Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[malenstwo20]

Maleństwo ja wiem co to jest Monar dlatego okrutnie mnie zdziwiło że zabrali tam 15letnią dziewczynę w ciąży

nom i w dodatku kazali ciężko pracować w polu. coś się to kupy nie trzyma


kajtek a do monaru czemu Cię wzięli jesteś uzależniona może od czegoś???

 

[magda0109]

Zuzanna u ciebie durga blada wyszla przed dniem spodziewanej @, a ja robilam w dniu i tez byla slabiutka, a pozniej test byl formalnoscia bo po 3 dniach to krechy jak sie patrzy
Dorota nie mysl ze ktos na ciebie najezdza.. ale sama w sumie piszesz, prosisz o rade, a jak ktos wyraza swoje zdanie to krzyczysz na wszystkie.. doroslemu ciezko wysiedziec w takim salonie, a co dopiero dziecko przez caly dzien.. moze mu to wyjsc na jego niekorzysc, a pozniej jeszcze sie rozchorowac, od wdychania tego wszystkiego..
Aneta kurcze ale jaja.. faktycznie ktos probuje was sklocic..;/
Renata a ty co sie nie chwalisz jak wam na "swoim" ;-)

Tak sie wczoraj chwalilam ze moge spac i spac, haha noo.. jakaas bezsennosc mnie wczoraj dopadla i nie moglam zasnac juz nawet nie pamietam do ktorej..;/ rano T jak poszedl do pracy to bylam taka glodna ze nie dalam rady zasnac, wiec wciagnelam sniadanko popilam herbatka i tak milusio sie w brzuszku zrobilo ze poszlam spac, ale ustawilam budzik na 10 bo wczoraj Na wspolnej nie ogladalam hehe
Teraz zjadlam sniadanko nr2 i narazie jest okk zaraz dorzuce owocka jakiegos i niech maluch sie cieszy hehe kurcze, ja nie myslalam ze to tak ciagle glodna jestem.. mam tak ze czuje glod i jesli od razu czegos nie zjem to zaraz mnie mdli, i jesli jestem najedzona na maxa to po jakims czasie znowu bym cos zjadla.. wiec juz chyba jestem na dobrej drodze, najgorsze za mna
W piatek ide do rodzinnego na kontrole, bo w 16 tyg musze isc zeby w ksiazce mi zapisali a pozniej dopiero 3 grudnia na USG i zobaczymy co bedzie;-)
Ot sie rozpisalam Milego dzionka ;-)

 

[dorotar110]

Tak dla Was wszystko takie proste. Skoro macie tak cudowne rodziny które z chęcią będą Wam pilnować dzieci na zawołanie to pozazdrościć, ja wiem komu mogę zaufać i zostawić dziecku a komu nie, a Tym komu mogę zaufać też mają swoje życie i nie kiedy pracę. A rodzina K jak byście zapomniały mieszka ponad 300km od nas.
I nie chcę też robić dziecku wody z mózgu i co dziennie fundować mu opiekę u kogoś innego i robić z niego podrzutka, nie nie to na pewno nie odbije się na jego psychice
Żałuję, że zapytałam Was o radę bo dla mnie to jest na prawdę ciężka sytuacja i jak o tym wszystkim myślę, o moim maluchu to mi się wyć chce a Wy potraficie być najmądrzejsze i tylko Wasze rady powinny brać pod uwagę. Ja każda radę i rozwiązanie biorę pod uwagę, analizuję wszystko ale nie wszystko jest takie proste jak wam się wydaje. AMEN.

 

[_Roszpunka_]

dorotar czasami się zastanawiam czy nie omijać po prostu Twoich postów ...
bierzesz każdą rade pod uweagę czy tylko swoją ? żeby zabrać dziecko w chemie do zakładu?
bo tu nikt Ci jeszcze nie poradził i nie przytaknął na Twój pomysł.... jakże głupi pomysł... ja wolę na kilka dni dziecko dać do nawet kilku osób żeby było zdrowe niż w takim wieku nawdychało sie gó**wna i twierdzić że innego wyjścia nie ma...
uwazam ze Ty po prostu nie chcesz nikomu dać dziecka.. tylko Twoja mama albo nikt inny a dziecko się boi bo jest całkiem odizolowane od wszystkich ... napewno od razu ktoś mu zrobi krzywdę jak go oddasz do popilnowania...
większą krzywdę zrobisz mu zabierając go z sobą...
wszystkie porady odrzucasz ....
więc nie proś nas o nie więcej bo i tak robisz swoje.. uważasz się za najlepsza i najlepiej wiedzacą mamę na świecie ...
no ręce opadają.... kazda z nas radzi Tobie z osobna i aż dziwne ze wszytskie dziewczyny mają takie same zadanie a całkiem inne niż Ty .. więc nie uwazam ze któraś z nas źle radzi.... a jak widac nikt nie podzielił Twojego wyboru... jest się nad czym zastanawiac...

