jakoś na słodko coraz bardziej chce :-p

LUSESITA - ojoj ...to dobrze że wyszliście z tego cało ... a mężowi w końcu się zachcę:-p musisz go odpowiednio nakręcić :-)

OLENKA - no u mnie też fajniutka pogoda :-) słonko świeci i w sumie ciepło jest :-)
 
Asiowo No chodzi mi o ubieranie w domku, a szczególnie na noc. Wszyscy uważają że za lekko ubieram. A ją nie chce żeby Mareczek się przegrzewał.

Teraz jak maluchy chorują będzie kłopot z wyjściami na dwór. Bo gadane będzie że za zimno jest itd. Przez takie coś nawet w Boże Narodzenie nie możemy nigdzie jechać.
 
Asiowo No chodzi mi o ubieranie w domku, a szczególnie na noc. Wszyscy uważają że za lekko ubieram. A ją nie chce żeby Mareczek się przegrzewał.

mi tez tak wszyscy gadaja... Paulina ma wiecznie zimne rece dlatego wszyscy tak twierdza... sprawdzam karczek, ktory zawsze jest cieply wiec zimno na pewno nie ma... tak juz ma po mamusi ze łapki wiecznie zimne...

My lecimy na szczepienie...:baffled: pozniej zostawimy mala u dziadkow i lecimy na zakupy... pozdrawiam
 
reklama
O i widzę na gotowanie Was wzięło... Madzik jakie pierogi robiłaś??
Ja wczoraj robiłam duszone żeberka i kopytka, pycha, a dzisiaj się wypięłam i mąż rosół właśnie nastawia :tak: A wieczorkiem chyba zrobię drożdżówki z nadzieniem pizzowym, parówkami i serem a dla młodocianego z serem na słodko.
Moje dziecię wiecznie chodzi ubrane lżej niż ja, pozwalam mu biegać na boso po dworze i w domu w lato, nawet dzisiaj bez czapki był. I nie choruje (odpukać)
 
Do góry