nie będę się więcej rozpisywac Twoje dzieci rób z nimi co chcesz. Jesli nie chcesz słuchac naprawde dobrych rad to nie zadawaj więcej pytań
w końcu jesteś najmadrzejsza i wiesz najlepiej co dla twoich dzieci jest dobre
np zakład fryzjerski 8 godzin dziennie przez 15 dni... współczucia dla młodego ehhh

 

[pinky sky]

Dorotar no jeśli Tobie każda Nasza sugestia nie pasuje to po co pytasz i się umartwiasz. To Ty masz problem żeby wynająć opiekunkę. Bo robienie dziecku wody z mózgu na pewno zaszkodzi w co wątpię bo nawet nie będzie pamiętał. Ale podawanie mu na tacy pełnej tablicy Mendelejewa w postaci farb do włosów i utleniaczy to już nie więc spoko. Po za tym Amelkę kiedyś też puściłaś do przedszkola a nie znałaś nauczycielek.
Życie nie jest łatwe miłe i przyjemne także dla dzieci bo najlepiej było by im przy mamie, żeby nigdy nie chorowały żeby zawsze mama przy nich była. A jeśli Ty chcesz dzieci pod szklanym kloszem trzymać to Tobie nikt nie zabrania ale na nas nie krzycz. Najpierw prosisz o pomoc a potem się wyżywasz bo nie zgadzamy się z Twoim zdaniem Dorota dorośnij.

 

[malenstwo20]

Dorota przepraszam ale muszę się zgodzić z . zapach farb jest ciężki. a rozjaśniacz??!! jest jeszcze gorszy podzielam zdanie dziewczyn że lepiej zostawić z kimś. na pewno ktoś się znajdzie. koleżanka co ma dzieci, sąsiadka?? ktokolwiek zaufany co zna się na dzieciach

 

[Jadźka87]

DOROTA zwolnij się przecież twoim dzieckiem nikt nie będzie potrafił się zając ty jedna jedyna pracujesz, i masz dzieci, skąd my możemy wiedziec jak ci pomóc No i po co nam idiotką zielonym w temacie zadajesz takie trudne pytania, skoro tylko twoje zdanie się liczysz, najwspanialsza matko polko

 

[sali04]

To i ja sie wypowiem bo jak wszystkie to wszystkie!!

Dorotar w sumie nic dodac nic ując do tego co dziewczyny napisały.

Mnie tylko zastanawia jak Ty sobie to wyobrazasz ze on z Toba bedzie w salonie...robisz pasemka trwała cokolwiek a on zaczyna płakac(bo tyle obcych w koło)to co robisz??idziesz do niego zostawiasz klientke bo dziecko wazniejsze??!!no prosze Cie wazniejsze ale nie w salonie,w salonie klientka jest najwazniejsza...

Po drugie dziecko w pracy??!! co na to inspekcja pracy i inne instytucje to jest niedozwolone wręcz zabronione!!

Co to bedzie jak on pojdzie do przedszkola tez z nim tam bedziesz??Kazda mam kiedys musi isc do pracy a jest zwiazana ze swoim dzieckiem i przezywa pozostawienie go obcej kobiecie ale przeciez skoro twoi znajomi nie moga to mozesz popytac czy nie znaja kogos zaufanego co chce sobie dorobic...

 

[dorotar110]

Głupim pomysłem to było radzenie się was.
I tak tak zaczynam dorastać i stwierdzam, że popełniłam totalną głupotę wchodząc kiedyś na ten wątek i klimatyzować się tutaj.
Uważacie, że skoro jesteście tu najdłużej to jesteście najmądrzejsze, wszystko wiedzące i wiecie lepiej jaka sytuacja jest lepsza dla moich dzieci dla mnie.
Dziękuję, pozdrawiam, do widzenia

 

[pinky sky]

Dorotar forum jest dla wszystkich i wszyscy mogą w kulturalny sposób wyrażać swoje opinie... Ale jeśli jedyną racją jest Twoja racja no to trudno... Nie widzę osoby która Cię wspiera w tym pomyśle bo po prostu jest on nie mądry... Z jednej strony chronisz swoje dzieci przed wszystkim czym się da... Obcymi ludzmi itd. a z drugiej chcesz zafundować im pierwiastkowy koktajl więc się nie dziw że Twoje spostrzeżenia pomysły i wychowywanie dzieci jakby się kłóci z tym co robisz... Więc masz pretensje do siebie czy do nas??
Po za tym na innym wątku chyba napisałaś że prawdopodobnie masz opiekę nad Kacperkiem więc nie wiem czemu u nas piszesz że bierzesz Go do zakładu...
Więc Dorota jak chcesz to pisz tu nikt Cię nie wygania powtarzam po to jest forum żeby wyrażać swoją opinię a nie iść jak stado owiec za jednym... A jeśli tak bardzo Cię drażnimy bo się z Tobą nie zgadzamy no cóż trudno niech Twoje dzieci rosną w zdrowiu i szczęściu...